1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zmiana egzofityczna pęcherza u taty
Autor Wiadomość
Malwina1 


Dołączyła: 26 Lut 2018
Posty: 74
Pomogła: 3 razy

 #1  Wysłany: 2020-01-28, 18:54  Zmiana egzofityczna pęcherza u taty


Witajcie,

Chciałabym zapytać o sytuację mojego taty.
Od miesiąca ma obfity krwiomocz bez żadnego bólu. Był u internisty i ten stwierdził,że kamienie schodzą. Nie dawało Nam to spokoju....
Zapisaliśmy tate na USG i ma zmiane egzofityczna na pęcherzu 2cm na 3cm, oraz trochę powiększony gruczoł krokowy.
Wpisując ta zmianę wyskakuje już tylko rak pęcherza.

Wiem,że nie ma co wróżyć z fusów i gdybać dopóki nie będzie zbadany w szpitalu,ale byłabym wdzięczna za Wasze opinie i doświadczenia na co możemy się nastawiać.
Czytałam że bezbolesny krwiomocz jest bardzo częsty przy raku pęcherza, ponieważ ta postać często przychodzi bezobjawowo...
Tata ma 65 lat.
 
crayzy 



Dołączyła: 16 Lut 2019
Posty: 325
Skąd: Dolnyśląsk
Pomogła: 43 razy

 #2  Wysłany: 2020-01-28, 20:27  


Malwina1
Witaj,
Na wchodzenie kamieni to raczej nie wygląda, ponieważ temu towarzyszy duży ból którego u Was nie ma.
Krwiomocz oraz obraz USG budzą niepokój niestety.
Potrzebna szybka diagnostyka.
Czy zostaliście skierowanie na TK lub inne badania?
Z tego co napisałaś można tylko podejrzewać, że coś się dzieje, ale nikt nie zdiagnozuje co to dokładnie.
_________________
Nadzieja umiera ostatnia :)
 
Malwina1 


Dołączyła: 26 Lut 2018
Posty: 74
Pomogła: 3 razy

 #3  Wysłany: 2020-01-28, 20:41  Opis


Opis




[ Dodano: 2020-01-28, 20:42 ]
W piątek tata idzie do urologa i napewbo skierowanie do szpitala
Myśleliśmy na Saszerów bo tam chyba dobra opieka(?)
 
crayzy 



Dołączyła: 16 Lut 2019
Posty: 325
Skąd: Dolnyśląsk
Pomogła: 43 razy

 #4  Wysłany: 2020-01-29, 19:05  


A więc tak, z tego co mamy możemy wnioskować, że może być To nic dobrego.
Brak podejrzanych węzłów chłonnych to bardzo dobry objaw.

Jednak niepokojący jest gruczoł krokowy.
Czy tato miał badanie oznaczające PSA.
Jeżeli nie powinno być zrobione jak najszybciej.
Nie chce mówić w złych perspektywach, jednak mam nadzieję że tata nie posiada dwóch odrębnych nowotworów.
Tak czy siak, sytuacja jest niepokojąca i należało by zrobić PSA oraz rezonans lub tomograf.
No i karta Dilo na już, aby przyspieszyć diagnostykę.


?
_________________
Nadzieja umiera ostatnia :)
 
Malwina1 


Dołączyła: 26 Lut 2018
Posty: 74
Pomogła: 3 razy

 #5  Wysłany: 2020-01-29, 20:51  


PSA w normie.
Po kontakcie z lekarzem, otrzymalismy informacje że to najprawdopodobniej brodawczak,więc jestesmy spokojniejsi...

[ Dodano: 2020-01-29, 20:52 ]
Nie bardzo rozumiem, o jakie dwa nowotwory może chodzić (?).
Karta DILO i skierowanie juz załatwiłam i jutro tata pojawi się w WIM, Warszawa.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #6  Wysłany: 2020-01-30, 09:11  


Malwina1 witaj na forum. Brodawczak pęcherza moczowego to łagodny nowotwór. Także jeżeli diagnoza się potwierdzi to zmianę należy usunąć i potem tylko kontrolować. Jest to jednak ważne by nie zaniedbać bo ta choroba może prowadzić jednak do raka pęcherza.
Napisz co powiedzieli lekarze
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
crayzy 



Dołączyła: 16 Lut 2019
Posty: 325
Skąd: Dolnyśląsk
Pomogła: 43 razy

 #7  Wysłany: 2020-01-30, 09:58  


Przepraszam.
Pomyliłam się. Oczywiście chodziło mi o pęcherz.
Bardzo się cieszę z Wami że podejrzana zmiana jest prawdopodobnie łagodna. Oby tak już zostało.

Pamiętajcie jednak jeszcze o gruczole krokowym.

Chodziło mi że mogło się okazać że jest nowotwor na pęcherzu i na prostacie. Czasami się tak zdaza.
_________________
Nadzieja umiera ostatnia :)
 
Malwina1 


Dołączyła: 26 Lut 2018
Posty: 74
Pomogła: 3 razy

 #8  Wysłany: 2020-01-30, 15:04  


Ola Olka napisał/a:
Malwina1 witaj na forum. Brodawczak pęcherza moczowego to łagodny nowotwór. Także jeżeli diagnoza się potwierdzi to zmianę należy usunąć i potem tylko kontrolować. Jest to jednak ważne by nie zaniedbać bo ta choroba może prowadzić jednak do raka pęcherza.
Napisz co powiedzieli lekarze
Pozdrawiam serdecznie



Dziękuję bardzo! Dokładnie to Nam dzisiaj powiedział lekarz więc super wieści !:)

[ Dodano: 2020-01-30, 15:05 ]
crayzy napisał/a:
Przepraszam.
Pomyliłam się. Oczywiście chodziło mi o pęcherz.
Bardzo się cieszę z Wami że podejrzana zmiana jest prawdopodobnie łagodna. Oby tak już zostało.

Pamiętajcie jednak jeszcze o gruczole krokowym.

Chodziło mi że mogło się okazać że jest nowotwor na pęcherzu i na prostacie. Czasami się tak zdaza.




Rozumiem. Dziękuję za odzew :)
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #9  Wysłany: 2020-01-30, 18:16  


Na pewno zmiana w pęcherzu wymaga dalszej diagnostyki - WIM to b.dobre miejsce.
Natomiast samo powiększenie prostaty nie jest niepokojące, dotyczy bardzo wielu mężczyzn po 50,60 roku życia. Istotne jest z pewnością regularne oznaczanie PSA.
 
Malwina1 


Dołączyła: 26 Lut 2018
Posty: 74
Pomogła: 3 razy

 #10  Wysłany: 2020-01-31, 10:05  


Dziękuje za pomoc i odpowiedzi :-)
 
Malwina1 


Dołączyła: 26 Lut 2018
Posty: 74
Pomogła: 3 razy

 #11  Wysłany: 2020-02-17, 06:14  


Witajcie,
Dzisiaj Tata udaje się do WIM na zabieg laparoskopowy usunięcie brodawczaka.
Czy ktoś wie, ile orientacyjnie może taki pobyt trwać?
rozumiem, że zawsze jest wynik histopatologiczny i odpowiedź na to, jak bardzo jest umiejscowiony(głęboko) ten brodawczak,?

[ Dodano: 2020-02-17, 17:49 ]
Tata zostanie prawdopodobnie puszczony do domu w czwartek ale....
Mój mąż załamany bo na klasyfikacji choroby napisali ,, nowotwór ZŁOŚLIWY pęcherza", lekarz powiedział że najprawdopodobniej to brodawczak.
Skąd ta skladyfikscha złośliwy?:( Nie zrobili żadnej biopsji ani niczego jeszcze.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #12  Wysłany: 2020-02-18, 12:13  


Tata idzie na zabieg TURbt, tak? Cystoskopia i usunięcie zmiany przez cewke? Czy może chodzi o inny zabieg?
Trudno mi powiedzieć, skąd określenie „nowotwór złośliwy” - być może opis usg był dla lekarza dość podejrzany. Czy w WIM tata miał konsultację czy jeszcze jakieś dodatkowe badania przed zabiegiem?
 
Malwina1 


Dołączyła: 26 Lut 2018
Posty: 74
Pomogła: 3 razy

 #13  Wysłany: 2020-02-18, 13:35  


Nie wiem jak się nazywa ten zabieg, bo mnie nie było w szpitalu z uwagi na zaawansowaną ciążę.
Tata ma mieć dzisiaj zabieg endoskopowo za pomocą Elektropętli? Jakoś tak.
drogi lekarz z win potwierdził że to najprawdopodobniej brodawczak, dość duży ale to o niczym nie świadczy bo jak stwierdził czasami gorsze są te małe.
To jest mój teść, a tata mojego męża.mąż sobie dość dobrze radził z sytuacją, dopóki nie przeczytał wczoraj w klasyfikacji nowotwór złośliwy pęcherza kropka z doświadczenia wiem że to tylko klasyfikacja a rozpoznanie jest czymś zupełnie innym... U mnie do dziś w klasyfikacji pojawia się nazwa chłoniak, przewlekła białaczka a przecież mam zupełnie inny rodzaj choroby.

w zależności od tego co wyjdzie w badaniu histopatologicznym będą proponować leczenie. Nie bardzo tylko rozumiem, skąd taka klasyfikacja.

[ Dodano: 2020-02-18, 13:36 ]
Zabieg będzie przeprowadzony w znieczuleniu ogólnym właśnie przez cewkę.
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #14  Wysłany: 2020-02-18, 16:52  


jakby lekarz nie wpisał podejrzenia o nowotwór złośliwy to czekanie na zabieg od 3 miesięcy w górę, a i 2 lata nie są rzadkością.
_________________
sprzątnięta
 
Malwina1 


Dołączyła: 26 Lut 2018
Posty: 74
Pomogła: 3 razy

 #15  Wysłany: 2020-02-18, 18:00  


Gaba - dziękuję.
Właśnie też coś mi nie pasowało, chodź tata został już przyjęty planowo.
Męża mi szkoda,bo nie umiem go uspokoić i wytłumaczyć,że najważniejsze jest rozpoznanie po badaniu histopatologicznym.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group