1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Prośba o interpretację wyników...
Autor Wiadomość
Agnieszka32 


Dołączyła: 15 Lut 2017
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2017-02-16, 22:05  Prośba o interpretację wyników...


Witam serdecznie!

Ogromnie proszę o pomoc w interpretacji wyników Taty, gdyż jedynym źródłem, z którego udaje nam się pozyskać informacje jest Internet i zdawkowe informacje od Taty i Mamy (Tata upoważnił jedynie Mamę do informacji o stanie zdrowia).

Tata (oczywiście palacz wieloletni) w czerwcu 2016 roku miał robione rtg płuc (skierowanie od lekarza rodzinnego), które wyszło dobrze /nie mam zdjęcia, ale widziałam na własne oczy,że wszystko było ok, tak też mówił lekarz, który je oglądał/.
W połowie grudnia 2016 mocno opuchł na twarzy, narzekał na ból głowy- lekarz rodzinny zapisał leki na zatoki /jak się okazało zespół żyły głównej/.
05.02.2017 Tata stawił się na oddziale szpitalnym w związku z planowaną operacją łękotki, zrobili standardowe rtg, które pokazało cienie na płucach.
09.02.2017 trafił na oddział w szpitalu płucnym, 14.02.2107 dostał ostateczną diagnozę- rak drobnokomórkowy.
27.02 Tata ma dostać pierwszą chemię, w planach jest też badanie MR głowy i radioterapia głowy.


Wiemy,że nie jest dobrze, ale chcemy wiedzieć, jak bardzo jest źle....I stąd pytania:
1. Czy na podstawie tych wyników można określić, które to stadium choroby?
2. Czy są przerzuty?
3. Ile nam czasu zostało według statystyk/ Waszego doświadczenia?

Po Tacie widać,że źle się czuje, jest osłabiony, ma mniej siły (już wcześniej było widać,ze jest słabszy ale teraz jest to bardzo widoczne....), dużo kaszle.

Z góry Dziękuję za pomoc.





[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-02-17, 09:59 ]
Załączając wyniki badań, proszę usuwać dane lekarzy



wypis1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1151 raz(y) 134,28 KB

wypis2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1072 raz(y) 183,91 KB

wypis 3.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1179 raz(y) 87,47 KB

 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #2  Wysłany: 2017-02-17, 01:28  


Agnieszka32.

Jak sama wiesz, jest źle. Może nie aż tak bardzo, ale jest.
Dobrze, że Twojego tate zakwalifikowali na chemioterapię (pomimo obciążeń cukrzyca, zawał).
Chemioterapia najprawdopodobniej bedzie w schemacie PE (3dni wlewki co 3 tygodnie).

Mojemu tacie kaszel ustąpił i bardzo cofnęły się zmiany po 2 chemii.

1. W DRP są 2 opcje LD i ED (bardziej zaawansowana). W przypadku Twojego taty mysle, ze jest to LD. (Nie wiem czy brany jest pod uwage naciek na żyłe główną).
2. Z Twoich skanów wynika, ze nie ma przerzutów.
3. Nie patrz na statystyki;). Życie układa swoje scenariusze
Tata jednej z użytkowniczek żył ok 6 lat.
Ale z tego co wiem. To DRP przy podjętym leczeniu to 8-14miesięcy.

Jak masz czas to zajrzyj tutaj
http://www.onkonet.pl/dp_rakpluca2.php

Pozdrawiam. Bede tutaj zaglądac
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #3  Wysłany: 2017-02-17, 09:20  


Agnieszka32 witaj na forum.
Agnieszka32 napisał/a:
Czy na podstawie tych wyników można okreslić, które to stadium choroby
Choroba jest dość zaawansowana - są duże zmiany w płucach, zwężenie żyły głównej, powiększone wązły chłonne i jest jakaś jeszcze nie do końca określona zmiana w wątrobie.
Agnieszka32 napisał/a:
Czy są przerzuty?
Nie opisano przerzutów ale trzeba by sprawdzić te powiększone węzły chłonne no ten guzek (torbiel?) na wątrobie. Zmiany na wątrobie u pacjenta onkologicznego są zawsze podejrzane.
Agnieszka32 napisał/a:
Ile nam czasu zostało według statystyk/ Waszego doświadczenia?
Statystki statystykami a każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na leczenie. Ogólnie rokowania przy DRP nie sa optymistyczne - przykro mi.

Czy planowane są jakieś badania jeszcze? Kiedy zaczynacie leczenie?
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
bogdusia 



Dołączyła: 08 Lis 2015
Posty: 484
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #4  Wysłany: 2017-02-17, 18:54  


Agnieszka 32 witaj na forum.
Rak drobnokomórkowy to ciężki przeciwnik.
Zmiana dość spora.
Obecnie jedyna droga to chemioterapia , która powinna spowolnić rozwój choroby.
Rokowania nie są dobre przy tym rodzaju nowotworu, wszystko zależy
od reakcji organizmu na leczenie cytostatykami.
_________________
Już razem: 30.05.2016, 07.11.2018.
Zawsze ze mną !
 
Agnieszka32 


Dołączyła: 15 Lut 2017
Posty: 2

 #5  Wysłany: 2017-02-20, 12:12  


JustynaS1975, Dziękuję za poprawienie i zakrycie danych i przepraszam za moje niedopatrzenie.....

KasiaKasiaKasia , Ola Olka, bogdusia- [/u]- Serdecznie Dziękuję za odpowiedź- jest to też dla mnie ważne, że mam gdzie zapytać o wyniki, czegoś się dowiedzieć, bo od lekarza niczego nie usłysze, poza tym,że nie jestem uprawniona do uzyskania informacji (myślę,że tata nie chce zebysmy z siostrami wiedziały, jak jest źle...)

Tata wstępnie został zakwalifikowany do chemioterapii, zaczyna 27.02- na chwilę obecną jest lekko przeziębiony....I szczerze powiedziawszy, boje się jak ją zniesie i co będzie potem, bo słabnie w naprawdę szybkim tempie , mimo że nadal chodzi, duzo rzeczy wokół siebie robi itp, to męczy sie bardzo szybko, dużo musi odpoczywać, kaszel daje mu sie bardzo we znaki, także budzi sie np. o 3 w nocy i juz nie spi, bo kaszel mu po prostu na to nie pozwala.... Na przestrzeni miesiąca (a dwóch to już w ogole!) zmiana jest kolosalna!...........


Chemioterapia rzeczywiście będzie w schemacie PE. I mimo,ze tata mieszka 5-10 minut drogi od szpitala, będzie przyjęty na oddział i po otrzymaniu chemii zostanie tam jeszcze 2 dni- to częsta procedura?

Po chemioterapii, przewidziane jest badanie MR i radioterapia głowy (tyle, co się dowiedziałam od taty).[/b]
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #6  Wysłany: 2017-02-20, 12:32  


Agnieszka32
Agnieszka32 napisał/a:
I szczerze powiedziawszy, boje się jak ją zniesie i co będzie potem,
Musicie się przygotować że nie będzie lekko. Chemioterapia jest leczeniem agresywnym z wieloma skutkami ubocznymi. Niestety.
Agnieszka32 napisał/a:
I mimo,ze tata mieszka 5-10 minut drogi od szpitala, będzie przyjęty na oddział i po otrzymaniu chemii zostanie tam jeszcze 2 dni- to częsta procedura?
Nieraz lekarze decydują się na zatrzymanie pacjenta po podaniu pierwszej chemii na 2 dni w szpitalu aby obserwować reakcję organizmu. Potem zapewne nie będzie to już konieczne. Ja bym to akurat widziała pozytywnie.
Cytat:
Po chemioterapii, przewidziane jest badanie MR
trzeba kontrolować czy terapia działa i
Cytat:
radioterapia głowy
zapobiegać ewentualnym przerzutom.

Pozdrawiam serdecznie.
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #7  Wysłany: 2017-02-20, 16:09  


Agnieszka32 napisał/a:
na chwilę obecną jest lekko przeziębiony..

Bierze tato jakieś leki przy tym przeziębieniu, powinien.
Agnieszka32 napisał/a:
kaszel daje mu sie bardzo we znaki,

Suchy, mokry kaszel? może Thiocodin by coś pomógł, podpytajcie lekarza zwłaszcza jak tato zaczyna chemioterapię wtedy wszystkie leki należy uzgadniać z lekarzem żeby nie doszło do jakiś interakcji.
Agnieszka32 napisał/a:
i juz nie spi, bo kaszel mu po prostu na to nie pozwala....

Niech tato układa się w pozycji wyższej, niewygodne ale pozycja półsiedząca pozwala na lepsze oddychanie, hamuje trochę kaszel.

Agnieszka32 napisał/a:
po otrzymaniu chemii zostanie tam jeszcze 2 dni- to częsta procedura?

To na prawdę lepiej, bo czasami są takie paskudne skutki uboczne, że i chorzy i rodzina wpada w panikę a tak tato będzie pod opieką lekarzy i w razie dolegliwości szybko zareagują.

pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group