Już wiem - tato będzie 15 razy naświetlany w sumie ma być 4500 Gy - wychodzi po 300 Gy na jeden "seans". Radio zaczynamy za tydzień. Rana prawie wygojona. Maść, którą przepisał nam lekarz działa jak cudowne dotknięcie.
Moniko, w ramach sprostowania - chodzi o 45Gy, te dwa zera niepotrzebnie tu się wkradły.
Ale najważniejsze, że macie ustalony plan działania. Pozdrawiam.
Moniko,
To nie twój błąd, napisałam sprostowanie, żebyś przypadkiem nie była zaskoczona w trakcie naświetlań Taty, że jakieś małe te dawki...
Pozdrawiam serdecznie.
Witam po dłuższej przerwie. Tato po radioterapii. 15 naświetlań w sumie 45 Gy. Ale pojawił się problem - tato od dawien dawna miał problem z zatkanym nosem. Teraz to się chyba nasiliło. MAcie może jakieś pomysły jakby tą śluzówkę nosa zagonić do pracy? Tato ma takie napady kaszlu - twierdzi że to przez nos, więc chciałbym mu jakoś pomóc.
Ponoć lepiej mu się oddycha po lampach - ale mnie martwi ten kaszel, gorączki nie ma ale chyba wyślę go do lekarza żeby go osłuchał tak na wszelki wypadek.
Na Forum ciężko napisać coś konkretnego w tej sprawie. Tutaj z pomocą może przyjść laryngolog. Może koniecznym okazać się rtg zatok, wymaz z nosa, badanie Ige i testy alergiczne z krwi. Przyczyn może być wiele. Objawowe, doraźne leczenie nie skutkuje trwałym efektem...
Niestety Jolano wiemy czym skutkuje, już raz tato przechodził kurację odstawienia kropelek na katar. Teraz używa wody morskiej i od czasu do czasu kropli sudafed ( chyba tak to się nazywa), ale za wiele to nie pomaga. No nic, wybierzemy się do laryngologa.
Moniko - już wiecie jak to działa? Ano właśnie...
Taki rodzaj uzależnienia. Stosowane powyżej pięciu dni - mogą być przyczyną rhinitis medicamentosa (polekowego nieżytu nosa).
Skuteczny jest kominek (aromaterapia), do kominka używałam olejku z drzewa herbacianego , do kupienia w aptece. Laryngolog był zdziwiony skutecznością (mąż miał dodatkowo gronkowca złocistego), może warto byłoby zrobić wymaz na obecność gronkowca.
Wodę morską też można podawać do nosa.
Serdecznie pozdrawiam
_________________ Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
Moniko, jeżeli problemem jest obrzęk śluzówek i zalegająca gdzieś tam głęboko wydzielina to bardzo dużo daje płukanie nosa odpowiednim roztworem i psikanie sprayami rozrzedzającymi i udrażniającymi. Ale uwaga, tak jak pisała Jolana, unikać przewlekłego stosowania substancji obkurczających śluzówki.
Bez recepty jest Sinulan Express Forte( skład. naturalne). Na receptę ( świetnie rozrzedza, można stosować nawet u małych dzieci) Mucofluid. Co do płukania to można kupić w aptece specjalny zestaw Sinus Rinse - butelka plus saszetki z mieszanką soli i sody do sporządzania roztworu ( wydatek spory, ale przy płukaniu 1* dziennie wstarcza na ok.4 miesiące). Daje wyraźną ulgę, połączenie sody i soli jednocześnie odtyka i nawilża.
Pozdrawiam serdecznie
Dawno mnie nie było. Musiałam się pozbierać. Tato odszedł pół roku temu. Raz było lepiej raz gorzej. Tato chyba nie cierpiał, przynajmniej tak mi się wydaje. Mieliśmy bardzo dobrego lekarza od bólu i jak się okazało fantastycznego lekarza POZ.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum