Czyli jeśli nie wejdą przez przełyk to znaczy że nie założą PEG?
Niestety tak wtedy pozostaje tylko gastrostomia według mnie ze względu na stan Mamy niewykonalna lub mikrojejunostomia która jest bardziej skomplikowana ale mniej obciążająca chorego.
Nie musisz dokładnie wiedzieć. Ale w tomografii z marca były opisane duże guzy/nacieki nowotworowe w całej dolnej części jamy ustnej ( tzw.dno jamy ustnej), w części języka i w gardle aż do miejsca gdzie jest rurka. Tam jest jedna wielka blokada, obrzęk i stan zapalny, który bez antybiotyku jest teraz jeszcze większy. I to pewnie jest jedna z przyczyn powstawania tego przykrego zapachu.
Cytat:
Najgorsze jest to że mama nie chce inaczej leżeć tylko na plecach, a gdy usiądzie z pomocą to nawet nie potrafi poruszać głową .
Jeżeli mama chce leżeć w jakiejś pozycji to po co to zmieniać? Nie zmuszajcie jej do czegoś czego nie chce, przecież teraz liczy sie tylko jej spokój.
Cały czas mam nadzieję, że przyjedzie do Was w końcu jakiś lekarz i powie co robić a czego absolutnie nie.
Czy Ty jesteś z tym wszystkim sam, sam próbujesz się zajmować mamą czy ktoś Ci pomaga?
Jeżeli mama chce leżeć w jakiejś pozycji to po co to zmieniać? Nie zmuszajcie jej do czegoś czego nie chce, przecież teraz liczy sie tylko jej spokój.
Dokładnie tak, spokój, komfort to teraz najważniejsze. Mama jest bardzo osłabiona i każdy ruch jest ogromnym wysiłkiem jeżeli będzie Jej coś potrzeba na pewno to zasygnalizuje. Niech sobie spokojnie odpoczywa to jest w tej sytuacji najlepsze. Pozdrawiam
Mama nie dostaje żadnych leków bo po co skoro nic nie przechodzi .
Bardzo przykry zapach idzie z jamy ustnej w której zbiera się jakby woda taka bardziej jakby żółtawa.
Rany na szyi się powiększają, ropieją .
Mama dziś jest bez kroplówki bo mamy problem z poradnią świąteczną nie chcą przyjechać podłączyć kroplówki bo mama na kwarantannie . próbowałem sam ale niestety cieknie z wenflon.
sebaele,
Spokojnie z tą kwarantanną, to jest tylko konsekwencja zgłoszenia mamy przez lekarza rodzinnego do wykonania testu:
Cytat:
2) kwarantanna nakładana „automatycznie” w systemie EWP w dniu otrzymania skierowania na test – trwa do chwili uzyskania wyniku ujemnego, ale nie dłużej niż 10 dni.
Tak Tak lecz nie chcieli mi przyjechać z poradni świątecznej aby podłączyć kroplówkę ale udało się byli jakieś 30min temu w kombinezonach.
Tak mama miała dziś wymaz i najgorsze jest to że wynik już mam a chirurgia chce nie starszy niż 48h... Wynik UJEMNY.
Tak mama jest bardziej senna, problem z otwarciem oczów jakby posklejały się powieki.
Oddech prawidłowy, mama nie sygnalizuje nic ale pytam czy coś ją boli to delikatnie kiwa że nie.
Udało mi się dziś samemu podłączyć kroplówkę więc pielęgniarka była nie potrzebna.
Od jutra mama będzie na 2 kroplówkach (sól).
Najgorsze wieczory, mama wogule jakby nie kontaktowała 0 reakcji .
Na gałkach ocznych robią się takie jakby błonki .
Nie wiem jak to będzie we Wtorek .
[ Dodano: 2021-04-11, 23:12 ]
Ahh i ten język zaczyna schnąć wraz z dolną wargą .
sebaele,
Nie jestem lekarzem. Ale wszystko co piszesz jest dosyć kompletnym i wyraźnym obrazem procesu umierania.
Wiem, że chcesz to widzieć inaczej.
Bardzo Cię proszę, zadzwoń koniecznie jutro do lekarza rodzinnego i opowiedz mu dokładnie jaki jest stan mamy, że ciągle się pogarsza, że kontakt z nią jest w zasadzie żaden. Zapytaj o sens podawania kroplówek.
Ale przede wszystkim poproś o szybką wizytę domową bo przecież nadal nie macie hospicjum i w takiej sytuacji to lekarz rodzinny ma się zająć swoim pacjentem.
Wargi zwilżaj i posmaruj czymś delikatnym do ust, może być zwykła gliceryna. Język też nią można smarować.
Nie jestem lekarzem. Ale wszystko co piszesz jest dosyć kompletnym i wyraźnym obrazem procesu umierania.
Wiem, że chcesz to widzieć inaczej.
Nietety missy ma racje w tym stadium choroba postępuje w zastraszającym tempie, chciałbym bardzo napisać co innego ale sam widzisz że z dnia na dzień stan Mamy się pogarsza.
missy napisał/a:
Zapytaj o sens podawania kroplówek.
To bardzo ważne w tym stanie bardzo łatwo spowodować obrzęk płuc i narazić Mamę na dodatkowe cierpienie, lekarz powinien osobiście zbadać Mamę i zadecydować o podawaniu kroplówek żadna teleporada tu nie pomoże. Trzymaj się mocno .
Tak bardzo bym chciał aby było inaczej, mówię aby ścisnęła mi dłoń ale niestety tego nie robi .
Czy w takim stanie może jechać na chirurgię? Bo przecież na Wtorek mamy chirurga na PEG.
Pielęgniarka będzie rano to zaraz jej powiem abym chciał prosić aby lekarz odwiedził mamę i ewentualnie ją zbadał ale sądzę że pielęgniarka swoje powie i tyle.
Oczywiście jak ma się tak męczyć to niech będzie to jak najszybciej, a z drugiej strony chciałbym aby sobie jeszcze troszkę pożyła bo przecież to moja mama
Ojca straciłem nagle 2014r gdzie się położył i rano już nie wstał a teraz mama w tym samym pokoju lecz po 2 stronie ściany
Jeśli nie chirurgia to może kierować mamę na odział paliatywny do Katowic? Jak pisałem mama już nie bierze żadnych leków. sterydów itd przeciw bólowych również więc jak by trafiła na dany odział to już by wiedzieli jak do niej podejść? Proszę doradźcie mi coś .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum