[Oliwia]

Witam. Moj dziadek ma nowotwor jelita grubego, do tej pory poddawany byl chemioterapii.Niestety tydzien temu pani doktor poinformowala nas o przerzutach do płuc i wątroby, powiedziala, że zostalo mu juz malo czasu i teraz bedzie tylko słabł i chudl. Dziadka męczy ciągła biegunka, ktora juz nie ustąpi. Po świętach lekarze mają zdecydowac o dalszym leczeniu. Pani doktor mowila, ze byc moze nie bedzie juz chemii, gdyz szybciej się tym wykonczy. Ile czasu mu pozostalo? Jestem z nim bardzo związana i najgorsze jest to, że będzie sie tak męczył. ..

[Ola Olka]

Oliwia witaj na forum. Bardzo mi przykro z powodu choroby dziadka. Nie zamieściłaś żadnych wyników ale z twojego opisu wynika że choroba u dziadka jest już zaawansowana a zastosowane leczenie nie przyniosło oczekiwanych wyników. Teraz można liczyć tylko na leczenie paliatywne jeżeli stan dziadka na to pozwoli. Jest to jednak leczenie objawowe które nie prowadzi do wyleczenia lecz ma na celu poprawę komfortu życia.

Teraz powinnaś jak najszybciej postarać się o wsparcie hospicjum domowego taka pomoc będzie wam potrzebna.
Pozdrawiam serdecznie

[missy]

Oliwia,
Nie wolno zakladać, że Dziadek

Cytat:

będzie sie tak męczył. ..

Tak, jak pisze Ola Olka, trzeba zadbać o opiekę hospicjum domowego. Bez względu na to czy onkolog zadecyduje o dalszym leczeniu ( chemioterapia) czy nie - pomoc hospicjum będzie nieoceniona we wszelkich problemach i dolegliwościach codziennych.
Pozdrawiam serdecznie.