Witam.
Bardzo dziękuję za szybkie odpowiedzi.Chciałam dodać, iż w 2009 roku robiłam pierwszą mammografię i wówczas stwierdzono:
oba sutki o budowie gruczołowo-tłuszczowej z inwolucyjną tk.gruczołową w częściach centralno-górno-bocznych.W sutku prawym w części górno-bocznej widoczne trzy okragłe zacienienia 5-7mm gładkokonturowane-torbielki? wezły chłonne w ogonie Spense'a ? Wskazane uzupełniające badanie USG piersi.Poza tym oba sutki bez zmian ogniskowych i wtórnie naciekowych.Skóra ,tk. podskórna , aparat więzadłowy bez zmian.Doły pachowe czyste.
Według zaleceń lekarza zrobiłam USG piersi, które opisano:
piersi tłuszczowe z rozmazaną dysplazją.W części bocznej piersi prawej torbielka o średnicy 5,2 mm ,bez znaczenia klinicznego.Zmian nie stwierdza się .Skóra i brodawki w normie.Węzły chłonne niepowiększone.
Na moje zapytanie " co dalej" padła odpowiedz , że mam się tym nie przejmować i nic z tym nie robić bo taki " cyckowy mój urok".wobec powyższego nic z tym nie robiłam przez 3 lata.Nadarzyła mi się okazja zrobienia tym razem darmowej mammografii więc skorzystałam z tego.Jakie było moje zdziwienie gdy po tygodniu dostałam telefon z poradni z informacją iż mam się na drugi dzień stawić na USG. Pani doktor obejrzała wnikliwie moje poprzednie badanie i zapytała się mnie dlaczego czekałam z tym 3 lata ?Zrobiłam wielkie oczy i powiedziałam że nic nie kazano mi z tym robić. okazało się ,że już wówczas jeden z moich guzków był BIRADS 5.Ziemia osunęła mi się z pod nóg.Potem wszystko potoczyło się błyskawicznie ,w ciągu jednego tygodnia zaliczyłam mammografię, usg, biopsję grubo-igłową, badanie izotopami wartownika + SPECT CT i operację, którą opisałam 2 posty wyżej
.Mimo iż byłam przerażona tym wszystkim jestem bardzo wdzięczna za tak szybką reakcje lekarzy.
WYNIKI BADAŃ PO OPERACJI
opis makroskopowy
I. "Guzek piersi prawej";Fragment gruczołu piersiowego wym. 7,0x6,0x4,5 cm,częściowopokryty płatem skóry wym.5,0x2,0 cm.W jednym z biegunów płata skóry -nić. Na przekrojach widoczny krwiak (wypełniona skrzepami loża po nakłuciu) śr. 1,0 cm.W ścianie zmiany widoczna szarawej barwy tkanka o wzmożonej spoistości, śr. ogniska 0,5 cm.Ognisko oddalone 0,8 cm od najbliższej granicy preparatu oznaczonej tuszem.pozostałe marginesy tkanek zdrowych > 1,0 cm.Pobrano wycinki:
1. ściana loży wraz z opisanym ogniskiem
2.pozostała część loży
II."Węzły chłonne dołu pachowego: Zawartość dołu pachowego wym. (,0x5,0x4,5 cm.Jeden z biegunów preparatu oznaczono nicią.Pobrane wycinki:
1.Węzły chłonne
2.Tkanka z pogranicza materiału oznaczonego nicią
OPIS MIKROSKOPOWY
I.1.Rak przewodowy BR I (1+2+1) gruczołu piersiowego (NST) pT1a N0 MX, ognisko odległe o 0,7 cm od najbliższej granicy cięcia.
2.Nacieków raka nie stwierdza się.
II.1.Dwadzieścia jeden węzłów chłonnych bez przerzutów(0/21)
2.Trzy węzły chłonne bez przerzutów (0/3)
Obecnie jestem po wizycie u onkologa ,zmieniono mi lek z Tamoxifenu na Egistrozol i udało mi się wyżebrać
w końcu skierowanie na usg piersi, mammografię i usg jamy brzusznej a to tylko dlatego ,że pierś jest zaróżowiona z bardzo twardą (jak kamień) brodawką i mam ciągłe nudności i odruchy wymiotne a także codzienne bóle głowy.
Mam cichą nadzieję ,że te objawy nie są związane z moją chorobą
Nie wiem czy opisałam wszystko dokładnie( ściągałam z karty informacyjnej szpitalnej).
Powiedzcie mi czy mam szanse i jak duże na wyleczenie a także jakie są dokładne moje rokowania.Bardzo się boję bo duża część mojej rodziny ze strony mamy jak i taty umierała na raka.Chciałam zrobić badania genetyczne ale moja pani onkolog stwierdziła że jest mi to niepotrzebne.Mam dwie córki i o nie też się boję
Jeżeli coś przeoczyłam napisać to proszę mi napisać.Bardzo dziękuję za wszystkie informacje i opinie.