Dziękuję moja kochana Marzenko. Jest ciężko bo noce nieprzespane, dzisiaj wołała o picie co 20 minut. Od godziny dusi się, załozyłam wąsy z tlenem. Mama jest gdzieś indziej, taka jakby obca, jakby nie ona. Oddycha dziwnie, raz ciężko a potem w ogole nie slychac oddechu, rozmawia z kimś a jesli mówi coś do mnie, to bez składu. Patrząc na jej cierpienie, to że się dusi modlę się aby tam na górze ktoś skrócil jej męki. Lekarz powiedział ze nie ma na to leku, bo dusi się z powodu choroby i że to juz niedługo.
nuta,
Nutko, mama jest już w ostatniej fazie choroby, nie dawaj jedzenia, zwilżaj usta, nie zmuszaj już absolutnie do jedzenia, mama już zapewne nie może przełykać, może się zachłysnąć/udusić. Myślę, że powinno podjechać hospicjum i trzeba by było podać morfinę, zniesie uczucie duszności, strachu, uspokoi mamę i zapobiegnie cierpieniu, lepiej żeby była całkowicie już wyłączona umysłowo z tego cierpienia.
Tulę mocno i życże żeby mamy cierpienie już się skończyło, to na prawdę Nutko jest już mamie potrzebne, przepraszam jeśli tymi słowami uraziłam ale chcę tylko dobra dla Twojej mamci.
[ Dodano: 2018-08-01, 08:18 ]
Doktor ma przyjechać po pracy i prawdopodobnie będzie właczona morfina. Nie chcę zeby odchodziła dusząc się. Całe zycie mogłam na nią liczyć, więc zrobię co tylko się da, by ominąć cierpienia. Noc masakrycznie cięzka, paniki oddechowe, łapanie oddechu-straszne
[ Dodano: 2018-08-01, 19:05 ]
Mama ma dostawać podskornie morfinę co 6 h i w związku z tym mam pytanie,czy jest to mozliwe żeby po jednej dawce głosno prowadziła dialogi z kimś niewidzialnym, czy moze to czysty przypadek? Krzyczy do kogoś,rozmawia już tak od 2 godzin. Liczyłam że zdrzemnę się choć godzinę ....
,czy jest to mozliwe żeby po jednej dawce głosno prowadziła dialogi z kimś niewidzialnym, czy moze to czysty przypadek?
Nutko może być po morfinie a bywa też, że chorzy przed śmiercią rozmawiają z kimś niewidzialnym, widzą różne rzeczy/osoby, jest to wynik leków, jest to wynik choroby, zmian w mózgu, niedotlenienia. Morfiną musi się trochę organizm nasycić i wtedy powinno już być lepiej.
Jesteś dzielna dziewczyna, trwasz dzielnie przy mamie, mocno tulę i życzyę Ci wciąż sił, sił i jeszcze raz sił. Nutko to już niedługo.
Trwam od wczoraj w tym krzyku. To nie jest krzyk bólu, tylko jakiś dialog z kimś, kompletnie nieskładny, np Szwecja i Dania robią usmiech". Na teraz już nie jestem w stanie podac jej leków, nie reaguje na polecenia tylko sobie rozmawia. Nie pozwala się dotknąć, więc na siłę zmieniam pampersa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum