Witam serdecznie.
Mój Tata, lat 60 - od 7 lat walczy z rakiem jelita grubego.
Nie chcę zbytnio wdawać się w szczegóły przebiegu choroby, gdyż uważam że nie jest to aż tak istotne. Leczenie przebiegało pomyślnie.
Aż do czasu, gdy rok temu u Taty pojawił się ból ramienia, ból tak silny, że mój Tata niesamowicie silny mężczyzna jęczał z bólu, lekarze nie zidentyfikowali przyczyny bólu - ból był dokuczliwy, ale jakoś Tata się do niego przyzwyczaił.
Od około 4 miesięcy Tata zaczął cierpieć na silne bóle jamy brzusznej - niestety bóle były tak silne, że nie mógł On wytrzymać.
Lekarz przepisał lek o nazwie MST Continus.
I teraz pytanie : czy lek ten może powodować silne osłabienie organizmu ?
Tata przyjmuje dawkę 60mg - na dobę.
4 dni temu sam wrócił ze szpitala.
Od tego czasu leży w miejscu, nie ma siły się poruszyć, nie ma siły jeść - leży ze wzrokiem wpatrzonym w nieokreśloną przestrzeń. Nie ma siły nawet mówić - nie mówi nic za wyjątkiem pytań, które mu się zadaje. Jednak jego umysł jest w 100% sprawny, pamięta wszystko - zaczynając od dawek Insuliny, które przyjmuje po pin w telefonie....
Czy stan mojego Taty, może być przyczyną nieodpowiedniego leku? Czy raczej sygnał nadejścia czegoś o wiele gorszego...?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum