Kim jest lekarz który Ci powiedział że wystarczy hormonoterapia? Powinien to być onkolog kliniczny (czyli chemioterapeuta), ja nie uważam że chemia jest tu konieczna, ale uważam że decyzję w tej sprawie powinien podjąć onkolog kliniczny (ewentualnie konsylium) a nie chirurg. I powinna być to decyzja zapisana w dokumentacji. A tak na marginesie: zamów sobie kopię swojej dokumentacji, to dosyć ciekawa lektura i trzeba być przygotowanym bo w raku w każdej chwili może okazać się konieczna konsultacja w innym ośrodku.
Nie ma wytycznych że jeżeli poniżej 1 cm to chemii się nie podaje. Chemii się nie podaje przy bardzo korzystnych parametrach (wszystkich) część masz: niskie Ki67, hormonozależność (to tak na 1/2), niewielki guz, G1. Ale jest jeszcze margines, młody wiek, może okazać się HER2 dodatnie, no i rak zrazikowy.
Z Twoich poprzednich postów zrozumiałam że sprawdzenie statusu HER2 zostało zlecone i czekasz na wynik.
Niskie Ki67 jest dobrym prognostykiem, dodatni HER2 jest złym prognostykiem, to że guz się nie zmienił od października nie wpływa na prognozy bo po pierwsze nie jest to pewne, badania obrazowe mogą nie być dokładne, a po drugie guzy piersi przeważnie rosną latami zanim zostaną zauważone.
Dziękuję Ci Gaba za wszystkie wskazówki. Myślę, że trzeba będzie czekać na Fish i histo - pato węzła wartownika, szkoda że tak mało czasu się robi. Niestety nie mam żadnego wpływu na termin przyjęcia mnie na biopsję chirurgiczną węzła do COI.
Dlaczego młody wiek przy raku jest czynnikiem obciążającym a nie dobrym prognostykiem ? Minęły dwa dni a ja już znów wiem tyle więcej i słowa lekarza to dobry rak inaczej wybrzmiewają.
Myślę, że mój wątek będzie skarbnicą wiedzy dla wielu szukających informacji dzięki Tobie Gaba Jesteś nieoceniona.
witaj kuna 13 co prawda to prawda zaglądaj, mimo widzieć życzliwe twarze
Pozwolę sobie wkleić jeszcze link do artykułu Clinical image of infiltrating lobular breast carcinoma, który może pomóc zrozumieć różnice pomiędzy naciekającym rakiem zrazikowym a rakiem przewodowym.
Aż tak mądra to ja nie jestem, zresztą w medycynie w większości wypadków na pytanie "dlaczego" odpowiedź brzmi "bo tak jest". Rak piersi u młodych kobiet przebiega szybciej i jest bardziej złośliwy i częściej kończy się rozsiewem. Lekarz o tyle miał rację że jak się patrzy na średnią to rzeczywiście dobry guz, ale u młodej osoby każdy jest niebezpieczny. Sama się tam leczyłam i odniosłam wrażenie że po prostu lekceważą (i przy okazji trochę oszczędzają) przypadki które oceniają jako dobrze rokujące, przewlekają leczenie, ograniczają badania.
Chemioterapia to naprawdę duży wysiłek dla organizmu i jeżeli można to lepiej jej uniknąć, ale taka decyzja musi być dobrze rozważona i ktoś się musi pod nią podpisać. Zamów tą kopię dokumentacji, ja w swojej przeczytałam że jestem roszczeniowa
No to przyznaj się ile masz lat -pisząc młoda chora miałam na myśli osobę przed 45 rokiem życia.
I jeżeli kopiesz w różnych artykułach to nie czytaj prac starszych niż 5 lat, szkoda czasu, ja zaczęłam swoją edukację w 2010 r i już wszystko musiałam zweryfikować bo to cała epoka, postęp jest naprawdę bardzo szybki.
Zbytnio finezyjna nie byłam w ukrywaniu faktycznego wieku - 41
A o tym nie pomyślałam, ze medycyna idzie to przodu i wszystko "płynie". Szukałam różnicy między zrazikowym a przewodowym, ponieważ zrozumiałam z Twojego opisu iż, jest to raczej fakt obciążający. W różnych opracowaniach znajduje różne teorie przeczące sobie wzajemnie w tej materii. Dedukuję sobie w moim zaćmionych chwilo umyśle, że może dlatego jest gorszy, że jest zazwyczaj o wiele później wykrywany co implikuje następstwa.
Jeśli chodzi o oznaczania wartownika , to ciachają z pierwszego piętra wszystkie ? Czy ciachają te co się barwią ?
[ Dodano: 2017-03-16, 09:37 ]
Jak przestać chudnąć ? 5 kg przez 2 miesiące - rozumiem, że to stres. Odżywiam się dobrze (zdrowo), staram się więcej jeść żeby wyrównać deficyt a waga dalej w dół (168 i 55,5) a nie chciałabym aby wyniki się pogorszyły. Macie jakieś sposoby ?
Nie warto tyć na siłę bo to tylko tkanka tłuszczowa, ruszaj się dużo (6-8 km marszu odstresowuje doskonale) i jedz dużo białka - buduj masę mięśniową. Przy najbliższym kontakcie z lekarzem powiedz mu o tym spadku - to ok 10% a to już jest znaczące, czy to tylko stres to trudno powiedzieć. Przez kilka dni licz dokładnie czy przyjmujesz ok 3000 kcal, jeżeli nie masz jednocześnie biegunki to waga powinna ruszyć w górę. Jest taka czekolada Wawela 90% ziarna kakaowego, smaczne to nie jest ale ma wartościowe składniki i trochę spowalnia pasaż. 1/3 do 1/2 tabliczki dziennie.
Wycinają tylko węzeł który wychodzi z oznaczenia (barwienie albo znakowanie izotopem), czasami to wychodzą 2 lub 3 węzły.
Tak tez zrobię, mam nadzieję, że to tylko kortyzol i adrenalina, ale przez takie małe gówno chyba nie mogłam się aż tak posypać. Chyba, że to może być i tak.
28 marca oznaczanie wartownika - czy powinnam coś więcej wiedzieć niż to co wiedziałam na zabieg oszczędzający ? Albo o cos konkretnego się dopytać ?
Czy jeśli ten gad zrazikowy potrafi dawać przerzuty najczęściej do drugiej piersi nie lepiej pozbyć się obu piersi, tym bardziej jeśli jest bardzo dużo torbieli ?
[ Dodano: 2017-03-21, 12:30 ]
i jeszcze mam pytanie czy miesiączka może być przeciwskazaniem ?
A diabli wiedzą, prawie 50 lat temu chirurg mi powiedział "przecież nie d.. ci operuję), ale teraz odnoszę wrażenie że chirurdzy są jacyś tacy mniej odważni. Zadzwoń do pielęgniarek na oddział pewnie wiedzą, nie wiem jak w COI ale w niektórych szpitalach rutynowo przed operacją ze znieczuleniem ogólnym zakładają cewnik, dopytaj.
Nikt tak profilaktycznie piersi nie usunie, zwłaszcza że zachowałaś tą. Będziesz przez ok 10 lat pod ścisłą obserwacją więc to będzie do wychwycenia na wczesnym etapie.
W szpitalu możesz rozeznać temat badania genetycznego na mutację, masz córkę więc warto się upewnić bo jednak zaliczasz się do "młodych chorych".
Już miałam w znieczuleniu ogólnym wycięcie i cewnika nie zakładali, to może teraz tez nie będą. Ale dzięki zadzwonię dopytam jak już się "przydarzy". Dobrze jednak wiedzieć przed operacją, co operują, a Ciebie gaba poinformowali
Badania genetyczne na mutację - dzięki, nie pomyślałam o tym w tym kierunku ponieważ u mnie nikt nigdy na damskie nowotwory nie chorował. Może faktycznie mogłabym odrobić lekcję za Nią choć trochę.
Mogą zaproponować powtórkę albo zacząć Cię urabiać że to taki niewinny guz i można się obejść, albo odwrotnie że dla pewności to lepiej wyciąć część węzłów i zbadać. Czy rozkroili Ci pachę? Jeżeli nie to można by zrobić rezonans żeby ocenić te węzły. Masz już wynik badania na HER2?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum