a to na perukę potrzeba jest recepta? poproszę o poradę jak to się załatwia i gdzie potem taką receptę można zrealizować. Tak wogóle czy ktoś wie gdzie w łodzi mogę taką perukę dostać?
Zlecenie wystawiają specjaliści (onkolog), następnie należy wysłać je do delegatury NFZ, który odsyła do pacjenta receptę na perukę. Zlecenie na zaopatrzenie w przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze ważne jest tylko 30 dni.
Peruka z włosów syntetycznych limit cenowy wynosi na nią 250zł, NFZ refunduje 100% tej kwoty.
Jeśli pacjentka wybierze perukę mieszczącą się w tej kwocie, otrzymuje ją bezpłatnie, jeżeli wybrana peruka jest droższa dopłaca różnicę.
Peruka z włosów naturalnych limit cenowy wynosi na nią 600zł, NFZ refunduje 70% tej kwoty.
Oznacza to że perukę o wartości 600 zł pacjentka otrzyma dopłacając 30% kwoty limitu, czyli 180 zł.
W przypadku wybrania droższego modelu pacjentka dopłaca 30% limitu, oraz różnicę w cenie wybranej peruki a limitem.
Jeszcze mała rada, przy kupnie(odbiorze) peruki warto mieć ze sobą dowód ubezpieczenia, w niektórych sklepach tego wymagają.
W Łodzi jest kilka sklepów, np
Salon Fryzjersko-Perukarski "PERUKA" S.C.
93-545 Łódź ul. Wiwulskiego 15
Poszukaj w internecie, można też z refundacją dokonać zakupu przez internet, jednak to odradzam(perukę jest najlepiej przymierzyć.
czy prawdą jest że rak niedrobnokomórkowy kiepsko reaguje na chemie???
[ Dodano: 2013-12-21, 17:49 ]
czy możliwe jest jeśli ...gdyby jakimś cudem guz nieoperacyjny pod wpływem chemioterapii (IV stadium ze wzglęgu na nacieki na naczynia krwionośne i płyn w opłucnej) zmniejszył się i nacieki by zniknęły to czy wtedy można takiego raka spróbować zoperować??
czy prawdą jest że rak niedrobnokomórkowy kiepsko reaguje na chemie???
Raki niedrobnokomórkowe należą do średnio wrażliwych na leczenie chemioterapią.
Remisja przy leczeniu chemicznym występuje u 20 do 40% chorych. Częstym zjawiskiem jest chemiooporność, którą guz nabywa w trakcie leczenia(początkowo zmiany zmniejszają się, a następnie zaczynają rosnąć, często w trakcie leczenia).
Jeśli chodzi o 2 pytanie, odpowiedź brzmi nie.
to po co w ogóle podawać chemie jeśli może ona w większym stopniu przyspieszyć rozwój choroby? jestem w kropce..juz nie wiem co wybrać:( czy w ogóle jest sens żeby mama brała tą chemie :( zanim zaczęła ją brać czuła się o wiele lepiej niż po pierwszej dawce :(
powiedzcie czy z samych wyników krwi można wywnioskować że rak dał jakieś przerzuty???po czym mozna poznać że coś takiego nastapiło jesli nie ma żadnych innych objawów?? czy lekarz onkolog ma obowiązek dać skierowanie na PET u osoby która ma juz nowotwór płuc,celem sprawdzenia czy nie ma przerzutów?? od kogo domagać się skierowania?
Po drugiej lub trzeciej chemii powinno być wykonane TK, pokaże jakie efekty dała chemia.
Skierowania na PET w ramach NFZ raczej nie dostaniesz, bo i po co ? wystarczy TK, koszt badania prywatnie to ok. 6-7 tysięcy zł.
Serdecznie pozdrawiam
_________________ Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
mama będzie miała zrobioną tomografię po 3 cyklu ale to ma być tylko tomografia klatki piersiowej więc nie pokaże czy są jakieś przerzuty :( :( mama od kilku lat leczy się na "niby" rwę kulszową choc żaden z lekarzy nie porobił żadnych konkretnych badań pod tym kątem,więc zaczynają się nasze podejrzenia czy to nie przypadkiem przerzut do kości lub stawów stąd moje pytanie o PET.
czy mozliwe jest- po drugiej chemii- że mama odczuwa jakieś dolegliwości ze strony samego guza??? martwie sie bardzo czy on przypadkiem nie rośnie :(. dziś mama mówiła że odczuwa delikatny ból jakby coś się hmmm kurczyło w miejscu gdzie jest guz. Określiła to jako kłucia od czasu do czasu i tak samo mówi jak czuła jak jej się szwy obkurczały. Co to może znaczyć :(??? w piątek mama ma dolewkę chemi więc zapytam lekarza. Dopiero po trzecim podaniu ma mieć tomograf :(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum