Maćku, mogę jedynie podesłać to:
http://www.onkologia.zale...%20oplucnej.pdf str.88
Nie jest to sytuacja identyczna z Waszą, ale być może lekarze uznają za możliwe potraktowanie pojedynczej zmiany przerzutowej w nadnerczu w sposób radykalny ( jeśli złośliwy charakter tej zmiany zostanie przez nich potwierdzony). Za Wami w końcu długi czas wolny od choroby. Szczerze Wam życzę mądrej diagnostyki i zdecydowanego leczenia.
Pozdrawiam
Lekarz prowadzący Tatę zdecydował zrobić,,kominek,, lekarzy opsisujących oba badania.Cel wiadomy.Nadnerczem za bardzo się nie przejął.Na tą chwilę trzeba wiedzieć co dzieje się w płucach.
Tata 15 czerwca ma się stawic w Bystrej na badania(bronchoskopia i EBUS).
Wczoraj byliśmy na prywatnej wizycie u Doktora Brulińskiego(ordynator szpitala w Bystrej). Obejrzał płytke z tk ,z peta nie widział ,bo nie chciała się załadowac.
Według niego wzowa jest mało prawdopodobna, raczej pozostałośc po operacji,ale trzeba zbadac.
Dodam jeszcze ,że lekarze opisujący badania pet i tk doszli do wniosku ,że guz w nadnerczu nie jest przezutem ,ale trzeba obserwować.W płucach jest coś co nie wykazuje cech wznowy raka płuca po leczeniu chirurgicznym.
Jesteśmy po wizycie w Bystrej.Była zrobiona bronchoskopia i EBUS.
Wyniki z bronchoskopii już są a na EBUS trzeba poczekać.
Lekarz robiący badania był bardzo zdziwiony,że Tata został na te badania skierowany,poniewaź w płucach nic nie ma co by można pobrać do badania
Pobrano materiał do badania EBUS z węzłów których wymiar nie przekraczał 4mm.
Według Dr. Brulińskiego wszystko jest w porządku i nie ma pojęcia dlaczego w tk z kwietnia napisano ,że jest wznowa??Pet jest bardziej wiarygodnym badaniem i na Pecie jest czysto .Guz w nadnerczu jest spory i można podejrzewać przerzut,ale skoro już od początku choroby jest taki sam to nie ma powodu do niepokoju .
Ale się rozpisałem....
Napiszę tylko tyle,że wyniki z Bystrej przyszły po prawie miesiącu
Wszędzie napisane ,,komórek nowotworowych nie stwierdzono,,
Tata czuje się super,cały czas pracuje ,jak na emeryta przystało w naszym kraju
A za 12 dni minie 3 lata....
Mam problem ...Teść zachorował na nieoperacyjnego raka pluca,jest przerzut do kregosłupa.
Jest to rak niedrobnokomórkowy ale jaki nie wiem czy płasnonabłonkowy czy gruczolakorak...
Ma skierowanie na chemie....
Chodzi mi o leczenie Tarcevą...Wiem ,że musi być mutacja genu EGRF czy jakos tak.A pytanie moje jest kiedy ta mutacja powinna byc zrobiona?
Witam wszystkich. Co raz rzadziej tu zaglądam ale czasami czytam te smutne historie....
Uwierzcie ,że przeżywałem tak samo jak Wy ,gdy lekarz powiedział ..Rak...
Nadzieja przyszła ,gdy powiedzieli do operacji.
3 sierpnia minęło 5 lat
stan zaawansowaniaw dniu wykrycia 2b...
Statystyki max 40 % przeżywa 5 lat i więcej...
Nam się udało
Pozdrawiam..
Ps Smutasek odezwij się!!
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-08-20, 10:12 ] Super, oby tak dalej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum