1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nowotwor zlosliwy wstepnicy
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #16  Wysłany: 2018-07-01, 02:57  


Rubes napisał/a:
Czy to znaczy ze tato mogl zlapac jakas infekcje

Trzeba jeszce chwilę poobserwować i jak będzie to trwało jeszcze parę dni to niech tatę obejrzy lekarz, zróbcie morfologię. Pamiętaj jednak, że przy chorobie nowotworowej gorączki występują, pojawiają się i znikają.
Cytat:
Gorączka
Aż do 80% przypadków gorączki występującej w chorobie nowotworowej jest związane z upośledzeniem odporności (m.in. w przebiegu chemioterapii) i występowaniem powikłań infekcyjnych (głownie zakażeń bakteryjnych i grzybiczych). W przypadku bardzo znacznego obniżenia ilości granulocytów (białych krwinek odpowiedzialnych za zwalczanie zakażeń) zakażenia mogą przebiegać bezobjawowo. Takie zakażenie może być bardzo groźne i nie leczone może prowadzić do groźnych dla życia powikłań.

Gorączka może towarzyszyć niektórym typom nowotworów, np. pierwotnemu rakowi wątroby (hepatoma), rakowi nerki, przewlekłym białaczkom, szpiczakom.

Także niektóre leki przeciwnowotworowe mogą dawać objaw podwyższonej temperatury ciała. Do takich leków należy m.in. bleomycyna i metotrexat, stosowane w wielu schematach chemioterapii nowotworów.

Gorączka i towarzyszące jej wzmożone pocenie się może stanowić duży problem w pielęgnowaniu chorego. Wymaga częstej zmiany pościeli, uzupełniania płynów ustrojowych (często dożylnie), stosowania leków przeciwgorączkowych, które też mogą być przyczyną innych dolegliwości (np. aspiryna, niesterydowe leki przeciwzapalne – zaostrzenie choroby wrzodowej, bóle jelit spowodowane zmianami zapalnymi, upośledzenie krzepliwości krwi).


http://www.onkonet.pl/dp_oppaliatywna.php#lpinfo6
Rubes napisał/a:
Nie wiem dlaczego musi tyle sikac, nie wiem czy to normalne czy moze nowotwor zaatakowal mu prostate lub pecherz....

Sprawdzić mocz, zapytaj taty czy nie ma pieczenia, coś go nie boli przy oddawaniu moczu, może być jakiś stan zapalny, jakies bakterie i temperatura i częste sikanie może być powiązane. Dopytaj tatę czy podczas oddawania moczu ma jakieś dolegliwości.
Rubes napisał/a:
Tak ciezko sie patrzy na cierpienie najblizszych...

Bardzo ciężko ale jesteśmy Im bardzo mocno potrzebni.

Trzymaj się, pozdrawiam
 
Rubes 


Dołączyła: 22 Cze 2018
Posty: 9

 #17  Wysłany: 2018-11-03, 19:27  


Kochani, nie pisalam troche. Tatus odszedl dzsiaj popoludniu. Dluga i ciezka droge przeszlismy do tego momentu. Po szpitalu tatus dostal sie do hospicjum stacjonarnego, cudowne miejsce z cudownym lekarzem i opieka. Bal sie sam na poczatku, nie chcial tam byc ale po czasie zobaczyl, ze ma dobra opieke, jedzenie przepyszne i wygode. Zbieral sily, przybral na wadze, jadl za dwoch. W sierpniu czul sie bardzo dobrze. Nawet myslelismy czy moglby wrocic do domu ale nie chcial, Twierdzil, ze jest mu dobrze i ma opieke. CHodzil na rehabilitacje. Odzyskal humor, duzo czytal, mowil, chodzil na spacery. Jedyny problem to dziura od stomii, wycieli mu taka wielka, ze musielismy zamawiac specjalne worki. Tatus przez ten czas nie leczyl sie wogole. Prosilismy, zeby skontaktowal sie ze swoja onkolog ale mowil ze nic na sile, ze jeszcze nie jest na tyle silny. W pazdzierniku zaczal sie zle czuc, jelito mu wychodzilo i zapelnialo mu worek. Bal sie jesc wiec nie jadl lub jadl bardzo malo. DOstal termin na operacje na 31 pazdz. Byl slaby przed operacja balam sie, ze nie wytrzyma tej operacji. Po operacji byl slaby i nie jadl. Wczoraj jeszcze cos z bratem rozmawial ale caly czas zasypial. Dzisiaj praktycznie spal caly czas. Odszedl we snie. Nie meczyl sie. Ciezko jest, mimo ze bylismy na to przygotowani :cry:
Jestem absolutnie zdegustowana szpitalem w ktorym tato przebywal, lekarze i pielegniarki sa tam chyba za kare. Nawet szkoda o tym pisac. Za to cudowni ludzie w hospicjum dali mojemu tatusiowi cudowne ostatnie miesiace jego zycia.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #18  Wysłany: 2018-11-05, 19:24  


Rubes,

Przyjmij najszczersze wyrazy współczucia ::rose::

Choć wiemy do czego choroba zmierza, choć wiemy, że czas wspólny nie jest juz długi to jak przychodzi ten moment, nigdy nie jesteśmy na to gotowi. Dużo sił.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #19  Wysłany: 2018-11-06, 07:34  


Rubes bardzo mi przykro. Przyjmij wyrazy współczucia. ::rose:: ::rose::
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #20  Wysłany: 2018-11-07, 10:39  


Przykro mi bardzo ::rose::
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group