1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak pęcherzykowy tarczycy
Autor Wiadomość
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #16  Wysłany: 2013-06-20, 22:53  


Dziękuję za zgłoszenie posta jagusi.

Drogie Panie, niestety potwierdzam informację i już ją wyjaśniam.

NFZ nie ma z tym nic wspólnego.
Od 2000 r. istniał w CO-I Oddział Chirurgii Endokrynologicznej, którego głównym twórcą był Dr Grzegorz Luboiński. Oddział ten zatrudniał unikalny zespół doskonałych i bardzo doświadczonych chirurgów-onkologów endokrynologicznych, a od trzech lat laryngologa - zgodnie ze standardami europejskimi.
Oddział ten włączono w ostatnich latach do Kliniki Nowotworów Głowy i Szyi, zgodnie z zasadą leczenia nowotworów narządowo (tarczyce należą do nowotworów głowy i szyi). Wszystko funkcjonowało tak jak przedtem.

Ostatnio jednak znów wydzielono Oddział Chirurgii Endokrynologicznej z Kliniki Nowotworów Głowy i Szyi, a kierownictwo temu oddziałowi przekazano zupełnie nowej osobie, dotychczas w warszawskim CO-I nie leczącej chirurgicznie nowotworów tarczycy (osoba z innego miasta, nie mająca specjalizacji z chirurgii onkologicznej, a jedynie z chirurgii ogólnej oraz endykronologii). Osoba ta faktycznie ma zawiadywać operacjami tych chorych w innym instytucie - IHIT (Instytucie Hematologii i Transfuzjologii), przykro mi, ale nie wiem, co może on mieć wspólnego z nowotworami nie układowymi, a narządowymi. Prócz osoby dyrektora (obydwu instytutów).
Ostatnio kazano też przekazać historie chorób osób czekających na operację do działu ekonomicznego CO-I i planowane są "rekonsultacje".
Według lekarzy z CO-I chorzy traktowani są teraz przedmiotowo, o niczym nie informowani, a całości przyświecają inne cele.

Bardzo mi przykro, że przekazuję te informacje (przed chwilą potwierdzone mi przez lekarzy z CO-I).
O nieprawidłowościach w decyzjach aktualnej dyrekcji CO-I (np. o przydzielaniu kolejnych stanowisk kierowniczych lekarzom z miasta, z którego pochodzi dyrektor - NIE z Warszawy) zostały już jakiś czas temu poinformowane odpowiednie organy państwowe.
W najbliższym czasie planuję wystosowanie prośby o wysłuchanie mnie w zakresie Waszej sytuacji przez Premiera RP. Niestety Minister Zdrowia nie słucha: http://www.forum-onkologi...ghlight=#173341 - i obawiam się, że wiem dlaczego.
Działania wyjaśniające w tej sprawie prowadzi m.in. Prokuratora w Warszawie.

Nie wiem co Paniom doradzić. Chyba jedynie zmianę ośrodka leczącego.
Polecam Instytut Onkologii w Gliwicach.
W razie gdybym zdobyła nowe informacje - powiadomię o tym tutaj.


Magdalena Kręczkowska
Prezes Fundacji Onkologicznej DUM SPIRO-SPERO
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #17  Wysłany: 2013-06-21, 09:57  


Jagusia przepraszam, że piszę w Twoim wątku. Dotyczy to ostatniego postu DumSpiro- Spero. Dalej nie rozumiem. Jak to zabrali karty chorych oczekujących na operację tarczycy. Teraz za przeproszeniem zrobią " wyliczankę ". Na kogo wypadnie na tego bęc. My leczymy tego chorego, a wy tego chorego. Jeszcze zrobią drugą kolejkę bardziej chorych i mniej chorych. Wnioskuję z tego, że nie mam co liczyć na szybką reoperację. Choroba nie robi przerwy. Proponuję zrobienie nowego tematu o tej sprawie.
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
sarenka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Wrz 2011
Posty: 650
Pomogła: 120 razy

 #18  Wysłany: 2013-06-21, 10:07  


Może w tym miejscu pisać na ten temat:
http://www.forum-onkologi...8252.htm#189823
 
jagusia 


Dołączyła: 30 Kwi 2013
Posty: 22

 #19  Wysłany: 2013-06-21, 10:12  


Karolina, zadzwoń do CO i zapytaj o to, co będzie z Tobą, z Twoją reoperacją. Masz prawo do informacji i konkretnej odpowiedzi.

[ Dodano: 2013-06-21, 11:38 ]
Mam prośbę, informacja od Adminisratora na temat operacji tarczycy w CO w W-wie może mogłaby być zamieszczona w temacie :" Centra Onkologii, szpitale, leczenie." Dzięki temu wiadomość dotarłaby do większej ilości pacjentów.
Mam też pytanie o prawną stronę zaplanowanych rozwiązań. Nie wyraziłam zgody na przekazywanie mojej historii choroby innym lekarzom, ani innym szpitalom. Dostałam skierowanie do CO i tam mnie konsultował chirurg onkolog. Czy to zgodne z prawem i dopuszczalne, żeby moją dokumentację medyczną przejął inny szpital bez mojej zgody?
_________________
jagusia
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #20  Wysłany: 2013-06-24, 10:37  


jagusia napisał/a:
Mam prośbę, informacja od Adminisratora na temat operacji tarczycy w CO w W-wie może mogłaby być zamieszczona w temacie :" Centra Onkologii, szpitale, leczenie."

Skopiujemy.

jagusia napisał/a:
Mam też pytanie o prawną stronę zaplanowanych rozwiązań. Nie wyraziłam zgody na przekazywanie mojej historii choroby innym lekarzom, ani innym szpitalom. Dostałam skierowanie do CO i tam mnie konsultował chirurg onkolog. Czy to zgodne z prawem i dopuszczalne, żeby moją dokumentację medyczną przejął inny szpital bez mojej zgody?

To jest bardzo uzasadnione pytanie. Natomiast sądzę, że nie ma w tej sytuacji racji bytu ponieważ właśnie połączono CO-I z IHIT. Stały się jednym ciałem prawnym i teoretycznie organizacyjnym.
Oczywiście stało się to w konkretnym celu (według mnie dobro chorych jest tu na ostatnim miejscu i nie miało ono na ten ruch żadnego wpływu), jednak to już nie dotyczy niniejszych dywagacji.
Czasem nietrafne, o złym celu - często stricte personalnym - decyzje "polityczne" krzywdzą chorych.
Raz - należy się jakoś w nich odnaleźć i natychmiast tych chorych zabezpieczyć.
Dwa - zaprotestować i nie dać temu społecznego przyzwolenia.

Odnośnie pkt. 1 - polecam Wam zmianę ośrodka. Nawet kosztem dodatkowego oczekiwania.
Informuję, że w IHIT nie będą operowały te same osoby co w CO-I. Mam również uzasadnione i poparte dowodami obawy, że "nowe" osoby nie mają tych kompetencji, które miały poprzednie.

Nie chcę nazwać tego wprost - ale gdyby dotyczyło to mnie, zmieniłabym ośrodek. Proponuję Gliwice. Tu chodzi o Wasze życie.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
jagusia 


Dołączyła: 30 Kwi 2013
Posty: 22

 #21  Wysłany: 2013-06-27, 21:37  


DumSpiro-Spero,
To nie jest takie proste. Byłam już w CO w Gliwicach. Niestety, nie mogą mnie zoperować, bo na MÓJ TYP nowotworu w tym roku już skończył się kontrakt. :uuu:
Po 3 miesiącach zmagania się z systemem, wróciłam z CO w Gliwicach do rodzinnego miasta ze skierowaniem na operację. Chorzy ludzie muszą się leczyć w bardzo chorym systemie.
Naprawdę trzeba mieć dużo zdrowia i siły, żeby to wytrzymać.
Pozdrawiam wszystkich Siłaczy.
_________________
jagusia
 
justyna_kier 



Dołączyła: 19 Sty 2013
Posty: 190
Skąd: Ostróda
Pomogła: 8 razy

 #22  Wysłany: 2013-06-28, 06:36  


Jagusia, gdzie zdecydowałaś się na dalsze leczenie? Napisz skąd jesteś, wtedy łatwiej będzie pomóc.
 
 
jagusia 


Dołączyła: 30 Kwi 2013
Posty: 22

 #23  Wysłany: 2013-06-29, 13:26  


W Gliwicach usłyszałam, że nie mogę czekać 6 miesięcy, a niestety zaczął się już czwarty. Po operacji wracam do nich z wynikiem - dostałam potrzebną dokumentację i skierowania. Nie mam wyboru, będę operowana w Białymstoku ...oby ta operacja doszła do skutku i się udała!!! Nie czuję się dobrze, od miesiąc mam zawroty głowy, muszę ponownie zrobić ogólne badania, konsultacje itp. Oby do operacji... :-D
Mam dzieci, fajnego męża i ...konieczność dalszej diagnozy stwardnienia rozsianego, więc cóż mi pozostaje?
_________________
jagusia
 
justyna_kier 



Dołączyła: 19 Sty 2013
Posty: 190
Skąd: Ostróda
Pomogła: 8 razy

 #24  Wysłany: 2013-06-29, 18:51  


Jagusia, Białystok ma dobre opinie jeśli chodzi o opiekę. Rak tarczycy jest najłagodniejszym z nowotworów i daje największe szanse na wyzdrowienie. Wiem, rak to rak, ale potraktuj go jak zwykłe przeziębienie. Na mnie taka metoda działa. Jak ktoś z moich bliskich zaczyna się trząść nade mną, to im mówię "przecież mam tylko raka, nie muszę się nad sobą rozczulać". Walcz ze stwardnieniem, nie możesz mu się poddać, to jest bardziej podstępna choroba. Trzymaj się dzielnie.
 
 
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #25  Wysłany: 2013-07-10, 12:41  


Jagusia, to kiedy masz tę operacje i gdzie ?
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #26  Wysłany: 2013-07-12, 20:09  


http://www.forum-onkologi...7259.htm#170681 / post 7 /
http://www.forum-onkologi...9,90.htm#186145 / post 104 /

[ Dodano: 2013-07-12, 21:16 ]
Jeszcze mój opis.
http://www.forum-onkologi...,135.htm#187461 / post 146 /
Jeszcze jedno wyjęcie drenu nie boli. Tylko jest takie wewnętrzne uczucie " chlup"
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #27  Wysłany: 2013-07-17, 08:24  


Jagusia dzisiaj poszła do szpitala, a w piątek ma operację tarczycy. Módlcie się za nią, żeby wszystko się udało, nie było żadnych komplikacji. Najważniejsze, żeby okazało się, że te guzy są łagodne.
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
Asiaa1201 



Dołączyła: 28 Lis 2012
Posty: 234
Skąd: Płock
Pomogła: 8 razy

 #28  Wysłany: 2013-07-17, 11:05  


Trzymam kciuki :)

Powodzenia jagusia ;) ;) ;)
_________________
__Asiaa__
 
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #29  Wysłany: 2013-07-19, 15:20  


Ciekawe jak tam jagusia po operacji. Najgorsze za nią. Chociaż nie, dzień odbioru wyniku histopatologicznego jest równie stresujący.
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
jagusia 


Dołączyła: 30 Kwi 2013
Posty: 22

 #30  Wysłany: 2013-07-27, 16:50  powrót do domu


Dziewczyny, przed chwilą wróciłam do domu! Dzięki za wsparcie i pomoc, odezwę się.
_________________
jagusia
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group