Trzymaj się MarcoPolo... gdy byłam dzieckiem usłyszałam kiedyś takie zdanie... i wtedy nie bardzo rozumiałam co to oznacza
"najpierw to rodzice mają dzieci a potem dzieci - rodziców..."
teraz i w tych okolicznościach jest to jak najprawdziwsze zdanie... dla większości z nas
_________________ Najpierw to rodzice mają dzieci... a potem dzieci-rodziców...
Ogólnie jest osłabiony, nie ma siły by iść na 10 minutowy spacer, mimo tak silnych tabletek...ból delikatnie dokucza, bardzo powoli wstaje zawsze trzyma się za bok, jak zapytam czy boli, mówi czuje to i boje się żeby nie zaczęło
Przed tabletkami normalnie chodził na spacery, po tabletkach zrobił się senny.
Ogólnie dużo żartuje , opowiada, śmieje się.
Mama dziś pojechała na konsultacje do Trójmiasta, jak pisałem szukamy wszędzie pomocy!
Pozdrawiam!
_________________ "Wiem... ze patrzysz na mnie z góry - Kocham Cie Tatko"
MarcoPolo,
nie dziwię się,że tacie humor dopisuje skoro ma ciebie tuż obok na wyciągnięcie ręki
myślę,że twoja obecność wiele dla niego znaczy
uściski dla was
Już jesteśmy po konsultacji, przemiła Pani Doktor powiedziała ze zrobione było wszystko co możliwe żeby Tatuś był z Nami w tak dobrym samopoczuciu jak najdłużej. Przykro było to powiedzieć Pani Doktor ale niestety ta choroba jest bardzo ciężka i to koniec leczenia onkologicznego. Zostały Nam tylko środki przeciwbólowe :( i WIARA!
Tramal niestety nie jest wystarczającym lekiem, Tatko się skarży na lekki ból, nie jest to mocny ból ale uciążliwy, dlatego tez jutro poprosimy Lekarza o inne środki przeciwbólowe.
Dziękuje za to ze jesteście! Czasami człowiek przytuliłby się nawet do jeża!
Pozdrawiam!
_________________ "Wiem... ze patrzysz na mnie z góry - Kocham Cie Tatko"
MarcoPolo, przykre, że medycyna nie ma już nic do zaoferowania.........
Ech ten paskudny skorupiak, że nikt jeszcze nie znalazł leku.......
Trzymaj się i dbaj o rodziców.
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Witaj MarcoPolo, Dobrze, że jesteś przy tacie,bądź jak najczęsciej, najwyraźniej czekają cie cięzkie chwile. Mój tato pod koniec leczenia też brał Sevredol, ale tacie nie pomógł wcale. Oby Twojemu tatusiowi przyniósł ukojenie. spokój a przede wszystkim NIE MOZE BOLEĆ. Boże, modlę sie za twojego tatusia. Obyście dali radę, oby on dał radę... Pozdrawiam:)
Efferalgan Codeine - 1x tabletka max 4x na dobę - to podajemy w razie bólu. Dzis wlasnie 3 tabletke (po nich czuje ulge bol znika, ale czuje ze cos tam jest)
Jeszcze nie podaliśmy Tacie Sevredol 20mg - 1x tabletka - to podamy jak już będzie naprawdę ciężko w razie silnego bólu.
Tata dziś zjadł paczka, umył naczynia ;] nie spal nic w dzień Dopisuje Humorek i oby pozostał!
Pozdrawiam
Dodatkowo
_________________ "Wiem... ze patrzysz na mnie z góry - Kocham Cie Tatko"
Tata czuje się osłabiony, ból niestety pomimo tylu tabletek lekko dokucza.
Zawsze jest ktoś przy Tacie wiec Hospicjum domowe odwiedzamy My - Dr przepisał podwójne tabletki
OxyContin 10mg - 2x2 tabletka (co 12h)
BEZ ZMIAN
Efferalgan Codeine - 1x tabletka max 4x na dobę ( tez tyle podajemy - ból dokucza, pomagają do 3h po zażyciu)
Sevredol 20mg - 1x tabletka co 4h W RAZIE SILNEGO BÓLU (Tata woli Efferalgan Codeine, mówi ze one bardziej pomagają)
Niestety od 10 Dni Tata nie ma siły i chęci iść na obiecany mi spacerek :( Ale wierze ze niedługo pójdziemy.
Pozdrawiam serdecznie!
[ Dodano: 2011-03-10, 23:27 ]
Tata nie ma w ogóle apetytu :( mimo tabletek które przepisał Lekarz.
_________________ "Wiem... ze patrzysz na mnie z góry - Kocham Cie Tatko"
Tata nie ma w ogóle apetytu :( mimo tabletek które przepisał Lekarz.
Witaj MarcoPolo
Moja bratowa również miała problem z jedzeniem.
Poprosiłam by zapisał syrop Mega-ce.
Pomogło bratowa jadła tak szalona- aż miło było patrzeć
Może Twojemu tatusiowi też by pomógł..
Pozdrawiam cieplutko
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum