Witam. Moja mama ma na raka kosci....zaczelo sie nie groznie od nerki ale jednak... podczas pobytu w szpitalu dostala morfine zaledwie przez 2 dni, potem morfina zostala odstawiona.Moje pytanie-czy czlowiek umierajacy na raka kosci jest swiadom... czy ta morfina moze dzialac ujemnie na psychike tracac swiadomosc?
Moja mama ma na raka kosci....zaczelo sie nie groznie od nerki
To może także sugerować, że zmiany nowotworowe w kościach mają charakter wtórny (przerzutowy)
z ogniska pierwotnego w nerce.
Walus62 napisał/a:
czy czlowiek umierajacy na raka kosci jest swiadom... czy ta morfina moze dzialac ujemnie na psychike tracac swiadomosc?
Podawanie morfiny przeciwbólowo zasadniczo nie wyłącza świadomości pacjenta zachowującego zdolność do postrzegania otoczenia, jedynie uśmierza ból związany z chorobą.
W bardziej zaawansowanych dolegliwościach bólowych bywa także stosowane bardziej intensywne leczenie przeciwbólowe, ograniczające lub nawet całkowicie wyłączające świadomość chorego (sedacja paliatywna).
Jeśli oczekujesz od tego forum więcej rzetelnych informacji na temat Waszej sytuacji, powinieneś podać informacje dotyczące dotychczasowego rozpoznania i leczenia,
zobacz: Jak zadać na Forum pytanie by uzyskać POMOCNĄ odpowiedź?
Pozdrawiam.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Witam
Niestety w Twojej mamy przypadku jest to przerzut z nerki ( przeszłam to samo z moją mamą do końca), nie wiem czy mama miała usuniętą nerkę ? Pozdrawiam ciepło
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum