TK taty robione przedwczoraj: obustronnie w płatach górnych zmiany zrębowe:pogrubiałe przegrody międzyzrazikowe, b. drobne guzki, zagęszczenia typu matowego szkła,podobne zmiany w płacie środkowym. W szczycie guz o spikularnych zarysach 31x29 mm z wypustkami do opłucnej, z rozpadem. Pogrubiałe ściany oskrzela do płata środkowego. B. drobne guzki obwodowo w prawym dolnym płacie. Pojawił się guzek podopłucnowy w PS3 - 8 mm. W LS9 guzek 4 mm. W języczku pojawił się naciek w miąższu o wymiarach 13x11 mm. Węzły chłonne: przytchawicze prawe do 23mm, w oknie aortalno-płucnym do 19mm, przed cariną do 20 mm, pod cariną 30 mm, w lewej wnęce 20mm.
Od poprzedniego (miesiąc temu) wszystko się powiększyło o jakiś 2-3 mm i doszedł ten naciek na języczku.
USG jamy brzusznej: wątroba niepowiekszona, w części tylnej prawego płata wątroby hiperogenny obszar 18,5 x 13 mm lub też dwa w bezpośrednim sąsiedztwie 18mmx12 mm - mogą odpowiadać haemangiomia, od przepona w prawym płacie torbiel 9 mm, pozostały miąższ hiperogenny.
Nerka lewa o prawidłowych wymiarach i budowie miąższu. Kilka obszarów hiperogennych, w kielichu górnym 3 mm - złóg? (nie wiedzą).
Reszta narządów ok.
TK - głowy - stwierdzono najprawdopodobniej oponiaka (tego do końca nie są pewni)
Jest przypuszczenie, że jest przerzut do kości.
Kiepsko, to wiem, ale jak kiepsko?