Na ostatnia kontrole szlam z silnym postanowieniem ustalenia z lekarzem jakiegos "bogatszego" schematu badan kontrolnych. I nie bardzo mi sie to udalo.
Poza badaniem hematologicznym krwi z rozmazem, co 3 miesiace robie kalcemie, LDH i SCC. Podczas badania ginekologicznego ocena wizualna linii ciecia z uzyciem kwasu octowego i plynu lugola. Na moje pytanie o cytologie doktor powiedzial, ze gdyby cos sie dzialo wyjdzie to w wynikach krwi oraz w badaniu wizualnych. Wydawalo mi sie to wystarczajace, ale teraz, po trzech tygodniach zaczynam watpic... Czy upierac sie przy innych badaniach i poprosic o skierowanie?
Druga sprawa. Od kilku miesiecy czuje pobolewanie "w krzyzu". Laczylam to z moimi sportowymi ekscesami. Podobnego zdania byl lekarz w Polsce - "skoro bolalo Pania przed leczeniem, to nie ma sie co dziwic, ze boli i teraz". Bol nie jest jakos specjalnie silny, ale jest, czuje go najsilniej wczesnie rano (dol plecow i biodra). W jaki sposob mozna wykluczyc, ze poza dyskopatia nie dzieje sie tam nic bardziej niepokojacego?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum