Witam
Natalcia72 czy tego guza nie da sie wyciąć ?
Byłaś na konsultacji u prof.Nyckowskiego ?
To specjalista w swoim fachu może by sie podjął operacji .
Niestety nie drążyłem tematu z radioemoblizacji gdyż u mojego taty nie wiele by to pomogło
.
Z drugiej strony to jest smutne kiedy płacimy przez całe życie składki na NFZ a potem jesteśmy skazywani na powolną śmierć ...
Lekarze pierwszego kontaktu boją sie wypisywać skierowania na drogie badania na podstawie wątpliwych dolegliwości , np. na problemy gastryczne wolą przypisać jakieś leki zastępcze które mogą jedynie przynieść chwilową ulgę i dalszy rozwój choroby .
Nikt nie rozumie że wcześniejsze zdiagnozowanie może uratować komuś życie i oszczędzić mnóstwo pieniędzy z NFZ na ratowanie innych chorych .
Natalcia72 walcz nie poddawaj sie
Pozdrawiam