W PET widać niestety prawdopodobnie zajęte nowotworowo węzły chłonne, z pewnością regionalne (te o SUV 7.7), dodatkowo jest bardzo wysoki SUV mocno powiększonych węzłów okołoaortalnych, SUV ww. przytchawiczych również jest podejrzanie wysoki.
Dodatkowo podejrzane ognisko w odbycie - to z pewnością trzeba zweryfikować.
Niestety takie zajęcie węzłów chłonnych może zdyskwalifikować pacjenta z operacji, jednak oczywiście o tym zadecyduje lekarz prowadzący po obejrzeniu wyników.
Jeśli mogę się wtrącić to zauważyłam na wypisie że tato ma utrwalone migotanie przedsionków. Jeśli rozważany byłby zabieg operacyjny to musicie liczyć się z dużym obciążeniem. Konieczna jest konsultacja kardiologiczna i wybór takiego szpitala, który będzie dobry zarówno w kontekście operacji nowotworu jak i opieki kardiologicznej.
Ja tylko tak ostrzegawczo napisałam ze może być ciężko. U nas tez była zgoda na operację od kardiologa - ze względów życiowych. A jednak serce nie do końca to przetrzymało. wiem ze każdy organizm jest inny ale trzeba się liczyć z dużym obciążeniem serca.
Ale życzę aby przetrzymało i nie było tak jak u nas.
Niestety każda operacja jest obciążona ryzykiem - nawet w przypadku kwalifikacji kardiologicznej nie można wykluczyć, że nie zdarzy się coś niespodziewanego. Zresztą i u pacjenta zdrowego może się coś stać - tego niestety nigdy się nie przewidzi.
ja niestety obawiam się że do operacji nie dojdzie z uwagi na oslabienie taty
od 2 tygodni prawie nic nie je
od 4 dni lezy idzie tylko do toalety
nie moge namowic go na kroplowki
we wtorek jada do bydgoszczy z wynikami na wizyte prywatna...
fajny dzis dzien spedzilismy
tata lezal sobie na łózku ja koło niego jak za dawnych lat a moi chłopcy biegali i skakali po nas:)
fajnie było...
jutro jedziemy do co celem udrożnienia przełyku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum