Dzięki za słowa wsparcia...
Najgorzej był ranek, jak sie obudziłam i uświadomiłam, że to wszystko dzieję się naprawdę, że co się stało to się już nie odstanie..
Prosiłabym o ocenę tych wyników. Tzn wiem że jest bardzo żle, nie łudzę się ze tata wyzdrowieje, ale może macie jakieś uwagi.
Zaczęlo sie w lutym 2013 (tzn teraz wiem że wtedy się zaczęło).Tata miał zrobiony RTG po dośc opornej infekcji.Opis:
RTG 02.2013
Wysoko ustawiona prawa kopuła przepony. Widoczne pola płucne bez zmian naciekowych. Kąty przeponowo-żebrowe: lewy - wolny, prawy - spłycony. Sylwetka serca nieposzerzona w wymiarze poprzecznym. Aorta wysycona.
Lekarz rodzinny przeczytwaszy opis stwierdził, że ok. Pulmonolog, do którego chodził wtedy tata na podstawie opisu powiedział że jest ok. Nie oglądał płytki! Tata dostał inny lek na astmę, bo poprzedni "średnio" pomagał. I tyle.
W tym roku w styczniu Tata wybrał się na kontrole do pulmonologa, i zastał inną lekarkę, która następnym razem kazała mu przynieśc ostatnie RTG wraz z płytką. Tata narzekał że czasem kaszle i czasem mu duszno. ale zależy od dnia. Nastepna wizyta odbyła się dopiero w kwietniu tego roku: pani pulmonolog obejrzała płytkę (z lutego 2013) i stwiedziła że jednak jej się coś nie podoba. Kazała wykonać boczne RTG:
RTG boczne 04.2014
Wysoko ustawiona prawa kopuła przepony. Widoczne pola płucne bez zmian naciekowych. Zachyłki przeponowo-żebrowe spłycone. Serce znacznie powiekszone. Aorta wysycona. Okrągłe zacienienie średnicy 43 mm w zdjęciu bocznymw rzucie prawej wnęki - do rozważenia badanie TK.
TK 21.05.2014
Wykonano badanie TK klatki piersiowej przeglądowe i po dożylnym podaniu środka kontrastowego.
W płucu prawym, przyśródpiersiowo i poopłucnowo, w przyleganiu do ściany tylnej klatki piersiowej, polilobularna, niejednorodna zmiana guzowata o wymiarach 152x104x147 mm sięgająca ku górze rozwidlenia tchawicy, powodująca amputację oskrzela pośredniego, a ku dołowi odzielona od przepony warstwą niedodmy. Guz dochodzi do prawej tętnicy płucnej i obejmuje jej rozwidlenie - w masę guza wtopiona tętnica do płata dolnego, na guzie modelują sie obie żyły płucne prawe, przylega do przełyku na całej jego długości.
Zmiany niedodmowe w zakresie płatów środkowego i dolengo płuca prawego. Płat górny tego płuca kompensacyjnie rozprężony.
Podopłucnowo w segmencie 3 płuca lewego gładkokonturowany guzek średnicy 12m m.
Węzły chłonne prawej wnęki i poostrogowe stopione z masą guza.
Nadnercza obustronnie powiększone - prawe wielkosći 31x15 mm, lewe wielkości 23x15 mm.
W okolicy głowy trzustki węzeł chłonny wielkości 12x11 mm.
Zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze kręgosłupa Th. Ewidentnych cech rozsiewu do kośćca nie uwidczniono.
Celowa pilna konsultacja pulmonologiczna i torakochirurgiczna.
W szpitalu, do którego Tate skierowali powiedzieli że to rak nieoperowalny. W ten czwartek ma sie zgłosic do szpitala na bronchoskopię.
Jeszcze przez chwilę przed wynikiem TK miałam nadzieję że to może grużlica (moja Babcia przechodziła ja 2 lata temu).
Jak bardzo źle jest?
Czy Szpital Jana Pawła II to dobry wybór na miejsce leczenia? (jestesmy z Krakowa).
Będę wdzięczna za jakieś odpowiedzi..