Dzień dobry. Jestem tu nowa. Mam chorego tatę, rak krtani... w tym momencie została już przerwana chemiotereapia paliatywna gdyż nie przynosi efektów, rak rozrasta się zajmując kolejno węzły, płuca i resztę. Tata jest w domu i pozostaje pod opieką poradni paliatywnej, czuje się coraz gorzej, jest słaby. Zastanawiamy się nad hospicjum domowym, lekarz powiedział, że musimy wybrać albo poradnia paliatywną albo hospicjum domowe. Jak mamy wybrać nie wiedząc co będzie lepsze dla taty?
zwracam się do Was o pomoc, co będzie lepsze? Co wybrać aby tacie ulżyć?