1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi rdzeniasty
Autor Wiadomość
Asereta 


Dołączyła: 17 Maj 2013
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2013-05-17, 18:43  Rak piersi rdzeniasty


Witam piszę z takim zapytaniem.

Byłam ostatnio na badaniach ptomorfologicznych i dostałam taki wynik:

Rozpoznanie patomorfologiczne:
1.2. Carcinoma medullare
Diameter tumoris 3cm.
Guz usunięty w całości.
Margines chirurgiczny w najwęższym miejscu 1mm.

Na drugiej kartce:

Rozpoznanie patomorfologiczne:
3. Carcinoma Medullare.
Diameter tumori 3cm.
Guz usunięty w całości.
Margines chirurgiczny w najwęższym miejscu 1mm.
4. Tkanka tłuszczowa bez ognisk nowotworowych.
Zalecono recepty

Dodam, iż rok temu była wykonywana mamografia na której nie doszło do żadnego rozpoznania czegokolwiek.

Chciałabym się dowiedziec co to znaczy, jak wyglądałoby leczenie oraz czy jest to uleczalne.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2013-05-18, 14:30  


Podany przez Ciebie zapis mówi o wynikach badania czterech próbek,
z których w trzech stwierdzono obecność guza raka rdzeniastego o wielkości 3 cm.
Jest to dość rzadko spotykany typ nowotworu, ogólnie scharakteryzowany np. w tym opracowaniu.

"To" jest (ściślej mówiąc: bywa) uleczalne, jednak ocena szans powodzenia leczenia zależy
przede wszystkim od stadium zaawansowania (w tym przypadku: od obecności przerzutów do węzłów chłonnych)
oraz od stopnia złośliwości i wartości receptorów nowotworu.
Nie znając tych informacji oraz pełnego raportu z przeprowadzonego zabiegu operacyjnego
(czy operacja była całkowita/oszczędzająca, czy wykonano biopsję węzła wartowniczego i z jakim wynikiem)
nie można także dokładnie określić, jak ma wyglądać dalsze leczenie.

W uzupełnieniu polecam lekturę: Jak zadać na Forum pytanie by uzyskać POMOCNĄ odpowiedź?

Pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Asereta 


Dołączyła: 17 Maj 2013
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2013-05-21, 20:36  


Co do Pana odpowiedzi:
Richelieu napisał/a:
Nie znając tych informacji oraz pełnego raportu z przeprowadzonego zabiegu operacyjnego
(czy operacja była całkowita/oszczędzająca, czy wykonano biopsję węzła wartowniczego i z jakim wynikiem)
nie można także dokładnie określić, jak ma wyglądać dalsze leczenie.


Było to wycięcie całkowite tylko tego guza.

Lekarz podjął decyzję o docince oraz usunięciu węzłów chłonnych. - Co mam przez to rozumiec i czego mogę się spodziewac później?

Pozdrawiam
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2013-05-21, 21:18  


Docięcie oznacza zatem wykonanie kolejnego zabiegu, wynikającego być może z powodu potrzeby powiększenia niedostatecznego marginesu.
Może ono być kolejną operacją oszczędzającą albo usunięciem całej piersi jeśli nie da się wykonać zabiegu oszczędzającego.
W przypadku operacji oszczędzających uzupełniająca radioterapia jest postępowaniem standardowym.

Usunięcie węzłów chłonnych wykonuje się w przypadku pozytywnego wyniku biopsji węzła chłonnego wartowniczego (tj. stwierdzenia w nim przerzutów),
ewentualnie w przypadku wskazań do usunięcia węzłów chłonnych zamiast wykonania biopsji węzła wartowniczego.

W przypadku występowania przerzutów do węzłów chłonnych standardem jest uzupełniająca chemioterapia,
od której przy raku rdzeniastym można odstąpić w przypadku braku zajęcia węzłów chłonnych
(Zalecenia (2011 r.), str. 223, tab. 14).
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Majuna 



Dołączyła: 09 Sie 2014
Posty: 102
Pomogła: 5 razy

 #5  Wysłany: 2015-08-29, 14:52  


Ja mam 59 lat w roku 1997 wykryto u mnie raka rdzeniastego. Mialam mastektomie bez leczenia uzupelniajacego. Zyje do dzisiaj i gdyby nie coroczne kontrole to bym zapomniala mimo, ze nie mialam rekonstrukcji wtedy jej nie robiono tak powszechnie. Nie zdecydowalam sie na nia mimo jednokrotnego podchodzenia do niej, zrezygnowalam. Mam sie dobrze mimo, ze 3 lata temu mialam kolejnego raka ale zupelnie innego i gdzie indziej - odbyt.
Teraz jest wszystko OK znam duzo Amazonek, ktore przeszly to samo i maja sie swietnie.
Takze glowa do gory Powodzenia. :)

[ Dodano: 2015-08-29, 15:55 ]
cd. Moja babcia chorowala tez na raka piersi w latach 60tych. Miala usunieta piers a potem radio. Zyla po operacji 26 lat zmarla na starosc. Dasz rade Bedzie OK ! Musisz w to uwierzyc !!!
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group