1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
niedrobnokomorkowy rak pluca - prosze o rade
Autor Wiadomość
Johanka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 30 Wrz 2010
Posty: 369
Skąd: Łódź
Pomogła: 112 razy

 #31  Wysłany: 2011-09-04, 10:52  


angie13, Bardzo współczuję. Odejście ukochanego Taty to straszne przeżycie.
_________________
NIL DESPERANDUM
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #32  Wysłany: 2011-09-04, 18:06  


Bardzo Ci współczuję :cry: Potrafię sobie wyobrazić co czujesz, bo i ja straciłam tatusia ponad 2 miesiące temu :cry:
Serce Ci podpowie czy masz być przy tacie tzn. zobaczyć go po raz ostatni czy też zapamiętać takim jaki był . Moja siostra też się nad tym zastanawiała, nie wiedziała czy podejść i spojrzeć na tatusia , czy się pożegnać, bała się tego zimna, jednak na kilka chwil przed pogrzebem, podeszła do tatusia i pożegnała się, teraz wie, że dobrze zrobiła, jak widzisz serce jej podpowiedziało. I Tobie podpowie.
Żadne słowa nie są w stanie ukoić teraz Waszego bólu, jest ciężko ale to co się stało jest nieuniknione niestety :cry: Musisz jakoś przez to przejść, każdy musi prędzej czy pózniej.
Bardzo, BARDZO mi przykro :cry: Łączę się z Tobą w wszym bólu. Przyjmij moje szczere wyrazy współczucia :cry: ::rose:: ::rose:: ::rose::
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Lideczka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 526
Pomogła: 82 razy

 #33  Wysłany: 2011-09-04, 18:40  


Angie13 tak bardzo mi przykro Przyjmij moje wyrazy współczucia Ty i Rodzina. Ja tez mieszkam w Anglii blisko Ciebie bo w Portsmouth. To takie okropne zawsze człowiek cieszy się gdy leci do Polski a Ty pewnie nie..Odezwij sie po powrocie i trzymajcie się jakoś ::rose::
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
AdArk 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 372
Pomógł: 66 razy

 #34  Wysłany: 2011-09-04, 21:38  


Z wielkim smutkiem przeczytałem Twoją wiadomość..
angie13, przyjmij moje kondolencje ::rose::

Tak jak napisałaAnelia, serce podpowie jak się zachować,
To jest Ostatnie Pożegnanie, wiem jak niewyobrażalnie trudne i bolesne, współczuję...
 
aneri 


Dołączyła: 29 Mar 2011
Posty: 121
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 9 razy

 #35  Wysłany: 2011-09-05, 07:06  


Tak bardzo mi przykro Angie13, przyjmij wyrazy współczucia ::rose::

Tak dobrze wiem co czujesz, mój Tata odszedł też niespodzewanie 3 miesiące temu :(, 15 minut przed śmiercią rozmawiał z mamą przez telefon.
Trzymaj się, dużo siły dla Ciebie i całej rodziny!.
 
angie13 



Dołączyła: 25 Cze 2011
Posty: 26
Skąd: southampton

 #36  Wysłany: 2011-09-05, 09:31  


Dziekuje wszystkim za cieple slowa touchy one tak wiele daja. Jestem w domu rodzicow I serce mi peka z boll jak patrze na rzeczy Tatusia. Kazdy poranek jest koszmarny kiedy buds sie z ta okropna swiadomoscia ze Tatusia juz nie ma. Czekam na znak Od niego ze jest my dobrze ale sni mi die ze jest nadal w szpitalu, chory, slaby.. Alex to wszystko trudne, trzeba zorganizowac pogrzeb a ja tylko ciagle placze I cierpie. Chcialabym byc silvan dla mamy ale nie potrafie. Pisze z telefonu wiec nie napisze wiele ale bardzo potrzebuje Waszego wsparcia. Amelio sledzilam Twoj watek wiem ze tez bardzo cierpisz I tym bardziej dziekuje za Twoje slowa. Dziekuje Wam wszystkim bede pisac na biezaco to daje ukojenie. Tak bardzo mi zle.
 
aneri 


Dołączyła: 29 Mar 2011
Posty: 121
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 9 razy

 #37  Wysłany: 2011-09-05, 09:53  


angie13 napisał/a:
Alex to wszystko trudne, trzeba zorganizowac pogrzeb a ja tylko ciagle placze I cierpie. Chcialabym byc silvan dla mamy ale nie potrafie.


Mnie też się wydawało, że nie dam rady, zorganizowac pogrzebu, pozałatwiać tych wszystkich formalności ale człowiek w takiej sytuacji dostaje przypływu takiej siły i mocy, że daje radę chociaż sam poczatkowo w to nie wierzył ( ja przynajmniej tak mialam). Jestem przekonana, że sobie poradzisz - wiem, że to trudne ale dasz radę, tak jak my wszyscy który to spotkało !!!.

Musisz być silna dla Mamy - pomyśl sobie, że Twój Tata też by tego chciał żebyś otoczyła Mamę opieką ( ja sobie to cały czas powtarzałam jak mantrę przez te pierwsze dni i jakoś pomagało).

Trzymaj się i pamiętaj, że jesteśmy myślami z Tobą i Twoją rodziną !!!
 
Berta 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Maj 2011
Posty: 1352
Skąd: Kraków
Pomogła: 170 razy

 #38  Wysłany: 2011-09-05, 13:37  


Bardzo Ci współczuję ::rose::
_________________
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
— Paulo Coelho
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group