1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak płuc z przerzutami do mózgu
Autor Wiadomość
justyna300384 


Dołączyła: 12 Sie 2013
Posty: 8
Skąd: Poznań

 #1  Wysłany: 2013-08-12, 16:39  Rak płuc z przerzutami do mózgu


Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=.


Witajcie Kochani! Jestem po raz pierwszy na takim forum z powodu mojego tatusia:(
Tak więc tym bardziej polecam zapoznać się z zaakceptowanym Regulaminem Forum - zgodnie z nim post został wydzielony do osobnego wątku. / absenteeism

21 czerwca tata wyladował w szpitalu z powodu dretwienia 3 palcy u prawej ręki po czym okazało się że ma raka pluc z przeżutami do mózgu:) Po tygodniu nie ruszał już całą ręka a po drugim tygodniu tez prawą nogą. Przeszedł już 5 radioterapi i obecnie od tygodnia jest w domu ponieważ jest za słaby na chemię. Problem w tym że tata jest strasznie słaby i z dnia na dzień jest coraz gorzej. Nie chce już jeść,nie chodzi, czasem zakładamy mu pampersy bo jest problem z kaczką. Ogólnie jest bardzo słaby,ciągle spi i czasem patrzy tak na mnie dziwnie jakby nie brdzo wiedział co ja od niego chce jak mówie. Widze ze bardzo cierpi i sam mówi że ma już tego dosyc. Mijają nie całe dwa miesiące od wykrycia choroby a on znika w oczach. Strasznie się boję ze to już koniec...pomóżcie...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2013-08-12, 17:56  


Jeśli masz konkretne pytania dot. wyników czy rokowań - prosimy o wklejenie wyników badań.
Jeśli zaś szukasz bardziej wsparcia emocjonalnego - daj znać, założymy ku temu odpowiedni wątek w odpowiednim dziale.
_________________
 
justyna300384 


Dołączyła: 12 Sie 2013
Posty: 8
Skąd: Poznań

 #3  Wysłany: 2013-08-12, 18:16  


Niestety wyników badan na dzien dzisiejszy nie posiadam ponieważ nie mieszkam z tatą tylko dojezdżam do niego co drugi dzień. Co do postu to nie wiem dlaczego został wydzielony :cry:
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2013-08-12, 18:23  


justyna300384 napisał/a:
Co do postu to nie wiem dlaczego został wydzielony

Tak jak pisałam wyżej - rozpoczynając korzystanie z Forum zaakceptowałaś Regulamin, w którym jest napisane:
Cytat:
Każda historia powinna być opisana we "własnym" wątku, założonym przez Ciebie w Dziale właściwym tematycznie (np. dla problemu dotyczącego guza płuca będzie to Dział "Nowotwory płuca i opłucnej") i w nim kontynuowana. Załóż swój wątek, opisz w nim historię/swój problem i w tym wątku kontynuuj dodawanie kolejnych informacji.

Myślę, że już jasne, dlaczego post został wydzielony.
I nadal polecam zapoznanie się z Regulaminem.

Niestety bez wyników nie będziemy w stanie odpowiedzieć na Twoje pytania - jeśli takowe się pojawią.
Natomiast, jw, jeśli szukasz wsparcia emocjonalnego - daj znać.
_________________
 
justyna300384 


Dołączyła: 12 Sie 2013
Posty: 8
Skąd: Poznań

 #5  Wysłany: 2013-08-12, 18:44  RAK NIEDROBNOKOMÓRKOWY PŁUC Z PRZEZUTAMI DO MÓZGU


MAM NADZIEEJĘ ZE TERAZ DOBRZE KORZYSTAM Z FORUM...
21 czerwca tata wyladował w szpitalu z powodu dretwienia 3 palcy u prawej ręki po czym okazało się że ma raka pluc z przeżutami do mózgu:) Po tygodniu nie ruszał już całą ręka a po drugim tygodniu tez prawą nogą. Przeszedł już 5 radioterapi i obecnie od tygodnia jest w domu ponieważ jest za słaby na chemię. Problem w tym że tata jest strasznie słaby i z dnia na dzień jest coraz gorzej. Nie chce już jeść,nie chodzi, czasem zakładamy mu pampersy bo jest problem z kaczką. Ogólnie jest bardzo słaby,ciągle spi i czasem patrzy tak na mnie dziwnie jakby nie brdzo wiedział co ja od niego chce jak mówie. Widze ze bardzo cierpi i sam mówi że ma już tego dosyc. Mijają nie całe dwa miesiące od wykrycia choroby a on znika w oczach. Strasznie się boję ze to już koniec...pomóżcie...

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-08-12, 20:51 ]
Post scalony do wydzielonego wątku.
Każdy użytkownik na Forum ma swój wątek, co wynika z Regulaminu. Twój wątek został już wydzielony, udzielono w nim odpowiedzi, więc to w nim kontynuuj temat - nie zakładaj nowych wątków, nie dopisuj się do wątków cudzych.
Jeśli nie wiesz jak korzystać z Forum, poczytaj pomoc (FAQ): http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/faq.php bądź zapytaj.
 
justyna300384 


Dołączyła: 12 Sie 2013
Posty: 8
Skąd: Poznań

 #6  Wysłany: 2013-08-12, 18:52  


oCZYWISCIE WSPARCIE JEST MI TEZ BARDZO POTRZEBNE PONIEWAŻ NIE DAJE JUŻ RADY PATRZAC NA CIERPIENIE MOJEGO TATUSIA :)
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #7  Wysłany: 2013-08-12, 19:42  


justyna300384 jak piszesz proszę, wyłącz caps locka
http://www.forum-onkologi...orum-vt6223.htm
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #8  Wysłany: 2013-08-12, 19:55  


Założony został wątek kciukowy - http://www.forum-onkologi...arze-vt8551.htm
_________________
 
justyna300384 


Dołączyła: 12 Sie 2013
Posty: 8
Skąd: Poznań

 #9  Wysłany: 2013-08-13, 09:45  


Kurcze strasznie skomplikowane te forum albo ja poprostu nie muślę logicznie ostatnio.
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #10  Wysłany: 2013-08-13, 10:11  


justyna300384, w pierwszej kolejności tak jak powyżej napisano, musisz wprowadzić porządek w swoim wątku. Jest on krótki, a jednak bardzo chaotyczny. Przedstaw wyniki badan taty, wypisy ze szpitala, a następnie zapytaj czego nie rozumiesz, w czym masz wątpliwości. W taki sposób będziemy mogli Ci jakoś pomóc.

justyna300384 napisał/a:
Nie chce już jeść,

spróbujcie podać coś na poprawę apatytu - apetizer senior lub inny syrop dostępny bez recepty. Ponadto polecam spróbować podać nutridrinki - dostępne w aptece w kilku smakach.
justyna300384 napisał/a:
Widze ze bardzo cierpi i sam mówi że ma już tego dosyc

Zapiszcie tatę do hospicjum domowego. Wystarczy skierowanie od lekarza rodzinnego. Bardzo pomogą tacie - przepiszą leki które będą niwelowały objawy wynikające z choroby. Pobiorą krew, w razie konieczności zrobią zastrzyk. Nie macie na co czekać.

Na tym etapie tyle można doradzić. Kiedy zamieścisz historie choroby, może coś więcej doradzimy.
Trzymaj się ciepło
 
justyna300384 


Dołączyła: 12 Sie 2013
Posty: 8
Skąd: Poznań

 #11  Wysłany: 2013-08-13, 10:26  


Tata dostaje apetizer i nutridrinki jednak nadal brakuje mu apetytu. Slyszałam, ze magalia bardzo pomaga ale czytając jej działania niepożądane mam wątpliwości. Jutro załącze wyniki badań. Bardzo Ci dziękuję.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group