[Kinia77]

Przepraszam, ale jestem troszkę wytrącona z normalnego, racjonalnego myslenia. W wypisie szpitalnym nie ma mowy o przerzutach, to dlaczego w wypisie uzupeniającym tak lakonicznie lekarz napisał: liczne przerzuty do wszystkich narządów jamy brzusznej? Coś mi tu nie pasuje. TK wykazało czyste narządy pozostałe. Nic już nie rozumiem

[Tęczza]

witaj.
Są sytuacje , w których tomograf komputerowy nie daje klarownej informacji. Dopiero podczas operacji , tak naprawdę lekarz jest w staie ocenić sytuację. Niestety myslę, że lekarze nie rzucają diagnozy od tak bez dowodów na jej trafność, czasem raczej starają się być oszczędni w słowach, także w tej sytację, są zapewne ku temu pewne podstawy, Co do chemioterapii, to w sytuacji kiedy nie ma możliwosći na pełne wyleczenie pacjenta stosowana jest chemioterapia paliatywna , czasem nawet kilka lat. Myślę, że powinnaś dokładnie dopytywać lekarza prowadzącego i nie pozostawiać pytań bez jego odpowiedzi.

POzdarwiam mocno.

[Kinia77]

I kur...IV stopień zaawansowania, z przerzutami do płuc i wszystkich narządów jamy brzusznej.... Ile czasu mamy? Jak mam żyć?

[Lidia Bieńkowska]

[asia 1975]

Kinia77 napisał/a:

Ile czasu mamy? Jak mam żyć?

Na to pierwsze pytanie może bliżej wypowie się onkolog lub lekarz z hospicjum domowego jeśli już jesteście zapisani.
Co do drugiego pytania... Jest ciężko, bardzo ciężko żegnać się z osobą, która jest bardzo bliską sercu, nachodzi tyle pytań i złości dlaczego to właśnie jego , bądź ją spotkało coś takiego. A żyć trzeba dalej i po prostu być przy tej osobie wspierać ją do końca pomagać gdy opadnie już z sił, podawać jedzenie , leki etc. Po prostu być blisko i cieszyć się każdym kolejnym dniem danym Wam do spędzenia razem.