Wszystko dobrze
rezonans, usg, rentgen. Jestem na czysto. Opadł stres, teraz tylko muszę trochę odpocząć, bo po czekaniu 4h w poczekalni jechałam kolejne 5h z powrotem do pracy... bo oficjalnie jestem na delegacji w innym mieście... ufff. Swoją drogą logistyka przyjęć pacjentów w CO jest dla mnie niezrozumiała - rejestracja o 10 i czekanie do 12 żeby lekarz przyszedł do gabinetu, a potem czekanie, żeby cię przyjął. Masakra. Następny raz w grudniu.