1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak szyjki macicy
Autor Wiadomość
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #16  Wysłany: 2013-03-28, 08:57  


KasiaC napisał/a:
Kolejna kontrola 18września! [jeden a najwyżej dwa '!' naprawdę wystarczy dla zrozumienia sensu Twojej wypowiedzi]
Jestem w szoku, że taka duża przerwa. Teraz niedawno minął rok od zakończenia leczenia, więc powinnam iść systemem "trójkowym"

Tak jest:
Cytat:
Badania kontrolne po zakończeniu leczenia
Badania należy przeprowadzać co 3 miesiące w pierwszych 2 latach obserwacji
i następnie co 6 miesięcy do 5 lat oraz co rok po upływie 5-letniego okresu.
Badanie kontrolne powinno bezwzględnie obejmować badanie podmiotowe i przedmiotowe,
pełne badanie ginekologiczne oraz badanie cytologiczne.

źródło: Zalecenia (2011 r.), str. 264.

KasiaC napisał/a:
a tu bach sześć miesięcy się wkradło- chyba nie wytrzymam i w między czasie zaliczę prywatną wizytę. Wydaje mi się, że chyba psychicznie nie jestem jeszcze gotowa na takie przerwy :|

A nie myślisz o tym, by nacisnąć na doktorka o kolejną wizytę i badanie w terminie zalecanym przez onkologiczny standard ?
Sądzisz, że będzie miał mocne argumenty przeciw stosowaniu aktualnych wytycznych postępowania diagnostycznego ?
Na prywatną wizytę zawsze możesz iść, ale czy warto, skoro należy Ci się wizyta u Twojego lekarza
(zalety ma dwie: ten lekarz już zna Twoją historię, a i sama wizyta kosztuje ... jakby mniej ...).
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
KasiaC 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Kwi 2012
Posty: 958
Skąd: woj. mazowieckie
Pomogła: 92 razy

 #17  Wysłany: 2013-03-28, 10:47  


Richelieu, przepraszam za wykrzykniki :oops: Jakoś tak same z pod palca wyskoczyły.

Richelieu napisał/a:
A nie myślisz o tym, by nacisnąć na doktorka o kolejną wizytę i badanie w terminie zalecanym przez onkologiczny standard ?


Myślę.
Teraz jestem chwilowo uspokojona po wczorajszej wizycie, ale tak jak wcześniej pisałam 6 miesięcy to za dużo. W każdej chwili mogę zadzwonić i zarejestrować się na kolejną wizytę do CO bez wcześniejszego ustalania tego z lekarzem.
Cytat:
Na prywatną wizytę zawsze możesz iść, ale czy warto, skoro należy Ci się wizyta u Twojego lekarza
(zalety ma dwie: ten lekarz już zna Twoją historię,

Ewentualna prywatna wizyta odbyłaby się u tego samego lekarza, który prowadzi mnie w CO.

Czasami czuję się jak siódme dziecko Baby Jagi :-(

Pozdrawiam.
 
KasiaC 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Kwi 2012
Posty: 958
Skąd: woj. mazowieckie
Pomogła: 92 razy

 #18  Wysłany: 2013-06-27, 13:27  


Richelieu napisał/a:
A nie myślisz o tym, by nacisnąć na doktorka o kolejną wizytę i badanie w terminie zalecanym przez onkologiczny standard ?

I stało się, nie wytrzymałam. A może inaczej, moje ciałko chyba potrzebuje przeglądu.
Dziś byłam z teściem w IHiT i przełożyłam swoją wrześniowa wizytę.
Nie obeszło się bez zapytania przez rejestrującą mnie pielęgniarkę, dlaczego chcę przyśpieszyć wizytę. Odpowiedź była krótka i zwięzła-czuję dyskomfort i pobolewania w podbrzuszu i pachwinach, jestem po kolejnej infekcji układu moczowego i antybiotyku, ostatnio znaleziono kamyk w lewej nerce i od ponad miesiąca "ciągnie" mnie w prawym dole pachowym aż do piersi. Byłam przygotowana na zalecenie zgłoszenia się do lekarza rodzinnego- rodzinny kazał zgłosić się do onkologa. To chyba wystarczyło, bo już więcej pytań nie było tylko "zaproszono mnie" na 31 lipca- bagatela TYLKO miesiąc.
Jeszcze tylko muszę zrobić sobie prywatnie USG j.brzusznej i piersi, a później zobaczymy co dalej.
 
kasicazlosnica 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Kwi 2013
Posty: 425
Skąd: Warszawa
Pomogła: 71 razy

 #19  Wysłany: 2013-06-27, 21:17  


Kasiula tak trzymaj, nie poddawaj się, jestem z Tobą! _itsme_
 
 
Mikuś 



Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 470
Pomogła: 55 razy

 #20  Wysłany: 2013-06-29, 21:56  


Kasiu mocno trzymam kciuki za Twoje badania.
_________________
Kulinarne inspiracje Moniki
http://blogl4.blog.pl/
 
KasiaC 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Kwi 2012
Posty: 958
Skąd: woj. mazowieckie
Pomogła: 92 razy

 #21  Wysłany: 2013-07-17, 21:08  


Badanie usg i już zrobione i wszystko ok. W piersiach nie znaleziono nic co mogłoby być przyczyną bóli- no i teraz nie wiem o co chodzi, bo pierś nadal pobolewa :| :?:
W brzuszku też podobno ok :) Mój węzeł chłonny, który towarzyszył mi od roku znikł- a przynajmniej moja pani dr nie mogła go znaleźć. Kamień w lewej nerce, który znaleziono w moim szpitalu "znikł", a w jego miejscu pojawiły się zwapnienia w zatokach obu nerek :?:
Dostałam zalecenie udania się do specjalisty i wyjaśnienie sprawy, co tak naprawdę dzieje się w tych moich nerkach.
Mam nadzieję, że dogadam się jakoś z moim onkologiem i da mi skierowanie na jakieś badania, albo skierowanie do odpowiedniego specjalisty, bo moja rodzinna jest na anty do jakichkolwiek skierowań.



Obraz (10).jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2619 raz(y) 700,93 KB

 
KasiaC 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Kwi 2012
Posty: 958
Skąd: woj. mazowieckie
Pomogła: 92 razy

 #22  Wysłany: 2013-07-31, 18:34  


Jestem po kolejnej wizycie kontrolnej.
Ginekologicznie ok, markery zrobione-na wynik trzeba poczekać. Cytologii nie pobierano.
Jeżeli chodzi o nerki-kamyk/ zwapnienia, na razie czekamy, może samo zacznie schodzić.
Jest tylko maluśki problem.. biorę Vitrum Osteo ponieważ mam osteopenię, a wypadałoby odstawić ponieważ może to spowodować dalsze odkładanie się zwapnień w nerkach. Onkolog zlecił konsultację z urologiem i ewentualne rozpoczęcie przyjmowania środków na zmniejszenie odkładania się złogów czy coś takiego :?ale?: Nie zdążyłam zapisać na karteczce
Jeżeli chodzi pobolewanie pęcherza oraz nawracające stany zapalne- "spadek" po brachyterapii, trzeba się 'przyzwyczaić'.
Najważniejsze, że po raz kolejny usłyszałam-brak wznowy. :)
Kolejna wizyta, jak by się nic złego nie działo, w marcu 2014.
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #23  Wysłany: 2013-07-31, 18:42  


KasiaC napisał/a:
Najważniejsze, że po raz kolejny usłyszałam-brak wznowy.



I to jest najcudowniejsza wiadomość |happy|
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
KasiaC 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Kwi 2012
Posty: 958
Skąd: woj. mazowieckie
Pomogła: 92 razy

 #24  Wysłany: 2013-10-30, 16:02  


Nie pisałam dawno, bo właściwie można by powiedzieć że 'było' OK.
Ponad 2 tygodnie temu zgłosiłam się do rodzinnej w związku z tym że moja prawa pierś-pacha, nadal mi dokucza. Dostałam tabletki, maści i zalecenie, że gdyby nie mijało mam zgłosić się ponownie.
Zgłosiłam się w poniedziałek 29 bo nic nie pomogło. Dziś miałam robione usg wynik w załączniku.
Już jestem po telefonicznej konsultacji z moim onkologiem i mam się stawić 6 listopada w CO na Ursynowie.



Obraz (12).jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2170 raz(y) 423,9 KB

 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #25  Wysłany: 2013-10-31, 09:51  


KasiaC napisał/a:
Już jestem po telefonicznej konsultacji z moim onkologiem i mam się stawić 6 listopada w CO na Ursynowie.

Jak rozumiem, masz zgłosić się na wykonanie biopsji, jak zaleca lekarz opisujący wynik USG.
To powinno pomóc wyjaśnić co to za zmiana o nieregularnych zarysach, daj znać, jak będzie ten wynik biopsji.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
KasiaC 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Kwi 2012
Posty: 958
Skąd: woj. mazowieckie
Pomogła: 92 razy

 #26  Wysłany: 2013-10-31, 13:31  


Richelieu napisał/a:
Jak rozumiem, masz zgłosić się na wykonanie biopsji, jak zaleca lekarz opisujący wynik USG.

Richelieu, nie wiem czy biopsja będzie od razu robiona czy w innym terminie. Lekarz powiedział tylko, że mam koniecznie stawić się u niego w gabinecie o 9 rano, a on pokieruje mnie do lekarza od chorób piersi w celu dalszej diagnostyki.
Jestem świadoma, że to co tam sobie siedzi może ale nie musi być czymś złym, dlatego na pytanie badającej pani dr jaka podejmuję decyzję-czekam miesiąc i robię kolejne USG czy od razu dobijam się na biopsję powiedziałam, że nie chcę czekać.
Richelieu napisał/a:
daj znać, jak będzie ten wynik biopsji.

Na pewno dam znać.
Richelieu, ::thnx::
 
KasiaC 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Kwi 2012
Posty: 958
Skąd: woj. mazowieckie
Pomogła: 92 razy

 #27  Wysłany: 2013-11-06, 22:16  


Już po wizycie.
Najpierw była wizyta kontrolna u mojego onkologa-ginekologa- badanie ginekologiczne, pobrana cytologia. Wyczuwalne zrosty, "zaciągnięcie" na szczycie pochwy-nie mam pojęcie co to oznacza. Dolegliwości jakie odczuwam moga być spowodowane zrostami i brachyterapią. Węzły chłonne b/z
Pierś została obejrzana i zostałam umówiona na konsultację z chirurgiem. Dostałam skierowanie na markery i kolejna wizyta u mojego onkologa w marcu.
U chirurga wizyta odbyła się bardzo zwięźle. Piersi obejrzane, guz zlokalizowano i bez żadnych ceregieli została zrobiona biopsja cienkoigłowa. Wynik i kolejna wizyta 15 listopada.
Na 'oko' zmiana nie wygląda groźnie. Wynik rozjaśni sytuację.
 
KasiaC 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Kwi 2012
Posty: 958
Skąd: woj. mazowieckie
Pomogła: 92 razy

 #28  Wysłany: 2013-11-15, 16:34  


Witajcie.
Wynik odebrany i brzmi tak:
W wykonanych rozmazach widać nieliczne drobne skupiska komórek nabłonkowych. Obraz mikroskopowy przemawia za łagodnym charakterem zmiany.
Lekarz powiedział, że teraz należałoby poczekać i poobserwować co się będzie działo. Jeżeli urośnie/ będzie przeszkadzać to można rozważyć wycięcie tego guzka. Powiedział, że to najprawdopodobniej włókniak.
Z wynikiem biopsji odebrałam również wyniki markerów CEA, CA125, SCC, CYFRA 21.1 i wszystkie są w normie.
Kolejna wizyta w marcu.
Moje pytanko brzmi czy czekać, czy jednak zacząć kogoś męczyć i pozbyć się tego "niewiniątka"?
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #29  Wysłany: 2013-11-18, 08:32  


KasiaC napisał/a:
czy czekać, czy jednak zacząć kogoś męczyć i pozbyć się tego "niewiniątka"?

Onkologicznych powodów do usunięcia tej zmiany, póki co, nie ma.
Zmiana nie jest też duża, by wymagała pilnego pozbycia się jej.
Wydaje mi się, że niemal półroczna obserwacja do marca jest optymalnym postępowaniem;
po tym okresie kolejne badanie pozwoli ocenić czy zmiana jest dynamiczna (powiększa się)
i na tej podstawie łatwiej podjąć decyzję o jej usunięciu.

Jeśli dla własnego spokoju zechcesz pozbyć się jej niezależnie od kolejnego wyniku,
to możesz zacząć powoli rozmawiać o tym z lekarzem, by "przygotować sobie grunt",
moim zdaniem to może odnieść lepszy skutek niż stanowcze naciskanie na to w natychmiastowym terminie.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group