Mam 23 lata i jestem facetem trafiłem na to forum bo zacząłem się niepokoić,
od 2008 roku mam zgrubienie pod lewym uchem,które na początku nie wzbudzało we mnie niepokoju,
aż do teraz kiedy dowiedziałem,się,że znajoma ma nowotwór ślinianki przyusznej.
Zmiana którą wyczułem już dośc dawno nie daje żadnych objawów,
jedynie co to czasem odczuwam ucisk w tym miejscu,ale to chwilowy.
Dużo czytałem na temat nowotworów ślinianki przyusznej i niestety z tego co wyczytałem to łagodny nowotwór zazwyczaj jest ruchomy względem podłoża,
mój odkąd pamiętam nie jest ruchomy,jest tak jakby wrośnięty,nie powiększa się nie boli,
od 3 lat mam powiększone węzły chłonne w tej okolicy,
wiem,że bez badań się nie obejdzie,czy do tego czasu guz ten mógł zezłośliwieć?
Czy jakby był to nowotwór złośliwy to dawałby jakieś objawy?
zadajesz pytania, na ktore trudno jednoznacznie odpowiedziec. Wydaje mi sie, ze zaczynasz na sile wyszukiwac u siebie nowotwor, niemniej proponowalbym zrobienie USG tych okolic, lekarz radiolog potrafi ocenic strukture i budowe slinianek i wezlow chlonnych.
Nie wyszukuje u siebie na siłe nowotworu,generalnie jest to zgrubienie tuż pod uchem niżej są powiększone dwa węzły chłonne ruchome względem podłoża niebolesne przy palpacji,ogólnie rzecz ujmując kilka lat temu moje węzły chłonne się powiększyły wszędzie,pod pachami,w pachwinach,na szyi,nad obojczykami,morfologia krwi w normie,lekarz badał te węzły według niego nie budzą niepokoju bo jak stwierdził są ruchome.
Poza tym w przypadku zmian okolicy szyi, jak węzły i ślinianki, USG jest doskonałą metodą diagnostyczną. Wykonaj to badanie, wątpliwości zostaną rozstrzygnięte.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum