1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
asia77 - komentarze
Autor Wiadomość
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #1  Wysłany: 2011-11-07, 15:25  asia77 - komentarze


>> Komentarze dotyczą tego wątku <<


asiu77, nie wiadomo ile macie dni przed sobą. Tego nie wiem nikt. Nikt nie wie co mu jest pisane. Ale jeszcze macie czas. Wykorzystajcie go mądrze, teraz nie czas na łzy. Teraz jest czas na wykorzystanie Wam danego czasu jak najpełniej. Oraz skupić się na tym, aby Tatę jak najmniej bolało. Wiem, że jest bardzo trudno. Życzę Wam jak najwięcej dobrych dni oraz dużo dużo siły.
Przytulam
:tull:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #2  Wysłany: 2011-11-07, 15:35  


Justynko wiem ,ale ale wiedzieć a robic u mnie jest zupełnie nie w parze .Nie wiem w jaki sposób pomóc ,poki co jestem od Taty 400 km dalej .Wiem ,że jak wróci do domu będe musiala każdą chwilę z Nim być nie pozwolić żeby cierpiał ,a najbardziej bym chciała żeby Pan Bó mi Go nie zabierał nie teraz jeszcze to nie ten czas :cry:
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #3  Wysłany: 2011-11-07, 15:53  


asiu77, bardzo mi przykro. :-(
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
voli 



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 96
Skąd: Kraków
Pomógł: 15 razy

 #4  Wysłany: 2011-11-12, 14:28  


krado, asia77,

Trzymajcie się :uuu: :uuu: :uuu:

Wykorzystajcie jak najlepiej ten czas... . Nie można tłumić uczuć. Bardzo mi przykro, że Wasi bliscy zachorowali. Ja też straciłem Tatę przez Raka. Wiem jak to jest... Znam to uczucie "oczekiwania" na to co będzie... .

Pozdrawiam,
Tomek
_________________
Per aspera ad astra... - 09.04.2011 [*]
 
 
voli 



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 96
Skąd: Kraków
Pomógł: 15 razy

 #5  Wysłany: 2011-11-12, 15:07  


Ja byłem w sytuacji, że Tato nie wiedział prawdy ani mama. Prosiłem znajomego wpływowego lekarza żeby nie mówił, tak samo dzwonił do innego szpitala w innym mieście pomagał załatwić żeby nie powiedzieli nic tak bezpośrednie w stylu " nie ma juz szans ". Tato mimo wszystko wiedział co się dzieje. Znał swój organizm. Pytałem go jak się dziś czuje, a on mówił bez zmian- lepiej nie bedzie. Pozniej powiedzialem delikatnie rodzicom prawde. Ze jest rak, ale ze trzeba sie ratowac i leczyc. No i tak moi wrazliwi rodzice zyli tym leczeniem, tą paliatywną radioterapią itp. Jak mówić to wg mnie delikatnie i stopniowo. Mówić tak żeby nie załamać.

Pozdrawiam,
T.

[ Dodano: 2011-11-12, 15:10 ]
Myśle że kazdy lekarz jezeli poprosisz nie powie nic co moglo by zlamac nadzieje... .
_________________
Per aspera ad astra... - 09.04.2011 [*]
 
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #6  Wysłany: 2011-11-12, 15:10  


Mama wie o wszystkim i tu dochodzi też problem bo mama jest Histerycznie nastawiona do zycia a zwłaszcza do tej calej sytuacji z tata wiec nie wiem jak sobie poradzimy z mama tez!Nie powiem tacie ze już nie ma leczenia dla Niego ,nie potrafie nie chce :cry: :cry: :cry: .Boże dlaczego :?: :?: :!: :!:
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
voli 



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 96
Skąd: Kraków
Pomógł: 15 razy

 #7  Wysłany: 2011-11-12, 15:13  


Moja mama też strasznie się tym przejmowała... . Bałem się o jej serce bo tak to wszystko przechodziła... . Nie wiem co mogę Ci doradzić :| Ja pomimo tego że Taty nie ma od 9.04.2011 mysle o Nim codziennie i tesknie... . Takie jest to nasze zycie... :|

[ Dodano: 2011-11-12, 15:14 ]
Powiedz Tacie że go Kochasz:-) Na pewno się usmiechnie.
_________________
Per aspera ad astra... - 09.04.2011 [*]
 
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #8  Wysłany: 2011-11-12, 15:16  


Tomek dzięki za slowa otuchy ,to wszystko jest nad wyrost moich mozliwosci i ta cholerna bezradność :-(
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #9  Wysłany: 2011-11-14, 20:51  


A ja sobie dziś popłakałam w kąciku :(tak strasznie mi ciężko :cry:
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #10  Wysłany: 2011-11-14, 20:54  


:/pociesza:/ trzymaj się asia77, i proszę nie myśl daleko na przód ! Nie daj za wygranę tym złym myślą, one Ci nie pomogą a bardziej zdołują :(
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #11  Wysłany: 2011-11-14, 20:58  


Ale jak to zrobić Kochana?!
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #12  Wysłany: 2011-11-14, 21:33  


asia77 napisał/a:
Ale jak to zrobić Kochana?!

:-(
Ja wiem, że łatwo jest komuś tak radzić ale tak naprawdę ciężko jest być silnym w takiej sytuacji. Też przez to przechodziłam także wiem jak to jest ale dlatego teraz chcę pomóc , ponieważ patrząc na to z mojej obecnej sytuacji wiem jak wiele zbędnych rzeczy robiłam.
A może spójrz na Twojego tatę...i co widzisz... napewno męższczyznę, który mimo choroby walczy, nie poddaje się, stara się być silny, żyje dniem dzisiejszym mając nadzieję.... pomaga to i tacie i Wam !
Spójrz teraz na siebie: Ty zdrowa ale załamana, wybiegasz daleko na przód, aż za daleko tracąc siły, tracąc nadzieję. czy to pomaga Tobie ? czy to pomaga tacie ?

Kochana Twój tata ciągle wśród Was jest i ma się całkiem dobrze :) Wiesz jak wiele ja bym oddała aby móc wrócić te chwile ?! I wiesz co bym zrobiła ? Momenty kiedy przepłakałam wymazałabym spędzając ten czas miło z tatą ? Oddałabym wszystko, uwierz mi ! Czas na łzy kiedyś przyjdzie u każdego to nieuniknione ale teraz jeszcze ten czas nie nastąpił ! Postaraj się docenić chwilę obecną, to TERAZ ... Jeżeli będziesz myślała daleko na przód czy coś zmienisz ? nie ! A chwilę obecną kiedy płaczesz możesz zmienić - na uśmiech dla taty i z tatą !
Oczywiście nie do końca chcę Ci powiedzieć abyś nie płakała, bo tak się nie da i trzeba to wyrzucić z siebie (wiem to doskonale, to też pomaga Nam) ale kiedy się wypłaczesz , otrzyj szybko łzy i leć do taty. łap każdą cenną chwilę i wyciskaj z Niej tyle ile się da dobrego!
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #13  Wysłany: 2011-11-14, 21:42  


Tak będę robiła.A dziś proszę Was o trzymanie kciuków i modlitwe dla Tatusia .Jutro jedzie do Szpitala,jeszcze na konsultacje.
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #14  Wysłany: 2011-11-14, 21:47  


Oczywiście kciukaski trzymamy i pomodlimy się :)
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
AdArk 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 372
Pomógł: 66 razy

 #15  Wysłany: 2011-11-14, 22:01  


Podpisuję się pod każdym zdaniem, które napisała Anelia
Udzieliła Ci najlepszych wskazówek, jak właściwie wykorzystać dany czas. Nic się nie powtórzy.
Złe myśli trzeba odganiać, one nic nie dają. Może to jest ten "nasz rak", który próbuje wgryźć się w naszą psychikę. Nie pozwólmy na to!

asia77, powodzenia dla Taty i Ciebie :okok"
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group