1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak płuc z rozleglymi przerzutami
Autor Wiadomość
dziewczyna2013 


Dołączyła: 17 Sie 2013
Posty: 11
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2013-08-17, 09:37  rak płuc z rozleglymi przerzutami


Dzien Dobry, ciezko mi pisac bo jestem w jakims dziwnym szoku i czuje jakby na klatce piersiowej lezalo mi 300 kilogramow. Wczo dowiedzielismy sie ze tata ma rak płuc z rozleglymi przerzutami i jak powiedziala pani doktor sytuacja jest tragiczna. Nic wiecej nie wiem bo po tym juz moj mozg nie przyjal wiecej informacji. Jestem w szoku to juz trzeci taki przypadek w mojej rodzinie kiedy diagnozowanajest choroba na takim poziomie zaawansowania ze nie ma juz nadziei. Oczywiscie dostanie chemie ale musialby sie stac cud. Ma plyn w oplucnej ktory utrudnia mu oddychanie. Sytuacja jest poprostu tragiczna. Nie wiem jak ot zniose. U nas w rodzinie caly czas sa jakis choroby i ZAWSZE konczasie zle jakby coazylo nad nami jakies fatum. Nie mam juz sily.
 
alaslepa 
MODERATOR



Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 694
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 313 razy


 #2  Wysłany: 2013-08-17, 10:10  


dziewczyna2013, witaj na forum, przykre jest to że kolejna osoba dołączyła do nas z powodu choroby.
Nie podajesz żadnych wyników, jednak z tego co piszesz jest to mocno zaawansowane stadium choroby, więc jeśli zostanie wprowadzone leczenie(chemia) to będzie to tylko l. paliatywne.
Postarajcie się o opiekę hospicjum domowego, ich pomoc jest nieoceniona.
Pozdrawiam i dużo siły życzę do walki o dobre dni dla taty Ala
_________________
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
czerwonykapturek 



Dołączyła: 21 Maj 2013
Posty: 43
Pomogła: 5 razy

 #3  Wysłany: 2013-08-17, 10:22  


Większość z nas po informacji o nowotorze najbliższej dla nas osoby zareagowała w pododny sposób jak Ty.
Musisz się ogarnąć jak najszybciej...wiem, że to frazes ale w gruncie rzeczy to naprawdę dobra rada.
Zobaczysz, już wkrótce będziesz działać w zaskakujący nawet dla siebie samej sposób.

Pozdrawiam Cię cieplutko. Trzymaj się dzielnie
 
magdal 



Dołączyła: 05 Lut 2013
Posty: 500
Skąd: łódzkie
Pomogła: 105 razy

 #4  Wysłany: 2013-08-17, 12:25  


Dziewczyna2013, przykro mi że "poznajemy się" w takiej sytuacji. Tak jak Ty czułam się w styczniu, pamiętam ten moment... i to niedowierzanie że znów to samo w rodzinie, teść, tata, teraz mama.
Owszem to bardzo trudne wszystko, nowe ale tak jak pisze czerwonykapturek za moment będziecie działać szybko i zdecydowanie.... walczyć też o każdy dzień, o każdą dobrą chwilę.

Wklej wyniki badań taty, jest tu na forum dużo mądrych i dobrych ludzi. Pomogą, doradzą a historie naszych bliskich ( założone wątki ) też Ci dostarczą wielu informacji.

Dużo sił życzę... Magda
_________________
Tata NDRP, Mama DRP
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #5  Wysłany: 2013-08-17, 14:56  


Kochana u mnie też jakieś fatum w rodzinie ,jezeli bym napisała książke by ktos
pomyslał ze zmyslam ,ale niestety widocznie tak mi pisane.
.Najpierw tato potem siostra teraz mąz i wtrakcie jest chory tesc i to tez rak.
Na poczatku myslałam ze zwariuje,ale naprawde niewiem teraz mam w sobie tyle sił ze mogę góry przenosic ,wiem ze musze dac rade i Ty też dasz .
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #6  Wysłany: 2013-08-17, 16:00  


dziewczyna2013 ,oczekujesz merytorycznych odpowiedzi? (bo to wątek merytoryczny) to prosimy o wklejenie wyników .
 
dziewczyna2013 


Dołączyła: 17 Sie 2013
Posty: 11
Pomogła: 1 raz

 #7  Wysłany: 2013-08-17, 16:46  


Hej dzieki wielie za wsparcie. Tak wkleje wyniki jesli tylko bede je miac - w tej chwili sa u lekarza i czekaja na ostatnie badanie. Mam tylko jedno pytanie.

Tata miał robione RTG - wyszło czysto, spirometrai - wyszla srednio ale learz powiedzial ze nie jest zle i był u 3 róznych pulmunologów - zaden nic nie wykryl - czy to jest mozliwe zeby to wszytko poajwilo sie tak nagle. Ma plyn wplucach a zaden z 3 lejkarzy go nei wysluchal - czy to mozliwe ze pojawil sie tak nagl??? Dodam ze wyniki krwi, moczu wyszly idealnie. Dlatego tez po RTG i po tych wynikach i wizycie u 3 lekarzy specjalistow bylismy spokojni ze nic sie nei dzieje. Jak to mozliwe?
 
magdal 



Dołączyła: 05 Lut 2013
Posty: 500
Skąd: łódzkie
Pomogła: 105 razy

 #8  Wysłany: 2013-08-17, 18:24  


Jak to jest możliwe? Nie wiem, ale na pewno się zdarza. Mój teściu miał robione rtg w czerwcu i nic nie wyszło ( pojechał na wczasy ! ) tylko serce troszkę powiększone, po miesiącu był płyn, który ściągano i diagnoza - nowotwór płuca. Niestety, czasem tak właśnie pojawia się nagle i niespodziewanie.

Kochana, jesteście w szoku i to zrozumiałe, ale nie pozostaje nic innego tylko działanie, wsparcie dla chorego i walka o każdy dobry dzień!
Pozdrawiam cieplutko. Magda.
_________________
Tata NDRP, Mama DRP
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #9  Wysłany: 2013-08-18, 04:04  


dziewczyna2013 napisał/a:
Tata miał robione RTG - wyszło czysto, spirometrai - wyszla srednio ale learz powiedzial ze nie jest zle i był u 3 róznych pulmunologów - zaden nic nie wykryl - czy to jest mozliwe zeby to wszytko poajwilo sie tak nagle.

Możliwe. RTG nie jest badaniem, które odpowiada na wszystkie pytania. Odnośnie raka płuca - nie nadaje się na badanie przesiewowe, czyli wykrywające tę chorobę. Głównie z tej przyczyny, że pokazuje jedynie guzy położone obwodowo, natomiast co najmniej połowa raków płuca to guzy umiejscowione centralnie (w pobliżu/w obrębie śródpiersia, którego RTG nie obrazuje niemal w ogóle - jest badaniem zbyt mało czułym).
Jeśli utrzymywały się objawy kliniczne, które mogły wskazywać na raka płuca to uporczywe leczenie pulmonologiczne bez wykonania tomografii klatki piersiowej (TK) było błędem. Niestety w Polsce nierzadko spotykanym.

dziewczyna2013 napisał/a:
Ma plyn wplucach a zaden z 3 lejkarzy go nei wysluchal - czy to mozliwe ze pojawil sie tak nagl???

Tak, możliwe.

dziewczyna2013 napisał/a:
Dodam ze wyniki krwi, moczu wyszly idealnie.

To nie ma nic do rzeczy. Nie w ten sposób rozpoznaje się nowotwory złośliwe.
"Idealna" morfologia oraz badanie ogólne moczu zdarza się nawet u osób umierających - tak na raka jak i na inne śmiertelne choroby.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
dziewczyna2013 


Dołączyła: 17 Sie 2013
Posty: 11
Pomogła: 1 raz

 #10  Wysłany: 2013-08-21, 20:29  


Dziekuje wszytkim za odpowiedzi!
Tata zostałw wypisany, czeka na chemie. Ostatecznie po tk i czyms tam jeszcze okazło się ze nie ma przerzutow, kosci i jama brzuszna wygladaja ok ale pluca sa zajete. Lekarz powiedzial ze jest nieoperacyjny i za duza powierznia do naswietlan. Nie bardzo mam jak zeskanowac wyniki ale to ogarne bo powoli dochodze do siebie (najwyzej przepisze recznie)
Mam pytanie - tata ma miec chemie w spzitalu w Warszawie na Płockiej. Czy moze powinnismy probowac dostac sie do CO im Curie SKlodowskiej na Ursynowie w Warszawie? Przepraszam za glupie pytanie ale czy tam moze byc lepiej leczony bo slyszalam ze tam sa najlepsi eksperci odnoscnie chemio terapi?
niestety nie widze rowniez na wypisie tego stopnia raka weic nie wiem czy to III czy IV czy ktory - ale pisze ze nie ma meta do kosci - znaczy pisze ze nic nie wskazuje.
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #11  Wysłany: 2013-08-21, 20:40  


dziewczyna2013 napisał/a:
Ostatecznie po tk i czyms tam jeszcze okazło się ze nie ma przerzutow, kosci i jama brzuszna wygladaja ok ale pluca sa zajete.

Możesz zeskanować wyniki?
 
dziewczyna2013 


Dołączyła: 17 Sie 2013
Posty: 11
Pomogła: 1 raz

 #12  Wysłany: 2013-11-05, 18:29  NDR płuca IV stadium - co dalej


Dzien dobry,

przegladam forum od jakiegos czasu i naprawde jestm pod wrazeniem - pomocy merytorcznej i psychologicznej jaka mozna tu otrzymac. Chciałaby prosic o poradę chociaza troche się boje bo wiem ze sytuacja jest raczej krytyczna.
Ale masz już przecież swój wątek na Forum...
Wątki scalone. / absenteeism


W sierpniu 2013 roku u mojego taty zdiagnozowano niedrobnokomorkowego raka pluc - stanim IV. Jak tylko dopadne do skanera to zeskanuje wszytkie wyniki ale teraz zeby rzucic wiecej swiatla na sytuacje troche przepisze.

Wiec badanie TK z sierpnia:
Nie wykazano zmian zatorowych w obrebie tetnic plucnych. Obustronny plyn w oplucnej po stronie prawej 3 m o lewej ok 6 cm. Calowita niedodma plata dolnego zwiazana z plynem oraz niedroznosc oskrzela dolnoplatowego. W lewej wnęce ,aza guzowato wezlowa zlewajaca sie z plynem i powiekszonymi do ok 30 mm wezlami podostrogowymi. Przelyk na tym poziomie niewyodrebnialny. Pogrubione i zwezone oskrzele glowne lewe oraz oskrzele jezyczka. Oskrzele pluca prawego znacznie pogrubiale - naciek podsluzuwkowy??
Powiekszone wezly chlonne prawej wneki do ok 20 mm. Powiekszone wezly chlonne wszytkich grup srodpiersia od 12 do 18 mm. Okolownekowo w placie dolnym prawym cechy limfangiosis.
Elementy kostne nez zmiany podejrzanych o meta.

Bylo to jedyne TK jakie zrobiono.

Zrobiono tez usg brzuch - tu wszytko wyszlo w porzadku.

Tate zakwalifikowano na chemioterapie. Od sierpnia dostal 3 kursy. NA wyisie napisano ze to bylo DDP 160mg i vp 3*200 mg.
Opieke w spzitalu oceniam jako bardzo dobra z jednym wyjatkiem - calkowity brak informacji. Wszytkiego dowiedzialam sie z ostatniego wypisu. Na jakiekolwiek pytanie odpowiedz - zrobimy tak jak bedzie trzeba.

Przed pierwszym drugim i trzecim kursem robion badania RTG ktore wykazalo cytuje zostatniego wypisu: dalsza regresja plynu e lewej ajmie oplucnej poza tym obraz narzadow klp bez istotnej dynamiki. (chociaz pan doktor powiedzial tacie ze guz sie zmniejszyl....)

Po ostatnim kursie chemi tata dostal goraczki pojechal do spzitala i rozpoznano goraczke leukopeniczna z bakteremia.

Epikryza: Pacjent obciazony przewlekla obturacyjna choroba pluc z rozpoznanym w sierpniu 2013 rakiem niedrobnokomorkowym pluca lewego najprawdopodobniej plakonablonkowym z towarzyszacym plynem w obu jamach oplucnoych z przewaga po lewej po 3 kursach chemii zostal przyjety w trybie pilnym z powodu goraczki i leukopenii. Od 3 dni stany podgoraczkowe w dniu przyjecia goraczka, pokaslywanie, wodnisty katar. Neguje krwioplucie, nie ma poczucia dusznosci. Podaje czestomocz i uczucie parcia na pecherz. W badaniach stwierdzono granulocytopenie , wysokie crp, anemie podwyzszenie kreatyniny do 107mg%. W rtg klatki w porownaniu z badaniem przed 3 kursem chemioterapii mniej plynu w lewej jamie oplucnej bez zageszczen zapalnych. Z krwi wyhodowano staphylocoous latens. Podano antybiotyki GM CSF. Uzyskano ustapienie goraczkowania poprawe stanu ogolnego normalizacje parametrow morfologii i wydolnosci nerek. Podjeto decyzje o zakonczeniu lecznia.

Dzis zostal wypisany, Niestety na skutek toksycznosci leczenia nie dostanie wiecej chemii. Lekarze powiedzili rowniez ze nie beda robione zadne naswietlania i w chwili obeccnej juz nic beda robic. Nie zalecili zadnych kontroli, zadnych badan. Kazali skontakotwac sie z "rejonem" - rozumiem ze chodzi o hospicjum - ?

Rozumiem ze w ej sytuacji nic juz nie mozemy zrobic tylko czekac az choroba zupelnie go pokona. Wiem ze stan jest zly ale czy powinnismy juz dac spokoj w znaczeniu: Czy nie trzeba zapisac tate do onkologa, robic jakies badania kontrolne jakies TK ect ect za jakis czas? Czy RTG jest wystarczajace zeby stwierdzic progresje/regresje? Czy ta goraczka wyklucza juz lecznie chemia (moje wrazenie jest takie ze jednak pozytywnie oddzialywala) w przyszlosci np za kilka miesiecy? Czy jzu tylko mamy czekac bez jakicholwiek dzialan?

Przez cala chemie lekarze tweirdzili ze jest mala poprawa - teraz przerwano leczenie i zostawiono nas samych sobie. Kompletnie nie wiem co dalej robic....
Dziekuje za info i jak tylko w piatek dorwe sie do skanera zalacze pelne wypisy.

[ Dodano: 2013-11-05, 18:40 ]
aha - dodam tylko ze w hospicjum niestety nie przyjma taty bez skierowania - rozumiem ze skierowanie ma wystawic lekarz "z rejonu'?

[ Dodano: 2013-11-05, 20:16 ]
przepraszam za zalozenie nowego watku - nie umialm odszukac starego :(
 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #13  Wysłany: 2013-11-05, 20:40  


Cytat:
dodam tylko ze w hospicjum niestety nie przyjma taty bez skierowania - rozumiem ze skierowanie ma wystawic lekarz "z rejonu'?

Tak, starczy skierowanie lekarza pierwszego kontaktu.
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #14  Wysłany: 2013-11-05, 20:47  


dziewczyna2013 napisał/a:
Czy RTG jest wystarczajace zeby stwierdzic progresje/regresje?

Zasadą jest raczej wykonywanie TK klatki piersiowej przed chemią i po niej, by ocenić leczenie.

dziewczyna2013 napisał/a:
Czy nie trzeba zapisac tate do onkologa, robic jakies badania kontrolne jakies TK ect ect za jakis czas?

Skoro wyniki są tak złe, że chemioterapia nie jest możliwa (radioterapia wykluczona z racji płynu w opłucnej), to szczerze mówiąc żadne badania obrazowe niczego nie dadzą - bo i tak nie będzie można wdrożyć leczenia.

dziewczyna2013 napisał/a:
Czy ta goraczka wyklucza juz lecznie chemia (moje wrazenie jest takie ze jednak pozytywnie oddzialywala) w przyszlosci np za kilka miesiecy?

Gorączka sama w sobie nie jest p/wskazaniem, ale jej powód - obniżenie poziomu leukocytów, tak. Za kilka miesięcy pewnie ich poziom będzie wyższy, jednak chemii nie podaje się w takich odstępach kilkumiesięcznych.

dziewczyna2013 napisał/a:
Czy jzu tylko mamy czekac bez jakicholwiek dzialan?

Działania na pewno warto powziąć - np. celem ustawienia leczenia p/bólowego, jeśli pojawiają się jakieś dolegliwości bólowe.

dziewczyna2013 napisał/a:
azali skontakotwac sie z "rejonem" - rozumiem ze chodzi o hospicjum - ?

Raczej o lekarza POZ.

dziewczyna2013 napisał/a:
dodam tylko ze w hospicjum niestety nie przyjma taty bez skierowania - rozumiem ze skierowanie ma wystawic lekarz "z rejonu'?

Tak, może.
_________________
 
dziewczyna2013 


Dołączyła: 17 Sie 2013
Posty: 11
Pomogła: 1 raz

 #15  Wysłany: 2013-11-06, 15:54  


Dziekuje za odpowiedz. Informacje o tym ze np naswietlania nie sa mozliwe ze wzgledu na plyn sa bardzo pomocne- dzikuje! Teraz jest jasne dlaczego - lekarz nam tego nie powiedzial (nie mam pretensji bo mial na glowie pewnie jeszcze 20 innych osob w kolejce) ale jak nie wiadomo pewnych rzeczy to czlowiek sie miota i zastanawia czy na pewno wszytko zostalo zrobione.
Tata czuje sie dobrze jak narazie. Jedyne co budzi moje watpliwosci to to ze nie zrobiono badan po zakonczeniu chemii ktore powiedzialyby czy guz rosnie czy maleje czy sie zatrzymal. Zdaje sobie sprawe ze diagnostycznie jak napisala Abesenteeism to bez roznicy ale chyba latwiej byloby nam wiedzac co jest grane.
Mam pytanie ktore pewnie jest bez sensu ale moze ktos umialby powiedziec. Jesli po 3 chemii ostatni nadal jest troche plynu to czy jest wogole szansa ze onsie jednak cofnie czy jesli plyn nie cofnal sie po ostatniej chemii to juz raczej zostanie? Pytam dlatego ze nie wiem co robic w kwestii tego plynu - czy wogole i jak to kontrolowac zeby w razie czego mozna bylo go odbarczyc - czy moze w tym stanie lekarze juz nie beda usuwac plynu?

[ Dodano: 2013-11-06, 15:57 ]
aha - przepraszam za brak interpunkcji ale - jakokolwiek glupio to zabrzmi polowa klawiatury kiepsko dziala bo wylal mi sie kompot - a posta nie mozna edytowac - jeszcze raz przepraszam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group