Nie istnieją specyfiki naturalne/ziołowe które spowolniłyby lub zatrzymały rozwój nowotworu. Prowadzi się pewne badania, ale zawsze pod kontrolą lekarza - niekontrolowane przedawkowanie nawet naturalnych substancji może przynieść bardzo negatywne skutki.
Ogólnie to jeśli ojciec nie przyjmuje obecnie żadnych leków, ani nie ma podawanej chemii to można zamienić sobie kawę/czarną herbatę na herbatę zieloną.
Przede wszystkim zawiera mniej węglowodorów aromatycznych, które mogą działać rakotwórczo, dodatkowo nie wpływa negatywnie na przewód pokarmowy, zawiera sporo przeciwutleniaczy i ma delikatne działanie antyseptyczne.
Wykazała w niektórych badaniach pozytywne efekty, na pewno nie zaszkodzi ale też na pewno w kontekście choroby nic nie zmieni.
Na pewno nie zaszkodzi(w ilości do 3-4 kubków / dzień), a jest całkiem smaczna i zdecydowanie mniej szkodliwa aniżeli kawa czy czarna herbata.
[ Dodano: 2013-12-27, 14:47 ]
Tutaj masz wątek, gdzie podejmowałem temat zielonej herbaty i kurkumy, w oparciu o naukowe badania.
http://www.forum-onkologi...wych-vt7080.htm
[ Dodano: 2013-12-27, 14:50 ]
Przeczytaj uważnie i zwróć uwagę zwłaszcza na to, że zielona herbata może kolidować z niektórymi lekami, podobnie jak różne inne wydawałoby się neutralne napoje, zioła, potrawy.
Warto zapytać lekarza, czy zielona herbata nie będzie kolidować z przyjmowanymi lekami - ja wiem, że może osłabiać działanie cytostatyków.
W trakcie chemioterapii żadnej zielonej herbaty.