1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
Autor Wiadomość
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #106  Wysłany: 2012-06-14, 12:20  


Obstawiałabym zatrucie pokarmowe (z wysoką leukocytozą), co spowodowało hiponatremię i hipochloremię w wyniku biegunek. Ale to takie obstawianie na bazie suchych wyników.
Na pewno podali mamie sporo elektrolitów, więc powinno wszystko wrócić do normy.
Tylko z tym Spironolem to trzeba uważać, bo on też może obniżać poziom sodu we krwi.
_________________
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #107  Wysłany: 2012-06-14, 14:52  


Bardzo, bardzo proszę o interpretację i wskazówki co dalej!!

Wynik USG :
Wątroba zniekształcona-płat lewy mały o nieregularnej powierzchni.
Echogeniczność miąższu wątroby jest w całości niejednorodna bez różnicujących się zmian ogniskowych.
Obraz USG jak w przypadku marskości.
Drogi żółciowe wewnątrz i zewnątrzwątrobowe nieposzerzone.
Pęcherzyk żółciowy dość mały, najpewniej obkurczony zawiera złóg 13mm.
Trzustka bez zmian.
Śledziona prawidłowej wielkości(wymiar dwubiegunowy 9cm) o jednorodnej budowie.
Położenie , wielkość nerek prawidłowe (prawa 92x32mm, lewa 92x40mm). Miąższ nerkowy o wyraźnie zwiększonej echogeniczności bez zmian ogniskowych.
UKM obustronnie nieposzerzone bez cech kamicy.
Aorta brzuszna nieposzerzona.
W przestrzeni zaotrzewnej nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych.
Pęcherz moczowy miernie wypełniony bez uchwytnych patologii.
Macica, przydatki bez zmian.
Napiszcie mi proszę co z tą marskością, czy to da się jakoś leczyć, czy z tym da się jakoś żyć.....błagam o odpowiedź!! :cry: :cry:
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #108  Wysłany: 2012-06-15, 06:05  


Caroline napisał/a:
Echogeniczność miąższu wątroby jest w całości niejednorodna bez różnicujących się zmian ogniskowych.
Obraz USG jak w przypadku marskości.

Zmiany te mogą wynikać np. z przebytego leczenia (toksycznego), jako niepożądany efekt uboczny.

Caroline napisał/a:
Napiszcie mi proszę co z tą marskością, czy to da się jakoś leczyć, czy z tym da się jakoś żyć...

Przystępnie jest to opisane w Wikipedii.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #109  Wysłany: 2012-06-15, 06:20  


Bardzo dziękuję za odpowiedź [tak]
miłego dnia :)
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #110  Wysłany: 2012-06-19, 08:35  


Mam pytanie: czy aby zastosować Faslodex, receptory hormonalne- zarówno receptor estrogenowy jak i receptor progesteronowy muszą być oznaczone jako potrójnie dodatnie ( +++ ).
Z góry dziękuję za info :)

[ Dodano: 2012-06-19, 10:16 ]
PS. Z wczorajszej wizyty u Mamy onkologa dowiedzieliśmy się tyle iż jeśli doszłoby do nawrotu przerzutów w wątrobie (wynik TK jamy brzusznej ma to potwierdzić, ponieważ wynik USG jest niejednoznaczny) to mama dostanie wspomniany wyżej Faslodex( o ile receptory hormonalne na to pozwolą- tak jak pisałam u niej są z jednym plusikiem, a podobno do zastosowania Faslodexu potrzeba obu potrójnie dodatnich) :?ale?: , bądź Xelodę w tabletkach.
Płuca- na szczęście stabilizacja.
Czy Faslodex bądź Xeloda w tym wypadku to dobry wybór :roll:
pozdrówka :)
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #111  Wysłany: 2012-06-19, 09:26  


Caroline napisał/a:
czy aby zastosować Faslodex, receptory hormonalne- zarówno receptor estrogenowy jak i receptor progesteronowy muszą być oznaczone jako potrójnie dodatnie ( +++ ).

Warunkiem koniecznym, aby użycie leku było skuteczne, jest:
- wystąpienie menopauzy,
- dodatnia wartość receptora ER:
Cytat:
Preparat Faslodex stosuje się w leczeniu miejscowo zaawansowanego lub przerzutowego raka piersi u kobiet po menopauzie. Lek ten stosuje się, gdy nowotwór daje dodatnie wyniki testów w kierunku receptorów estrogenowych (gdy komórki nowotworu posiadają receptory dla hormonów – estrogenów na swojej powierzchni).
(źródło)

Wg tego opracowania nie jest konieczne, aby ER miał wartość wysoce dodatnią (3+),
choć z pewnością ma to wpływ na intensywność działania leku.
Nie jest także konieczna dodatniość receptora PgR.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #112  Wysłany: 2012-06-19, 11:05  


Richelieu napisał/a:
Caroline napisał/a:
czy aby zastosować Faslodex, receptory hormonalne- zarówno receptor estrogenowy jak i receptor progesteronowy muszą być oznaczone jako potrójnie dodatnie ( +++ ).

Cytat:
Preparat Faslodex stosuje się w leczeniu miejscowo zaawansowanego lub przerzutowego raka piersi u kobiet po menopauzie. Lek ten stosuje się, gdy nowotwór daje dodatnie wyniki testów w kierunku receptorów estrogenowych (gdy komórki nowotworu posiadają receptory dla hormonów – estrogenów na swojej powierzchni).
(źródło)

Wg tego opracowania nie jest konieczne, aby ER miał wartość wysoce dodatnią (3+),
choć z pewnością ma to wpływ na intensywność działania leku.
Nie jest także konieczna dodatniość receptora PgR.


Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Mnie właśnie też wydaje się to dziwne, że przed podaniem Faslodexu receptory muszą spełniać określone warunki. Zarówno przed zastosowaniem Tamoxifenu jak i Lametty nikt o to nie pytał jak wysoce dodatnie są te receptory, a tym razem na następną wizytę tj, 28 czerwca mamy dostarczyć wynik z badania histopatologicznego odnośnie wartości estrogenu i progesteronu.
U mojej mamy w wyniku jest tylko:
receptor estrogenowy (+)
receptor progesteronowy (+)
HER-2 (-)
Tak więc raczej nie liczę na ewentualne wprowadzenie do leczenia Falodexu.

Chciałabym też podpytać o Xelodę, czy taka forma leczenia jest w miarę skuteczna, czy jest duży statystycznie odsetek odpowiedzi na leczenie??
Wiem napewno, że z podaniem jej będzie problem, bo w szpitalu w Dąbrowie G . nie jest taka forma leczenia ambulatoryjnego stosowana |wht?!| na oddziale onkologii klinicznej, tak więc ten lek będzie musiał podawać inny szpital.
Napiszcie też proszę po jakim czasie od pierwszego podania Xelody powinno się wykonać badanie kontrolne, czy lek wogóle działa.

Przepraszam, że tak dużo pytam, ale nie chciałabym niczego przegapić :roll: tym bardziej że za dwa miesiące zacznie się trzeci rok walki z tym paskudztwem....
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #113  Wysłany: 2012-06-26, 20:44  


I znowu schody.... :mur: :hell:
Rozmawiałam dziś przez chwilę z lekarzem prowadzącym mamę.
Faslodexu nie dostanie, ponieważ tak jak wcześniej pisałam mama ma przy receptorach hormonalnych jeden (+), a wg lekarza potrzebne są (+++) aby podać Faslodex ..... no i koniec kropka :(
Wg tego co znalazłam na necie i źródeł mi tu podanych żadne nie mówi o potrzebnej tak wysokiej hormonowrażliwości.
Tak więc najprawdopodobniej pozostanie nam Xeloda :| ( mama w tej chwili ma brać jeszcze cały czas Lamettę) :roll:
Sama nie wiem, co mam już dalej robić, tu co innego, tam słyszę co innego.... :twisted: :storm:
pozdrówka
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #114  Wysłany: 2012-07-17, 08:03  


Dzisiaj odebraliśmy wynik TK klatki piersiowej.

Dane ze skierowania: Rak piersi lewej. Stan po CHT. W trakcie HT. Ocena efektu leczenia.

Badanie kontrolne, porównano z dostarczoną dokumentacją zdjęciową badania z 4.01.2021r..
W oknie płucnym : wszystkie zmiany w płucach widoczne poprzednio w wykonanym badaniu są nadal widoczne, ich obraz jest porównywalny. Innych "nowych" zmian nie stwierdzono.
W oknie śródpiersiowym :obraz TK śródpiersia, tkanek miękkich klatki piersiowej jest porównywalny.
W oknie kostnym- jak poprzednio

[ Dodano: 2012-07-17, 09:04 ]
Troszkę mnie ten opis zaskoczył, myślałam że będzie wszystko dokładnie opisane jak w poprzednim TK- a to tylko porównanie.
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #115  Wysłany: 2012-07-17, 08:14  


We wszystkich oknach obraz odpowiada stabilizacji zmian, co oznacza, że leczenie jest skuteczne.

:uhm!:
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #116  Wysłany: 2012-07-17, 08:40  


Richelieu napisał/a:
We wszystkich oknach obraz odpowiada stabilizacji zmian, co oznacza, że leczenie jest skuteczne.

Cieszy to :uhm!: _itsme_
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #117  Wysłany: 2012-07-18, 11:37  


Hmmm jak to się mawia nie jest dobrze, jak jest za dobrze :lol:
Dzisiaj przełożono mamie termin TK jamy brzusznej- powód kreatynina 1.50 :-( nie podadzą kontrastu :-(

Siadłam i na powoli zaczęłam przeglądać stare wyniki mamy z krwi. Kreatynina na dobrą sprawę od samego początku leczenia nigdy nie była w normie. Nawet chemie podawano przy 1.36 czy 1.45 |wht?!|
Najniższy wynik na przestrzeni całego leczenia wynosił 1.11
Czy oprócz tego, żeby pić jak najwięcej da się jeszcze innymi sposobami obniżyć kreatyninę.

[ Dodano: 2012-07-18, 13:29 ]
No nic trochę się ogarnęłam i zaczęłam działać 8-)
Podzwoniłam tu i ówdzie.
Gdyby nie udało się zrobić następnym (3 podejście) tego TK pozostaje coś takiego jak celowany rezonans magnetyczny wątroby - podobno kontrast w nim jest trochę inny niż ten podawany w TK i mniej działa toksycznie na nerki. 1.50 kreatyniny nie jest problemem przy tym badaniu, tylko 870zł [no]
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #118  Wysłany: 2012-07-20, 10:46  


Dzwoniłam wczoraj na Infolinię Onkologiczną i z tego co się dowiedziałam "głównym winowajcą" niemożności podania kontrastu nie jest 1.50 kreatyniny co eGFR - 40 , a tak jak wcześniej pisałam mama problemy z kreatyniną można powiedzieć ma "od zawsze". Nawet w USG było podane: "nerki bez zmian ogniskowych obustronnie z wąską warstwą miąższu".

Jak podnieść poziom eGFR, czy tak jak w przypadku kreatyniny tylko pić, pić, pić.... :roll:
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #119  Wysłany: 2012-07-24, 21:13  


Krótka relacja z poniedziałkowej wizyty:
-stabilizacja choroby ( na podstawie TK kl. piersiowej z 4.07.2012r)
-kontynuacja hormonoterapii( Lametta)
-kontrola za dwa miesiące
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #120  Wysłany: 2012-07-24, 21:14  


Caroline, to chyba dobre wieści :) Gratuluję i cieszę się. :)
Pozdrawiam serdecznie Was obie :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group