[Jola Warszawa]

Witam,

Zwracam się z uprzejmą prośbą o interpretację wyników badań mojej mamy. Karta Informacyjna przedstawia badania zrealizowane podczas hospitalizacji, przy czym czekamy jeszcze na wynik badania bronchoskopii (do odbioru w przeciągu dwóch tygodni). Proszę o jakąkolwiek interpretację (stadium, leczenie, rokowania). Mama ma 60 lat, paliła papierosy. Do lekarza zgłosiła się z objawami kaszlu, duszności i krwioplucia. Obecnie, po prawie 2-tygodniowej hospitalizacji mama czuje się dobrze, dokucza głównie kaszel.

[absenteeism]

Aby móc coś powiedzieć o rokowaniach czy konkretnym leczeniu, trzeba mieć diagnozę - a ta będzie prawdopodobnie po wynikach bronchoskopii, które powiedzą z czym mamy do czynienia.
Niestety zmiana wygląda na nowotworową, choć TK opisane jest dość oględnie - brak informacji co do wielkości powiększonych węzłów chłonnych, brak nawet orientacyjnych wymiarów zmiany guzowatej.

[Jola Warszawa]

Uprzejmie dziękuję za priorytetową odpowiedź i jak tylko otrzymamy brakujące wyniki badania bronchoskopii, wówczas pozwolę sobie wrócić do tego wątku w celu ponownej interpretacji.

[Jola Warszawa]

Otrzymaliśmy wynik badania bronchoskopii (dokument wskazuje konieczność dodatkowych badań). Podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu leczenia w innej placówce. Dziś chciałabym zapytać, czy z dostępnych na dzień dzisiejszy danych można coś wywnioskować.

[absenteeism]

Rak niskozróżnicowany jest rakiem agresywnym, szybko postępującym i szybko dającym przerzuty.
Gdyby potwierdził się rak drobnokomórkowy (DRP), zastosowanym leczeniem byłaby zapewne chemioterapia.

Jeśli można spytać, skąd decyzja o zmianie placówki?

[Jola Warszawa]

Lekarz POZ skierował moją mamę do najbliższego oddziału pulmonologicznego, ale szpital, w którym znajduje się ten oddział jest oddalony od mojego miejsca zamieszkania, co znacznie utrudniało kontakt z lekarzem prowadzącym (lekarz nie chciał udzielać żadnych informacji przez telefon) a przede wszystkim z mamą. Po uzyskaniu wypisu z oddziału pulmonologicznego kolejny krok z naszej strony, to wizyta u lekarza onkologa. Wybraliśmy więc leczenie w szpitalu w Otwocku (wizyta w przyszłym tygodniu). Jestem z Warszawy, dlatego też mam nadzieję, że leczenie mamy w Otwocku umożliwi mi lepszy kontakt z lekarzem prowadzącym na bieżąco a poza tym będę miała mamę przy sobie