Witam i pozdrawiam wszystkich Was bardzo serdecznie. Cieszę się, że Was znalazłam
U mojej mamy stwierdzono raka podstawnokomórkowego na policzku.
Miała już 4 razy przeprowadzony zabieg chirurgiczny (wcześniej wymrażanie),
niestety w dalszym ciągu nie udało się wszystkiego usunąć.
Lekarz planuje następne cięcie ale już z przeszczepem skóry... przeraża mnie to....
Chciałybyśmy z mamą przed zabiegiem skonsultować się z innym lekarzem w sprawie dalszego postępowania.
Może ktoś z Was ma jakieś sprawdzone informacje na temat dobrego specjalisty?
Czytałam dużo dobrego o chirurgii mikrograficznej metodą Mohsa (ze względu na precyzję jej działania, większą skuteczność i mniejsze oszpecenie).
Może to jest alternatywa?! Co sądzicie?
Czy może ktoś z Was coś w związku z tym wie gdzie w Polsce przeprowadza się zabieg chirurgiczny tą metodą i kto jest najlepszy w jej wykonywaniu?
Bardzo byłabym wdzięczna za pomoc.
Iza