1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak trzustki ?
Autor Wiadomość
agniecha82 


Dołączyła: 12 Wrz 2017
Posty: 17

 #1  Wysłany: 2017-09-12, 10:46  Rak trzustki ?


Witam,

Opisze po krotce sytuacje.
Guz trzustki z naciekami wykryty 2 lata temu. Na tomografiach opis, ze podejrzenie CA. Operacja na Ligocie 3 obejscia i pobranie wycinkow z wezlow, pienia trzewnego i biopsja guza nie wykazaly komorek nowotworowych. Potem jeszcze EUS z bipsja ktory tez nic nie wykazal. Mama odzyskala forme, przytyla i zyla w przekonaniu ze to zapalenie.
W tym roku w czerwcu bole w podbrzuszu, gastrolog mowila, ze to od jelit, poszla do ginekologa na usg woda w otrzewnej, skierowanie na roma - 60%. Diagnostyka szpitalna wykazuje nacieki na watrobie i otrzewnej i powiekszony jajnik, nie wiedza czy trzustka czy jajnik. Po wycinkach z otrzewnej sugeruja trzustke. Kwalifikacja do tej nowej chemioterapi lecz pani onkolog twierdzi, ze to wcale nie musi byc trzustka, ze moze to jajnik ?
kaza pobrac wycinki i je przebadac.

Czy CO w Gliwicach ma dobry zaklad patomorfologiczny ?
Czy mozliwe, ze to jednak przerzuty od jajnika ?
Chirurg onkolog pobierajacy wycinki stawial od razu na trzustke i mowil, ze 2 lata temu byly zle pobrane wycinki, tylko troche dziwne ze jak to rak trzustki tak wolno sie rozwija ?
Bardzo prosze o pomoc
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #2  Wysłany: 2017-09-12, 13:31  


agniecha82witaj na forum.
Rzeczywiście mam wrażenie że jedno przeczy drugiemu. Tu piszesz
agniecha82 napisał/a:
Guz trzustki z naciekami wykryty 2 lata temu.
gdzie nacieki budzą już podejrzenie zmian nowotworowych a tu
agniecha82 napisał/a:
biopsja guza nie wykazaly komorek nowotworowych

Oczywiście to badania histopatologiczne są zawsze - lub powinny być - wykładnią diagnozy.

Na dzień dzisiejszy sytuacja też niejasna
agniecha82 napisał/a:
Diagnostyka szpitalna wykazuje nacieki na watrobie i otrzewnej i powiekszony jajnik, nie wiedza czy trzustka czy jajnik. Po wycinkach z otrzewnej sugeruja trzustke.
Czy są wyniki badania histopatologicznego? Jeżeli sytuacja nadal jest niejasna to trzeba pobrać wycinki i zbadać jajnik.
Wszystko to trochę poplątane.
agniecha82 napisał/a:
Czy mozliwe, ze to jednak przerzuty od jajnika ?
To możliwe ale jednoznacznej diagnozy nie macie.
agniecha82 napisał/a:
Chirurg onkolog pobierajacy wycinki stawial od razu na trzustke i mowil, ze 2 lata temu byly zle pobrane wycinki, tylko troche dziwne ze jak to rak trzustki tak wolno sie rozwija ?
Guz został wycięty więc on sam nie mógł już się rozsiewać natomiast jeżeli coś pozostawiono bo nie dało się usunąć wtedy to mogło rozprzestrzenić się po organiźmie i dać dopiero teraz opisane objawy. Pod warunkiem oczywiście jeżeli zostanie potwierdzona wersja z rakiem trzustki.

Teraz trzeba jak najszybciej postarać się o jednoznaczną diagnozę - czy to przerzuty poprzedniego guza, czy nowe ognisko w jajniku - i zacząć leczenie.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
agniecha82 


Dołączyła: 12 Wrz 2017
Posty: 17

 #3  Wysłany: 2017-09-12, 13:57  


No niestety sytuacja jest skomplikowana, guz nie byl wyciety dwa lata temu, byla pobrana biopsja z guza i wycinki z wezlow i pnia trzewnego i zadne nie wykazalo komorek rakowych.

Mama raczej nie zgodzi sie na kolejna operacje, bo byly juz dwie, jedna dwa lata temu druga w lipcu, trzeba jeszcze raz przebadac te wycinki co sa z otrzewnej. Wycinki z otrzewnej badanie histopatologiczne jest napisane, ze sugeruja przerzuty od raka trzustki Ja naprawde wszystko wiem w teorii bo forum czytam juz od dwoch lat.

Chcce wiedziec tylko czy CO w Gliwicach dysponuje dobra pracownia histopatologiczna ?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #4  Wysłany: 2017-09-12, 16:04  


agniecha82 napisał/a:
Chcce wiedziec tylko czy CO w Gliwicach dysponuje dobra pracownia histopatologiczna ?

Na to pytanie Ci niestety nie odpowiem ale ja bym wypożyczyła materiał, który był badany dwa lata temu i jeszcze raz dała w innym ośrodku do przebadania bez względu na obecne postępowanie.

Dziwię się bardzo lekarzom, że mając taki obraz jak guz/nacieki nawet jak wyniki wyszły bez komórek rakowych nie pokusili się o jeszcze jedne pobranie materiału do badań, bo jednak wszystko to wskazywało na zmiany złośliwe.

Działajcie obecnym torem a jednocześnie daj do ponownego przebadania materiał z pierwszych badań, może tam zostało źle wszystko zbadane, niestety bywa choć nigdy nie powinno mieć miejsca.

pozdrawiam
 
agniecha82 


Dołączyła: 12 Wrz 2017
Posty: 17

 #5  Wysłany: 2017-09-12, 17:37  


Marzena byl jeszcze eus z biopsja ktory tez nie wykazal raka.
Operacja byla na oddziale prof lampego wiec zaufalismy. Tym bardziej ze mama przytyla 2 lata czula sie super. Po niecalym romu byla tomografia i naciekow nie stwierdzono.

No nic tata wiezie jutro wycinki do Gliwic.

[ Dodano: 2017-09-12, 18:39 ]
Wszyscy lekarze mowili ze ram trzustki czesto wychkdzi na tomografi a potem sie okazuje ze tk zapalenie.
Marker c 19 9 jest w normie.
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #6  Wysłany: 2017-09-12, 19:10  


Ale piszesz że test ROMA był 60% to jednoznacznie wskazuje na jajnik, i jajnik bardziej pasuje do obrazu całości. Bo nie rozumiem jak były pobrane wycinki z otrzewnej a nie wycięto jajnika?
_________________
sprzątnięta
 
agniecha82 


Dołączyła: 12 Wrz 2017
Posty: 17

 #7  Wysłany: 2017-09-12, 19:36  


Gaba bo oni od razu na trzustke stawiali, za duzo przerzutow zeby cos wycinac, chirurg pobierajacy wycinki metoda laparotomii powiedzial, ze zmiany sa niepoliczalne :( I z guz trzustki moze zamknac swiatlo przewodu pokarmowego. Nie wiem co o tym wszystkim myslec, HE4 i Ca ten od jajnika tez w raku trzustki moga byc podwyzszone. Nie wiem serio co myslec, wydaje mi sie, ze gdyby to byl rak trzustki od 2 lat nieoperacyjny to juz bysmy obchodzili rocznice smierci ... Nie mam pojecia.
Na wycinkach histopatologicznych z otrzewnej wyszlo, ze sugeruja trzustke, Mogli sie tak pomylic ?

25 mam wizyte u swojego ginekologa, ktory tez ma specjalizacje onkologiczna i to on odkryl u mojej mamy wode w brzuchu i dalej wzial ja do szpitala, wiec jego jeszcze o zdanie zapytam, ale on tez po wynikach tomografii stawial na trzustke.

[ Dodano: 2017-09-12, 20:37 ]
Moja mama regularnie badala sie ginekologicznie i miala jakies pol roku wczesniej usg ginekologiczne i nic nie bylo.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #8  Wysłany: 2017-09-12, 19:47  


agniecha82 napisał/a:
Kwalifikacja do tej nowej chemioterapi lecz pani onkolog twierdzi, ze to wcale nie musi byc trzustka, ze moze to jajnik ?

Trudno w tej chwili ocenić gdzie jest pierwotna zmiana i konieczne jest teraz ustalenie źródła, trzeba pobrać materiał i przebadać bo nie ruszycie dalej. a tym bardziej chemię trzeba dobrać pod rodzaj raka.

agniecha82 napisał/a:
ze gdyby to byl rak trzustki od 2 lat nieoperacyjny to juz bysmy obchodzili rocznice smierci .

I z tym można się zgodzić, nieleczony rak trzustki rzeczywiście mało prawdopodobne żeby mamie dał tyle czasu no ale różnie czasami bywa i wykluczyć nie można niczego.

Dużo sił w tej trudnej drodze.
 
agniecha82 


Dołączyła: 12 Wrz 2017
Posty: 17

 #9  Wysłany: 2017-09-26, 13:36  


Na ponownym przebadaniu hitopat potwierdzly sie przerzuty z trzustki.
Moja mam dzis zakwalifikowana do chemii po czekaniu 8 godzin dowiedziala sie ze nie ma nab paksikelu. gdzie podaja jeszcze ten nab paksikel ?
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #10  Wysłany: 2017-09-26, 14:34  


agniecha82 napisał/a:
Na ponownym przebadaniu hitopat potwierdzly sie przerzuty z trzustki.
Jeżeli tak to już jest jasne że ten guz trzustki był/jest (no bo w końcu go nie usuneli tylko pobrali wycinki tak?) złośliwy i rozsiał sie w organiźmie. Sytuacja wygląda na poważną. Trzeba teraz zobaczyś czy i jak chemia podziała.
agniecha82 napisał/a:
dowiedziala sie ze nie ma nab paksikelu
Co to znaczy nie ma? Nie ma dziś a jutro będzie? Czy macie szukać innego ośrodka? Co na to lekarz?

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
agniecha82 


Dołączyła: 12 Wrz 2017
Posty: 17

 #11  Wysłany: 2017-09-26, 14:52  


Ja juz 3 razy pisalam, ze guz nigdy nie byl wyciety. Byla pobrana z niego biopsja 2 lata temu, ktora nie wykazala komorek nowotworowych.

Bedziemy szukac w innych szpitalach czy aptekach, nie mam pojecia.
Przeciez to jest przegiecie, ciekawe czy 3 tygodnie temu tez nie bylo leku i dlatego kazali przebadac jeszcze raz material, juz nic mnie nie zdziwi.
 
renatagaw 


Dołączyła: 24 Sie 2017
Posty: 5
Skąd: Będzin

 #12  Wysłany: 2017-09-27, 13:18  


agniecha82 czyli ten guz zdiagnozowany jako "nie rak" dał przerzuty??? serio?!
Moja mama była w poniedziałek operowana na Ligocie. Miała być operacja Whiplea, ale zostały pobrane biopsje gruboigłowe. Decyzja: ze jak będzie rak to chemia żeby wyciszyć, ponownie tomograf i dycyzja czy robimy Whiplea.
Jak nie rak to zostawiamy i nie ruszamy go. Czy w tej sytuacji dążyć do ponownego zbadania pobranych materiałów gdzie indziej?
 
agniecha82 


Dołączyła: 12 Wrz 2017
Posty: 17

 #13  Wysłany: 2017-09-27, 13:36  


Tak, 2 lata temu byla pobrana biopsja i wycinane wezly chlonne i nie wyszly komorki rakowe, zrobili tylko obejscia. A teraz sa przerzuty:/ zle pobrali, nie trafili w komorki rakowe, nie drazyli nie wiem, ale kliniki na ligocie w zyciu nie polece

[ Dodano: 2017-09-27, 14:38 ]
to nie zalezy moim zdaniem od zlego zbadania materialu bo bylo napisane ze material niediagnistyczny, krew, oni zle pobrali a nie zle zbadali.
Powinni pobrac wycinki z guza a nie biopsje to jest niedopuszczalne
 
renatagaw 


Dołączyła: 24 Sie 2017
Posty: 5
Skąd: Będzin

 #14  Wysłany: 2017-09-27, 13:48  


o kurde, a ja do tej pory myślałam ze mama jest w najlepszych rekach jakie mogą być. Mama miała tego guza na głowie trzustki?
 
agniecha82 


Dołączyła: 12 Wrz 2017
Posty: 17

 #15  Wysłany: 2017-09-27, 14:16  


Tez tak myslalam, ze to najlepsze miejsce, ale jest kilka glosow na forum ze to wcale nie jest dobra klinika. Poczytaj sobie.

Tak na glowie trzustki. U mojej mamy to w ogole jest dziwne, bo przez te dwa lata od operacji przytyla, czula sie super, pracowala, jezdzila na wakacje itd dlugoooo to sie rozwijalo. Ale juz podczas pierwszej operacji mowili, ze sa nacieki ze to rak a w wynikach nic nie wyszlo, potem byl jeszcze eus z biopsja i tez nie wykazal komorek rakowych
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group