1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak złośliwy głośni
Autor Wiadomość
tommek50 


Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 10

 #1  Wysłany: 2013-12-14, 20:02  Rak złośliwy głośni


Proszę serdecznie o pomoc w interpretacji wyników mojej siostry.

BADANIE HISTOPATOLOGICZNE - rozpoznanie: rak płaskonabłonkowy krtani G2.
TK SZYI - BEZ KONTRASTU: lewy mięsień głosowy pogrubiały, zmiany przerostowo-zapalne w obrębie obu zatok szczękowych.
LARYNGOSKOPIA BEZPOŚREDNIA: naciek npl. obejmuje lewy fałd głosowy, kieszonkę krtaniową i unosi lewy fałd przedsionkowy. Lewy fałd głosowy nieruchomy.
RTG KLATKI PIERSIOWEJ: wnęki zagęszczone, poszerzone, pola płucne bez zagęszczeń ogniskowych.

Dodam, że chora ma 60 lat i ogólny zły stan zdrowia. W wypisie ze szpitala w rozpoznaniu
są wymienione:
Nowotwór złośliwy głośni C380
Marskość wątroby K74.6
Przewlekła niewydolność nerek N18.9
Duszność R06.0.

Proszę o wszelkie informacje, mogące pomóc w uszczegółowieniu tego lekarskiego języka... choć zdaję sobie sprawę, że wiadomości te mogą być niedobrze rokujące dla chorej.
W styczniu ma skierowanie na naświetlania w Szpitalu onkologicznym.
Dzięki za wszelkie informacje i sugestie.
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #2  Wysłany: 2013-12-15, 09:10  


Witaj.
Twoja siostra cierpi na nowotwór krtaniowej części gardła o wysokim (T3 lub T4) stopniu zaawansowania. Ogólny zły stan zdrowia nie jest korzystny rokowniczo, z czego pewnie zdajesz sobie sprawę. Do jakiego ośrodka udaje się siostra na leczenie?
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
tommek50 


Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 10

 #3  Wysłany: 2013-12-15, 10:26  


Udaje się do Szpitala onkologicznego w Bielsku Białej po Nowym Roku.
Niepokoi mnie szczególnie ten naciek npl. - nie wiem też czy też te "wnęki zagęszczone i poszerzone" nie świadczą przypadkiem o przerzucie na płuco... :(
Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie! :)
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #4  Wysłany: 2013-12-15, 10:52  


Nie świadczą - w przypadku podejrzenia o proces npl opis byłby pewnie inny. Poszerzenie i zagęszczenie wnęk może być spowodowane wieloma czynnikami, najczęściej zmianami pozapalnymi, niemniej wskazane byłoby badanie TK.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #5  Wysłany: 2013-12-19, 20:49  


Gazda w powyższych wypowiedziach treściwie ujął istotne informacje merytoryczne:
- wyniki wskazują na znaczne zaawansowanie nacieku (guza) pierwotnego,
- współistnieją poważne inne dolegliwości (wątroba, nerki, duszność) mające wpływ na ograniczenie możliwości leczenia.

Zagęszczenie i poszerzenie wnęk płuc nie wskazuje jednoznacznie na onkologiczne podejrzenie ich pochodzenia,
może mieć związek np. z obserwowaną dusznością.

W radioterapii często stosuje się dodatkowo chemioterapię działającą promieniouczulająco,
co zwiększa skuteczność leczenia.
Proponuję zasięgnięcie opinii lekarza, czy w Waszej sytuacji leczenie takie jest możliwe i wskazane.

Alternatywnie możecie rozważyć zasięgnięcie niezależnej konsultacji u innego lekarza onkologa,
np. z gliwickiego CO mającego opinię dobrego ośrodka, a zwłaszcza w dziedzinie radioterapii.
W takim razie na taką wizytę oczywiście powinniście wziąć ze sobą wszystkie posiadane wyniki,
nie tylko opisy, ale także zapisy badań obrazowych (na płytach CD).

_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
tommek50 


Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 10

 #6  Wysłany: 2013-12-20, 13:49  


Dzięki serdeczne za uszczegółowienie i cenne sugestie odnośnie dalszego sposobu leczenia.
Rozumiem więc, że przy złym ogólnie stanie zdrowia, radioterapia jest jedynym sposobem leczenia... i jaka jest jej skuteczność? Czy guz tego typu rośnie szybko? - bo radioterapię siostra rozpocznie w połowie stycznia.
Dodam iż w związku z dusznościami, siostra trzy dni temu przeszła zabieg tracheostomii.
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #7  Wysłany: 2013-12-20, 14:16  


G2 to nowotwór o średniej złośliwości. Trzytygodniowy termin do rozpoczęcia leczenia wydaje się w polskich warunkach do przyjęcia. Żadne leczenie nie jest bez wpływu na organizm. No chyba, że homeopatia i nakładanie rąk... to nie szkodzi. No i nie pomaga. Nie próbujcie również żadnych cudownych terapii z internetu, bo te mogą tylko zaszkodzić...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
ankaxx 


Dołączyła: 27 Mar 2013
Posty: 63
Skąd: POZNAŃ
Pomogła: 9 razy

 #8  Wysłany: 2013-12-20, 17:31  


Moja mama też czekała na naświetlenia w WCO Poznań około miesiąca od pobraniu wycinka do badania histo, później jeszcze dwa tygodnie czekania po zrobieniu maski i przygotowaniu całego planu leczenia.
Pozdrawiam
 
tommek50 


Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 10

 #9  Wysłany: 2013-12-23, 18:09  


Czy jest to normalne, że przez otwór na rurkę tracheostomiczną wydostaje się /z powrotem jakoby/ pokarm zjedzony przedtem przez siostrę - i to godzinę i dłużej przedtem...
Wydaje się nam to dziwne, nie mamy jednak pojęcia, czy to jest naturalne i prawidłowe?
Poza tym u chorej bez zmian - ani lepiej, ani gorzej...
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #10  Wysłany: 2014-01-18, 02:54  


nie jest to naturalne i moze (ale nie musi) swiadczyc o przetoce tchawiczo-przelykowej
_________________
Don't underestimate the things that I will do..
 
 
tommek50 


Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 10

 #11  Wysłany: 2014-01-21, 14:11  


infinity,
Dzięki serdeczne za zainteresowanie się tym wątkiem i za odpowiedź :)
Jest to dla nas ważne, gdyż do tej pory nikt w rodzinie i wśród znajomych z takimi problemami się nie borykał, nie mamy więc żadnego doświadczenia...
Mam jeszcze pytanie: o czym może świadczyć wydostająca się z otworu po tracheostomii
krew, czasem sama, a czasem ze skrzepami.
Dodam że po zabiegu jest już 7 tygodni.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie - Tomek :)

[ Dodano: 2014-01-21, 14:15 ]
W moim wątku pozwoliłem sobie podziękować za odpowiedź i zadałem jeszcze jedno pytanie... Byłbym wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie - Tomek :)
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #12  Wysłany: 2014-01-21, 20:44  


tommek50 napisał/a:
o czym może świadczyć wydostająca się z otworu po tracheostomii
krew, czasem sama, a czasem ze skrzepami.
Dodam że po zabiegu jest już 7 tygodni.

Może jest to jakieś powikłanie w gojeniu ran po zabiegu tracheotomii,
może także wynikać z rozwoju nacieku nowotworowego i uszkodzenia lokalnych naczyń krwionośnych
ewentualnie być związane z innym uszkodzeniem dróg oddechowych, jak choćby wyżej wspomniana przetoka.

Wiążąco może to ocenić jedynie lekarz.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #13  Wysłany: 2014-01-21, 20:46  


czy siostra zachlystuje sie? krztusi podczas jedzenia?
_________________
Don't underestimate the things that I will do..
 
 
tommek50 


Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 10

 #14  Wysłany: 2014-01-22, 07:40  odp. :)


Raczej nie... krztuszenie wystąpiło bardzo sporadycznie.
Aktualnie, od wczoraj, chora leży na Oddziale Radiologii.
Z powodu wysokiego poziomu kreatyniny, zaraz dali jej kroplówki.
Chyba przedłuży to czas kiedy rozpoczną naświetlania...?
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #15  Wysłany: 2014-01-23, 21:59  


nie wiemy jak wysoki jest jej poziom

[ Dodano: 2014-01-23, 21:06 ]
Przepraszam- teraz doczytalam, ze siostra przewlekla niewydolnosc nerek - nie potrafie odpowiedziec na to pytanie
_________________
Don't underestimate the things that I will do..
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group