RTG klatki piersiowej:
W przedłużeniu górnego bieguna lewej wnęki płucnej nieregularne zacienienie o śr. 4.21cm, poza tym płuca i serce w normie.
KT Klatki piersiowej:
W segmencie 3 lewego płuca widoczna jest patologiczna masa tkankowa o policyklicznych, spikularnych zarysach. Oskrzela w obrębie guza odcinkowo niedrożne. Guz ulega słabemu wzmocnieniu kontrastowemu. Guz przylega do opłucnej śródpiersiowej na odcinku ok. 2.5 cm na wysokości łuku aorty oraz wykazuje łącznąść ze strukturami naczyniowo-oskrzelowymi górnego bieguna lewej wnęki płucnej. Zmiana w części dolnej nacieka śródpiersie i sięga bocznej ściany tchawicy na wysokości jej podziału.
W otoczeniu guza w obwodowych częściach segmentu 3 widoczne są zagęszczenia miąższowe przebiegające wzdłuż pęczków naczyniowo oskrzelowych.
W segmencie 6 prawego dwa obszary zagęszczeń o nieostrych zarysach średnicy 1 cm i 1,3 cm. W partiach podopłucnowych w szczytach obu płuc widoczne są drobne pęcherze rozedmowe.
W lewej wnęce płucnej pojedynczy węzeł chłonny granicznej wielkości 1cm. W śródpiersiu ani w prawej wnęce płucnej nie stwierdza się obecności powiększonych węzłów chłonnych. Struktury anatomiczne śródpierśia przedstawiają się prawidłowo.
Wnioski: guz lewego płuca. Drobne zagęszczenia w płucu prawym mają niecharakterystyczny obraz kt.
Rozpoznanie:
nieoperacyjny guz płuca lewego (ca planoepitheliale) c34.8
czy radykalna radioterapia jeszcze jest w stanie zabić tego ''skorupiaczka''?
A coś więcej na temat pacjenta?
W jakim jest wieku, w jakim stanie ogólnym? Ma jakieś schorzenia współistniejące?
Czy było wykonane badanie USG jamy brzusznej i wykluczono przerzuty odległe?
Rozumiem, że diagnoza raka płaskonabłonkowego została potwierdzona na podstawie histopatologii wycinka pobranego w trakcie bronchoskopii bądź cytologii płynu / szczoteczkowania z tegoż badania?
Pytasz o radioterapię - chemioterapia została wykluczona?
Radykalną radioterapię zaproponował już onkolog?
dziękuję za odezwanie się!jestem nowa w ''temacie'' i piszę zbyt chaotycznie.
Mąż ma 50 lat, i od 2 lat skarzył się na bóle lewego barku i przedramienia. miał w tym czasie robione między innymi usg klatki,które nic nie wykazało. mąż jest zakazony wirusem zespołu nabytego niedoboru odporności w stadium b2, i ma hcv.o d 10 lat bierze leki odpornościowe i z tym jest ok.
13.03.12 miał robione usg klatki którego wynik opisałam wyzej. i odrazu było tez kt. nie umiem skanować więc przepisałam wyniki. został skierowany na oddział grużlicy i chorób płuc.
Bronchoskopia fiberoskopowa:
krtań itchawica bez zmian. ostroga główna ostra. śluzówki bladawe. wszystkie ujścia drożne pobrano aspirat na bad.bakteriologiczne i cytologiczne.
bk(-). hodowla manualna w toku. aspirat z oskrzeli wynik badania(-): ujemny. flora fizjologiczna obecna.
wynik(aspirat-oskrzele) cellulae carcinomatosae ; carcinoma planoepitheliale.
usg brzucha i przestrzeni zaotrzewnowej:
wątroba, pęcherzyk i drogi żółciowe trzustka. nerki, śledziona, przestrzeń zaotrzewnowa nie wykazują zmian.
usg wielomiejscowe:
w dołach nadobojczykowych nie stwierdzono powiększonych węzłów chłonnych.
konsultacja onkologiczna: brak możliwości chemioterapii, proponuję konsultację radioterapeutyczną.(chemia wykluczona ze względu na choroby współistniejące).
obecnie kończy 5 tydzień 6 tygodniowej radioterapii.
obecnie kończy 5 tydzień 6 tygodniowej radioterapii.
Najciekawszą i kluczową informację zostawiłaś na koniec
A w jakiej dawce mąż ma te naświetlania?
Skoro mąż jest już w trakcie leczenia, to jedyne co można w tej chwili powiedzieć, to że trzeba mieć po prostu nadzieję na jak najlepsze efekty radioterapii.
Chemioterapia została wykluczona przez choroby współistniejące, więc w tej sytuacji faktycznie jedyną szansą, jaka pozostała, była radioterapia.
Trochę niepokojące są te zagęszczenia w prawym płucu, opisane zresztą jako niecharakterystyczne, mąż nie miał robionego badania PET przed kwalifikacją do radioterapii?
ni miał zleconych, a my jesteśmy na początku wiedzy, a na końcu terapii. mąż przyjmuję na razie wszystko co mu robią nie pytając o nic. czasem boli go głowa, powiedział o tym lekarzowi, zrobili tomografie, a na opis czekamy juz ponad 3 tygodnie!? radiolog się zwolnił...
dziś rozmawiałam z lekarzem prowadzącym, czy na podstawie tych wyników które ma coś wskazuję na przeżuty, powiedziała ze nie .a tak to wszystko się bardzo szybko dzieje. 04.04.12 rozpoznanie, a 16.04.12 pierwsze naświetlanie.
czy powinnam się tez niepokoić tymi "zagęszczeniami w płucu prawym"? o ile rozumiem ma tylko jeden węzęł chłonny "granicznej wielkości"i to gdzieś przy guzie? lekarz mówił męzowi przy pierwszej wizycie ze guz jest mały i ona widzi dużą szansę, ale nigdzie na opisach niema dokładnych rozmiarów. dzis ja pytając o rozmiar usłyszałam ze około 4cm (mówiła coś o oznakowaniu gwiazdką na płycie ,ale ja tam nie widzę gwiazdki) i według lekarza to jest stadium IIIa lub b. nie wiem co mam myśleć?
ogólny stan męża jest bardzo dobry, nawet sobie zartuję że ma kolegę, nazwał go heńkiem ,i teraz ,,wozi go na solarium,, a co do radiologa, to w nagłych wypadkach korzystają z pomocy specjalisty z oddziału, a u męża nie widzi dużego prawdopodobięstwa na przerzuty, a zbagatelizować tez nie może. więc czekamy
[ Dodano: 2012-05-17, 19:52 ]
czy prosić lekarza o zlecenie badań pet?czy poczekać na koniec radioterapii i wynik tomografii po tym?
czy powinnam się tez niepokoić tymi "zagęszczeniami w płucu prawym"?
Ponieważ są one opisane jako niecharakterystyczne, to na pewno trzeba mieć je na uwadze. Jednak w sytuacji, jaka ma miejsce obecnie - mąż jest przy końcu leczenia radioterapią - trzeba to prostu sprawdzić na kontrolnym TK.
larysa506 napisał/a:
o ile rozumiem ma tylko jeden węzęł chłonny "granicznej wielkości"i to gdzieś przy guzie?
Tak, podejrzany węzeł jest we wnęce lewej, czyli w okolicy guza.
larysa506 napisał/a:
lekarz mówił męzowi przy pierwszej wizycie ze guz jest mały i ona widzi dużą szansę, ale nigdzie na opisach niema dokładnych rozmiarów. dzis ja pytając o rozmiar usłyszałam ze około 4cm
W RTG, jakie przepisałaś w pierwszym poście, mowa jest własnie o ok. 4 cm.
larysa506 napisał/a:
według lekarza to jest stadium IIIa lub b
Jeśli guz nacieka śródpiersie i tchawicę (o tym wspomina opisujący TK: "Zmiana w części dolnej nacieka śródpiersie i sięga bocznej ściany tchawicy na wysokości jej podziału.") to jest to cecha T4 wg klasyfikacji TNM. Podejrzenie zajęcia węzłów wnęki po stronie guza kwalifikuje do cechy N1. Przy założeniu, że zagęszczenia w płucu prawym nie są zmianami nowotworowymi, łącznie daje to stadium IIIA.
larysa506 napisał/a:
czy prosić lekarza o zlecenie badań pet?czy poczekać na koniec radioterapii i wynik tomografii po tym?
W tej chwili trzeba zaczekać do końca radioterapii i kontrolnego TK.
witam wszystkich ! pare dni nie pisałam,ale w kazdej wolnej chwili czytam posty innych szukających pomocy i porady.dalej czekamy na opis tk głowy.dzisiaj pani w rejestracji powiedziała ze płytki zostały wysłane do radiologa,a wyniki będą za parę dni.a ja mam takie pytanie (może to głupie ale chciałabym wiedzieć):mąż jest zawodowym kierowcą i do postawienia diagnozy cały czas pracował.czuł sie dobrze i dalej tak się czuję.boi sie ze lekarz mu zabroni jeżdić.czy może dalej pracować jako kierowca cięzarówki?pod warunkiem że nie ma przerzutów do głowy
larysa506, witaj, jeżeli nie bedzie przerzutów do OUN, to nie będzie przeciwwskazań do tego, aby mąż dalej pracował.
Odsunięcie męża od pracy, oczywiście jeżeli czuje się dobrze, może psychicznie źle na Niego wpłynąć.
Wiesz jednak, że radoiterapia, to skutki uboczne, które utrzymują się dość długo.
Zobaczymy też po radioterapii co wykaże TK.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
dziękuję elu!jeżeli mówić oskutkach ubocznych,to nie było by o czym rozmawiać,ponieważ prawie ich nie miał!parę razy bolała głowa,parę razy piekło w przełyku i parę razy miał dreszczę jak po długim pobycie na słońcu,i to wszystko po 5,5 tygodniach naświetlań!czy coś może być póżniej?
Tak, mogą się pojawić, skutki uboczne, ale niekoniecznie, czego mężusiowi bardzo życzę.
TK można będzie zrobić po ok 6-8 tygodniach po zakończeniu radioterapii.
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
a nasza lekarz prowadząca powiedziała że po 3-4 tygodniach?!przepraszam,może to nienormalne,ale ja zaczynam powątpiewać w prawdomówność lekarzy... tyle się dookoła słyszy i widzi.czy lekarz może już mieć wyniki ,(wiedząc że złe)a poprostu na razie zwlekać z ich podaniem?mam na myśli tk głowy.przecież mówiła że nie ma podejrzeń ?
[ Dodano: 2012-05-23, 22:04 ]
jeszcze raz przepraszam !ale czasem mnie bierze
Po radioterapii trzeba odczekać pare tygodni, bo wcześniej zrobione TK może dawać zafałszowany obraz.
Co do lekarzy napewno czytasz inne wątki, różnie to bywa.......jeżeli faktycznie płytki wysyłają, to opcja paru dni jest ok.
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
