I koniecznie wrzuć fotkę tatuażu na forum
A tak na poważnie (tylko nie chcę Cię, absolutnie, straszyć) - informacyjnie to piszę: czerniak potrafi się pojawić w jakiejś tam formie (np. swędzące znamie itp.) i... zniknąć samoistnie.
Co nie oznacza "uzdrowienia" bo on w tym czasie może zacząć sobie działać w organiźmie np. dając przerzuty. Niebezpieczna jest taka ukryta postać, która może wyjść nagle po czasie. Dlatego nie należy nic lekceważyć. Pamiętajmy: stawka jest najwyższa.
Wyznaję zasadę: pozbyć się ryzyka (wszakże to profilaktyka jest najskuteczniejszą metodą walki z tą chorobą) No i oczywiście każdy materiał do badania- jakby co lepiej wiedzieć i działać natychmiast niż nie wiedzieć i zaniedbać.
I jeszcze raz: nie straszę Cię
to tylko w formie informacyjnej.
Pozdrawiam serdecznie