Wczoraj około godz 23.30 odeszła moja mama. Zasnęła więc wyszłam z jej pokoju, żeby zrobić herbatę, kiedy wróciłam po chwili już nie oddychała. Zasnęła i już się nie obudziła. Jestem w jej domu i nie daje rady tu być, wszystko mi ją przypomina. Już było tak dobrze, walczyła półtora roku i wczoraj się poddała, a ja razem z nią bo nie wiem jak mam dalej żyć bez najważniejszej osoby w moim życiu