Kochani, będę tu zaglądać i napisze jeszcze nie raz. Teraz potrzebuje trochę czasu, ale chcę Wam wszystkim serdecznie podziękować. Za to że tu zaglądaliście, że trzymaliście kciuki nawet gdy wszyscy wiedzieliśmy, do czego to zmierza. Za to że dzieliliście się swoim doświadczeniem, choć wiem jak ciężko wraca się do wspomnień. Szczególnie dziękuję Magdzie (DSS): Madziu, chociaż się nie spotkałyśmy wspierałaś mnie, dzięki Tobie zrozumiałam, że pewne na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Dzięki Tobie wiedziałam, co powinnam zrobić i dzięki Tobie byłam z mamą do końca. Chociaż miałam chwile zwątpienia, w ostatecznym momencie było tak jak trzeba. Odprowadziłam Mamę za rękę do bramy, ale dalej już pozwoliłem Jej iść samej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum