1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Proszę o nadzieję
Autor Wiadomość
Beaty 


Dołączyła: 01 Sie 2013
Posty: 7

 #1  Wysłany: 2013-08-01, 17:24  Proszę o nadzieję


Dzień dobry.
Mój mąż ma taki opis rtg:
w rzucie górnego bieguna wnęki płuca lewego zacienienie o wielkości 12x10 mm- wskazane poszerzenie diagnostyki o badanie tk klatki piersiowej. Obwodowo w dolnym polu płuca prawego zacienienie o wielkości około 5 mm o niejasnym charakterze. Poza tym pola płucne bez zagęszczeń ogniskowych. Kąty żebrowo- przeponowe wolne. Sylwetka serca w granicach normy. Pojedyncze blaszki miażdżycowe w rzucie łuku aorty. Osteofity na prawych krawędziach trzonów kręgów. Innych zmian nie stwierdza się.

Jest cukrzykiem II. Ma 48 lat. Od jesieni boli go ramię. bark. Jest na silnych lekach przeciwbólowych. Leukocyty 11,12. PLT 118. MPV 14. EO% 4,5. ALAT 47. Reszta badań w normie. poza cholesterolem i hemoglobiną glikowaną.
Kiedyś dużo palił, w ostatnich 20-tu latach sporadycznie.
Miał być w Orzeszu 13.08, ale dzisiaj załatwił Katowice na 4.08.

Proszę.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2013-08-01, 17:25  


Trzeba wykonać TK klatki, tak jak napisano.
_________________
 
Beaty 


Dołączyła: 01 Sie 2013
Posty: 7

 #3  Wysłany: 2013-08-01, 18:59  


A proszę napisać dlaczego lekarz powiedział, że mogą już mężowi robić naświetlania. Tk dopiero 8.08. Lekarz rodzinny wypisując mężowi skierowanie do szpitala, mówił o przeżyciu do max 5-ciu lat i oby do widzenia.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2013-08-01, 19:05  


Naświetlania??? Ale czego?

Zarówno wywiad, jak i objawy mogą sugerować zmianę nowotworową, jednak na podstawie samego RTG na pewno nie decyduje się o radioterapii.
_________________
 
Beaty 


Dołączyła: 01 Sie 2013
Posty: 7

 #5  Wysłany: 2013-08-01, 20:21  


Przerasta mnie to... Byłam przy tej rozmowie. Lekarz chyba był już zmęczony, sami czekaliśmy w ogromnej kolejce w poradni, a on był już po dyżurze na oddziale. Mówił o obustronnym zajęciu oskrzeli. I zwracał uwagę na młody? wiek mojego męża.
Postaram się nie oszaleć do wyniku tk.

Dziękuję za zrozumienie i cierpliwość.
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #6  Wysłany: 2013-08-03, 10:04  


Napewno powinien mieć troche badan przeprowadzonych. Nie jestem lekarzem, ale u mojej mamy po rtg zapadła diagnoza guza płuca, ale jeszcze były posiewy i szereg innych badan. To troche trwało. Więc nie martw sie na zapas.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Beaty 


Dołączyła: 01 Sie 2013
Posty: 7

 #7  Wysłany: 2013-08-03, 21:42  


Boże! Jaka to jest gra emocji!
Misiak- ja dzisiaj MAM NADZIEJĘ!

Mąż ma być jutro w szpitalu na czczo, bo badania krwi, a w poniedziałek ma mieć bronchoskopię. Martwi się, że nie da rady tej rury w gardle utrzymać...
Czytałam o metformaksie, że podobno działa antynowotworowo. Mąż bierze 500-tkę, czasami 850-tkę. Leczy się tym od 2004-go roku.
Jego rtg przypomina obraz guza pancoasta. Ale mi też ginekolog po usg w kwietniu zeszłego roku zawyrokował, że to rak jajnika. Nawet tk nie rozstrzygnęło sprawy- guz 12cm x 7 cm, tylko problem jaki. A że byłam po 7-mu operacjach, a ostatnią skończyłam zapaleniem otrzewnej, to ordynator nie chciał mnie otwierać. Postawił na vissane i tak już rok go biorę, a wszystkie problemy ginekologiczne i bólowe zniknęły.
Obecnie za miesiąc rozpoczynam roczny urlop dla poratowania zdrowia- miałam poddać się operacji...
Mąż na wiosnę miał problemy z żołądkiem, tzn niedobrze mu było w pozycji siedzącej po zjedzeniu szczególnie obiadu. Odkąd zaczęłam go karmić kapustą, bo urosła w ogródku, to problem zniknął. Jego mama 21 rok walczy z rakiem piersi z przerzutami do kości, obecnie ma 83 lata. Mam nadzieję, że mąż ma jej geny i siłę do walki o zdrowie i życie. Dla niego zaczęłam hodować kozy i kury zielononóżki. I tak od trzech lat karmię nas tym mlekiem, serami i jajkami oraz mięsem. I od wiosny łyka liponexin.

Pozdrawiam
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #8  Wysłany: 2013-08-04, 11:55  


Rurkę zniesie,napewno,ja miałam gastroskopie i tak sie nastroiłam na to badanie,że poszło szybko.To pewnie poczatek takich badań,wiec musi sie nastawic,podaja znieczulenie, więc nie jest tak zle.Musisz byc przy nim i wsperać,musi wiedziec,że ma na kogo liczyc a napewno dla kogo żyć.Na pewno nie będzie łatwo,ale dacie radę.Pozdrawiam.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Beaty 


Dołączyła: 01 Sie 2013
Posty: 7

 #9  Wysłany: 2013-08-05, 13:59  


Jejku! nie wiem czy już się cieszyć czy może jeszcze nie?
Bronchoskopię miał w znieczuleniu ogólnym, dobrze ją zniósł. Bardzo radosny był dzisiaj. Nie znaleziono podczas badania żadnych niepokojących zmian.
Bardzo wierzę w Opatrzność Boską i opiekę św.Ojca Pio.

Pozdrawiam

[ Dodano: 2013-08-05, 23:14 ]
Mąż nie żyje. Zmarł o 17.00.
 
dyniek89 


Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 11
Pomógł: 2 razy

 #10  Wysłany: 2013-08-05, 22:23  


::rose::
 
Żabusia 


Dołączyła: 31 Lip 2013
Posty: 230
Skąd: Hamburg
Pomogła: 28 razy

 #11  Wysłany: 2013-08-05, 22:47  


Beaty, bardzo mi przykro... ::rose::
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #12  Wysłany: 2013-08-06, 06:13  


Bardzo mi przykro ::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #13  Wysłany: 2013-08-06, 06:22  


Mąż zmarł w wyniku powikłań po znieczuleniu?

Przykro mi bardzo, wyrazy współczucia...

::rose::
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #14  Wysłany: 2013-08-06, 06:57  


Przyjmij moje kondolencje
::rose:: ::rose::
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #15  Wysłany: 2013-08-06, 07:09  


Bardzo mi przykro ::rose::
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group