Witam,
dzisiaj odebrałam wynik hist-pat, po wycięciu guza na znamieniu barwnikowym, na paluchu stopy.
'Melanoma malignum, wg Breslowa: 4.9mm, wg AJCC2010: pT4b,
(stage: IV), zmiana owrzodziała,
aktywność mitotyczna: 5 mitoz/1mm kw.,
u spodu naciek limfocytarny typu"non-brisk",
widoczne nacieki czerniaka wokół nerwów'
Jestem przerażona... siedzę i płaczę...
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-01-15, 21:37 ] Post wydzielony do osobnego wątku, zgodnie z Regulaminem Forum.
Bardzo mi przykro,musisz być silna i walczyć ,chociaż wiem że te słowa w tej chwili nic nie znaczą .Jedz do W-wy do profesora Rutkowskiego z wynikami.Trzymaj się mocno
pomyśl na początek, w czym jesteś świetna, jak to robisz, że osiągasz taki wynik, bo chcę Ci przytoczyć historię pewnej bitwy, jaką wygraliśmy:
mój Chrześniak, w 2010 skarżył się na ból kolana, a że od urodzenia miał wadę postawy, uznano to za ból 'ortopedyczny',
okazało się jednak, że narośl na stawie była 'potworem' - mięsakiem maziówkowym - to killer,
pierwsze chemie zaczęły po operacji w Centrum Zdrowia Dziecka, już po Nowym Roku - kłopot w tym, że tego cholerstwa nie wolno rozgrzebywać, tylko usuwać raz a porządnie - przez złą początkową diagnozę, rokowania w CZD były ostrożne...
pewnego wieczorku, przygotowując się do pierwszych chemii, Chrześniak zaszył się w swoim pokoju i grał online ze swoimi kolegami w jakieś strategiczne gry wojskowe - porozmawiałam z Nim i dopytałam:
- to na jakim poziomie jesteś?
- takim, a takim ...
- to który to z poziomów?
- przedostatni
- znaczy że jesteś świetny?
- staram się
- to teraz wyobraź sobie, że jesteś tym żołnierzem, co zdobył taką sprawność w eliminowaniu wroga, że doszedł do celu - że jesteś Generałem swojej armii, silnej i zmotywowanej, która przy wsparciu odpowiednich leków, odpowiedniej strategii, którą pomogą Ci zbudować lekarze, oraz silnej koncentracji, wyeliminujesz ze swojego organizmu intruza
Chrześniak wygrał wojnę, nawet kosztem nogi, ale wygrał.
bogna-k, Witaj w naszej rodzince
Wiem co czujesz - trochę ponad rok temu przeżywałam to samo -niedowierzanie ja....dlaczego.... i wielki strach ... Bardzo mi przykto
Mimo to musisz działać - szybko. Cezka cię kilkudniowy pobyt w szpitalu w celu poszerzenia marginesów wokół blizny po czerniaku i biopsja węzła wartowniczego - czyli najbliższego węzła chłonnego na drodze spływu chłonki z ogniska nowotworowego.
Potem ponowne badanie hist-pat., i wtedy będzie można ocenić zaawansowanie choroby.
Prof Rutkowski z Warszawy to bardzo dobry adres- najlepszy w Polsce. -też byłam na konsultacji- choć operacje i badania kontrolne mam w miejscu zamieszkania.
Trzymaj się , choć to bardzo trudne musisz się pozbierać i walczyć z gadem. Jeśli masz wątpliwości - pytaj o wszystko-
Pozdrawiam - Agnieszka
Bogna!
Bardzo to przykre, ze 2 dermatologow zbagatelizowalo Twoje dolegliwosci i tym samym diagnoza zostala opozniona.
Mamy na tym forum wielu kompetentych moderatorow, ktorzy udziela Ci fachowej odpowiedzi i wyjasnia szczegoly Twojej diagnozy.
Bogna,nie jesteś sama,są na tym forum fantastyczne osoby,które na pewno zechcą Ci pomóc.Ta choroba uczy nas walki,determinacji i pokory,wiem,że teraz jest Ci bardzo trudno,nie możesz zebrać myśli,ale po takiej chwili słabości podniesiesz się i będziesz walczyła jak wspomnianiany przez Anię żołnierz.Trzymaj się,główka do góry.Będzie dobrze
Dzień dobry.
Bogna! To banalne co napiszę. W tej chwili trafiłaś, najlepiej jak można było, w Twojej sytuacji. Masz wybór tylko jeden walczyć. Zarejestruj się z marszu do profesora Rutkowskiego w CO w Warszawie a wcześniej napisz do Niego list elektroniczny."Wygooglujesz" wszystko co niezbędne z sieci internetu. Dołącz skany z posiadanego badania. Spytaj jakie badanie możesz czy masz wykonać przed wizytą i je wykonaj.To niepodważalny autorytet w kraju, najlepiej zna "gadzinę" -czerniaka.
U siebie w miejscu zamieszkania szukaj lekarza psychoonkologa, jeśli z tym kłopot- psychiatry. Będzie jego pomoc niezbędna ta wojna toczy się na wielu frontach. Gadzina paraliżuje myśli i ciało.
Pozdrawiam
obertas
PS.
Psychika ma bezpośredni wpływ na siły immunologiczne, będzie ciężko, lecz to możliwe, dbaj o umysł nierozerwalnie tak dobrze jak o ciało.
Dziękuję Wam za życzliwe przyjęcie i wszystkie rady.
Jestem tutaj kilka razy dziennie, powoli... bardzo powoli dawkuję sobie informacje o czerniaku, oswajam się z myślą, że mam 'pasożyta'.
Przeczytałam z uwagą kilkanaście wątków, a szczególnie uważnie te, których wyniki są zbliżone do moich.
Kilka z nich jakimś trafem zawisło na samej górze...
Okazuje się, że nie jestem wyjątkiem i wskutek lekarskiego błędu, ale i mojej ufności? naiwności? łatwowierności? straciłam pół roku.
Pokrótce było tak...
Odkąd pamiętam na paluchu, po wewnętrznej stronie miałam 'pieprzyka', niczym się nie wyróżniającego, ok.5-6mm średnicy, okrągły, nie postrzępiony. Takich na ciele mam kilka. Miałam go na uwadze, ze względu na wielkość.
Nic się z nim nie działo. Wiosną zauważyłam małe uwypuklenie na środku tego znamienia.
Dermatolog nie dopatrzył się w nim nic szczególnego. Kolejne dwie wizyty z podobnym skutkiem. W końcu zmiana lekarza i diagnoza, ze prawdopodobnie brodawka, ale nie można wykluczyć m.m. Skierowanie na chirurgię, wycięcie i miesięczne oczekiwanie na wynik, który zwalił mnie z nóg.
Na dziś... biorąc pod uwagę wszystkie rozmowy i porady oraz moją sytuację w wielu aspektach, będę się leczyć w CO w Krakowie.
Czy mogę Was prosić o wyjaśnienie tej części diagnozy -
'aktywność mitotyczna: 5 mitoz/1mm kw.,
u spodu naciek limfocytarny typu"non-brisk",
widoczne nacieki czerniaka wokół nerwów'
Co to znaczy, czym skutkuje?
Nie znalazłam informacji na ten temat, a może nieuważnie czytałam...
Jest to okreslenie jak szybko komorki rakowe sie dziela. Mozna powiedziec ze tym wyzsza wartosc tym agresywnosc wyzsza. Twoj wynik jest mniej wiecej sredni. Najlepiej gdy jest mniej niz 1 mitoz na 1mm kw
u spodu naciek limfocytarny typu"non-brisk",
To oznacza jaka jest reakacja ukladu odpornosciowego na czerniaka.
Non-brisk jest srednim wynikiem.
Najlepsze rokowania ma 'brisk' co oznacza ze jest wysoka reakcja obronna ukladu odpornosciowego na komorki rakowe
Gorsza od twojego wyniku jest 'absent' - to oznacza ze nie ma wlasciwie zadnej reakcji ukladu odpornosciowego. Tego typu wynik ma najgorsze rokowania.
Czyli rokowanie są ciężkie...
Nacieki przy nerwach też brzmią złowieszczo...
Rok temu wyszłam z depresji, teraz znów psychika mi siada...
Nie wiem, czy dam radę, bardzo się boję...
[ Dodano: 2013-01-17, 21:01 ]
Bardzo chaotycznie piszę, przepraszam.
Dodam jeszcze pełny wynik hist-pat:
'Fragment skóry 22x15mm z ciemnym, wypukłym guzem średnicy 18mm.
Histopatologicznie:
Melanoma malignum,
wg Breslowa: 4.9mm, wg AJCC2010: pT4b, (stage: IV),
Zmiana owrzodziała, usunięta w całości - marginesy operacyjne bardzo wąskie: minimalny margines boczny szerokości 0.5mm, minimalny margines głęboki szerokości poniżej 0.1mm.
Aktywność mitotyczna: 5 mitoz/1mm kw.,
u spodu naciek limfocytarny typu "non-brisk",
widoczne nacieki czerniaka wokół nerwów.'
bogna-k witaj na forum. Nie denewuj się, trzeba wierzyć że będzie dobrze Musisz powiększyć marginesy i zbadać węzła wartowinka! Trzymaj się i główka do góry
_________________ W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. -Paulo Coelho
Jak się sprawy u Ciebie mają?
Czy zdecydowałaś się na leczenie w Warszawie?
Myślę, że to dobre rozwiązanie.
Jeśli będziesz w Krakowie, będziesz potrzebowała, żeby ktoś był, daj znać.
W razie 'W', jestem.
Pozdrawiam ciepło i postaraj się myśleć jak snajper.
Przytulam.
A.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum