1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
moja kochana mama ma raka płuc, proszę o wsparcie
Autor Wiadomość
agunia79-1979 


Dołączyła: 11 Paź 2013
Posty: 17
Skąd: szczecin
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2013-10-11, 17:26  moja kochana mama ma raka płuc, proszę o wsparcie


Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=.


Witam 2 tyg temu mama trafiła do szpitala z bólem barku, ból silny nie znikający po zastosowaniu środków przeciwbólowych w szpitalu po wykonaniu badan rtg następnie tk klatki piersiowej szok. Guz płuca lewego w opisie tzw amputacja płuca lewego, mamie podano morfine i do domku. Czekamy na wynik histopatol. Mama z dnia na dzień słabnie z sił, nie ma kaszlu tylko brak sił i duszności. Mam pytanie czy możliwe jest to ze servadol tak ją osłabia? czy po prostu nowotwór tak błyskawicznie ją atakuje proszę o odpowiedz nie wiele wiem na ten temat. Spadło to na mnie z dnia na dzień. Mama nie wie o guzie, prosiłam lekarza by nie mówił, ale domyśla się a ja nie mam odwagi jej powiedzieć.
_________________
agunia
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #2  Wysłany: 2013-10-11, 19:31  


Aby, odpowiedzieć na Twoje pytanie, musisz podać konkrety.
Mianowicie, wklej lub zeskanuj wynik badań mamy, jakie miała wykonane (piszesz o TK) czy były jeszcze jakieś wykonane?
 
agunia79-1979 


Dołączyła: 11 Paź 2013
Posty: 17
Skąd: szczecin
Pomogła: 1 raz

 #3  Wysłany: 2013-10-12, 12:01  


Witam

TK KLP
W płucu lewym w okolicy wnęki rozległy patologiczny obszar tkankowy o wym 5,6. Lewa kopuła przepony w wyniku nieodmy wyżej ustawiona przesunięte w stronę lewą narządy śródpiersia. Niewidoczne światło oskrzeli głównych lewego płuca w segmencie 1/2 ogniskowe zagęszczenie o wym 0,8 cm łączace się z opłucną. Poza tym w płacie górnym obszary mlecznej szyby i zagęszczenia drobno guzkowe. W oknie aortalnym nieprawidłowy węzeł o wym. 2,7 na 1,7 cm. W płucu prawym w segmencie 3 patologiczny obszar o policyklicznych obrysach o wym 1,5 cm i 1,7 cm o ujemnej gęstość i najprawdopodobniej gruczolak.

[ Dodano: 2013-10-12, 13:08 ]
A INNE BADANIA...
w rtg klatki piersiowej niedodma płuca lewego. Widoczny objaw amputacji oskrzela lewego. W polu górnym płuca prawego widoczny cień okrągły sr 13 mm wykonano bronchoskopie - w dystalnej częsci oskrzela głównego lewego zmiana przerostowa zamykająca światło pobrano wyc. do badania hist.
W usg jamy brzusznej: wątroba bz ogniskowych. Stan po cholecystektomii. Drogi żółciowe, trzustka obie nerki i pęcherz moczowy są w normie

[ Dodano: 2013-10-12, 13:13 ]
Mama przyjmuje leki Sevredol 10 mg co 4 godz
leki na nadciśnienie tj Tritace 5 mg 1-0-0
Bisocard 5 mg 1-0-0
Nitrendypina 20 mg 1-0-1
ketonal 100 mg 1-0-1
osłonowe 1 rano

Ciśnienie różne, ale bez niepokoju natomiast te osłabienie brak sił u mamy mnie martwi, proszę o informacje jakiekolwiek na temat dziękuje.
_________________
agunia
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #4  Wysłany: 2013-10-12, 12:54  


agunia79-1979 napisał/a:
Mam pytanie czy możliwe jest to ze servadol tak ją osłabia?

Całkiem możliwe, że morfina daje takie skutki. Skoro z dnia na dzień mama tak słabnie.

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
agunia79-1979 


Dołączyła: 11 Paź 2013
Posty: 17
Skąd: szczecin
Pomogła: 1 raz

 #5  Wysłany: 2013-10-13, 08:31  


Dziękuję, jutro będzie u mamy lekarza, także dowiem się czego się spodziewać dalej tzn jak choroba będzie postępować u mamy, dla mnie to takie życiowe zaskoczenie, ale dobrze ze znalazłam to forum.
_________________
agunia
 
glodny 


Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 15
Pomógł: 1 raz

 #6  Wysłany: 2013-10-13, 20:15  


Moja mama po sevredolu też była polprzytomna i ciężko tło z nią się dogadać na szczęście po jakimś czasie nie chciała nam łykać tabletek , wiec przeszliśmy na zastrzyki i po jednym dniu zupełnie inna kobieta. Wstała rano i ugotowala obiad gdzie pi sevredolu miała problem z trafieniem do łazienki
 
agunia79-1979 


Dołączyła: 11 Paź 2013
Posty: 17
Skąd: szczecin
Pomogła: 1 raz

 #7  Wysłany: 2013-10-14, 18:55  


Dziś był lekarz u mamy opieka pailatywna .
U mamy te osłabienie to postęp choroby, niestety będzie słabła z dnia na dzień. Nie wiem czego się spodziewać, lekarz mi powiedział ze każdy organizm jest inny, ale to nie potrwa długo.
Muszę się nią nacieszyć, ale gdy u niej jestem to chce mi się płakać gdy pomyślę że umiera mi, kocham ją i nie chce by umierała w bólach. Tak bardzo się zmieniła 3 tyg po diagnozie a wygląda tak źle, nie zna do końca prawdy, nie wie że na morfinie jest co 4 godz, nie mam odwagi jej powiedzieć bo ma nadzieje ze to chwilowe i wróci do zdrowia, niech ma tą nadzieje rozpisałam się ale potrzebuje się z kimś podzielić.
_________________
agunia
 
kasicazlosnica 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Kwi 2013
Posty: 425
Skąd: Warszawa
Pomogła: 71 razy

 #8  Wysłany: 2013-10-14, 19:46  


Po pierwsze - poproś administratorów o wątek kciukowy. W nim możesz pisać o emocjach, wątek merytoryczny nie jest od tego.
Wątek kciukowy już założony: http://www.forum-onkologi...arze-vt8904.htm / absenteeism

Po drugie:
Nie bardzo rozumiem - jak to Mama nie wie, że dostaje morfinę?
A jak będzie porzebowała większą dawkę? Lekarz się jej nie pyta czy jej wystarcza to co dostaje? Zresztą nie bardzo też rozumiem - to Mama nie wie co to jest opieka paliatywna?

Rany uwierzcie trochę w swoich najbliższych, oni mają więcej siły niż Wam się wydaje. Poza tym Mama z pewnością ma kilka spraw które chciałaby "załatwić" i powinna mieć na to czas. Kiedy chcesz jej powiedzieć? Pomyśl trochę o niej a nie tylko o sobie.

pozdrawiam
kasica
_________________
"Żyje­my dłużej, ale mniej dokład­nie i krótszy­mi zdaniami.
Jes­tem ja­ka jes­tem. Niepojęty przy­padek, jak każdy przypadek."
 
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #9  Wysłany: 2013-10-14, 21:03  


kasicazlosnica napisał/a:
Rany uwierzcie trochę w swoich najbliższych, oni mają więcej siły niż Wam się wydaje.

Nie możemy odnosić decyzji , o tym czy jak, co i kiedy powiedzieć najbliższym o chorobie, w stosunku do tego jak sami to rozumiemy.
Każdy ma inną psychikę i tylko najbliżsi mogą o tym zadecydować.
Nie do Nas należy osądzanie, lecz wsparcie w ich decyzjach i pomoc w zrozumieniu choroby.
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
kasicazlosnica 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Kwi 2013
Posty: 425
Skąd: Warszawa
Pomogła: 71 razy

 #10  Wysłany: 2013-10-14, 21:12  


ela1, wsparcie wsparciem ale chyba możemy im czasem coś doradzić?
Ja się obawiam, że ta niewiedza może być ze szkodą dla chorej. Ja sama musiałam się nauczyć tego, że skoro boli to nie czekam aż samo przejdzie albo aż tak rozboli że nie mogę wytrzymać tylko biorę tabletkę i już. Skoro osoba chora jest nieświadoma to może niepotrzebnie cierpieć i tyle w tym temacie.
_________________
"Żyje­my dłużej, ale mniej dokład­nie i krótszy­mi zdaniami.
Jes­tem ja­ka jes­tem. Niepojęty przy­padek, jak każdy przypadek."
 
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #11  Wysłany: 2013-10-14, 21:29  


Na temat 'czy i jak rozmawiać z chorym' itp. jest wiele wątków w dziale 'psychoonkologia'.
I z każdej dyskusji wynika, że nie jest to łatwe, ani oczywiste.
http://www.forum-onkologi...orym-vt6631.htm
http://www.forum-onkologi...onym-vt6766.htm

potrzeby chorego (lektura dla każdego bliskiego choremu)
http://www.forum-onkologi...rego-vt4684.htm

http://www.forum-onkologi...obie-vt3731.htm

i wiele innych.

Tutaj ma być dyskusja merytoryczna.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
agunia79-1979 


Dołączyła: 11 Paź 2013
Posty: 17
Skąd: szczecin
Pomogła: 1 raz

 #12  Wysłany: 2013-10-15, 07:10  


Nie wiedziałam, że w tym dziale nie pisze się o emocjach. Dziękuję za te informacje. W takim razie proszę zapoznać się z Regulaminem Forum, który został zaakceptowany w momencie korzystania z jego zasobów. / absenteeism
Mamie nie mówię całej prawdy by miała troszkę nadziei. Bardzo się staram by ktokolwiek przy mamie nie użył słowa morfina. Znam mamę i wiem że by się załamała. Wiem ze pogorszy się jej stan, wiec przyjdzie czas na tą okrutną prawdę. Mam poparcie w rodzinie, nikt z nas nie chce dla niej źle. Dziękuję za poświęcony mi czas. Agnieszka
_________________
agunia
 
alaslepa 
MODERATOR



Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 694
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 313 razy


 #13  Wysłany: 2013-10-15, 10:55  


agunia79-1979 Twoje posty zostały kolejny raz poprawione, proszę o zapoznanie się z tym http://www.forum-onkologi...orum-vt6223.htm
Masz na forum założony wątek kciukowy, w nim pisz o emocjach, jeśli zajdzie taka potrzeba.
W tym wątku, który jest w. merytorycznym, pisz o chorobie(badania, wyniki), tu zadawaj pytania związane z chorobą(jest pytanie- jest odpowiedź).
_________________
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
agunia79-1979 


Dołączyła: 11 Paź 2013
Posty: 17
Skąd: szczecin
Pomogła: 1 raz

 #14  Wysłany: 2013-10-17, 13:59  


Witam dzis odebrałam mamy wynik hist-pat,
carcnoma planoepitheliale invasivum G 2 ,Posze o infrmacje ,czekam i dziekuje
_________________
agunia
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #15  Wysłany: 2013-10-17, 14:19  


Wynik oznacza: rak płaskonabłonkowy inwazyjny o średnim stopniu złośliwości.

Na ocenę sytuacji ma wpływ przede wszystkim stadium zaawansowania choroby,
a to, jak wynika z podanych przez Ciebie informacji o leczeniu paliatywnym, jest niestety wysokie.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group