Witaj.
Prawdopodobnie leki przeciwbólowe i zatrucie organizmu są przyczyną takiego zachowania Taty. Mój tato też był nerwowy strasznie,tracił poczucie czasu, czasem w rozmowie się gubił.
Nie umiem odpowiedzieć czy mogą to być przerzuty...Ból może mieć różne przyczyny, mój tato kiedy był już bardzo słaby dostał taki przykurcz w szyi ,że ani maście ani masaże nie pomagały. Czuł się tak jakby złapał przewiewu.
Pozdrawiam.
_________________ Cisza przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń. Cisza przyjacielu nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli.
ale to straszne ja nie wiem jak tacie pomóc :( tata jeszcze nie wie o chorobie nikt mu nic nie powiedział coś się domyśla ale nie wie do końca jutro będzie pani doktor z hospicjum i ma mu powiedzieć aż się boje :(
Tak,napewno się domyśla. Kiedy zachorowała mamuś( przerzuty do mózgu z nieznanego guza pierwotnego) poprosiliśmy lekarza żeby powiedział mamie o chorobie. Nie wiem dokładnie co powiedział ale prosiliśmy by nie mówił od razu ,że nowotwór itd. tylko ,że ma zmiany w głowie. W domu nigdy nie mówiliśmy"rak" tylko "choroba". Oczywiście mamuś po wizycie w CO wiedziała ale jakoś unikaliśmy tego tematu. Z tatą było inaczej. Kiedy znalazł się w szpitalu i robili mu szereg badań sam do mnie powiedział,że on pewnie ma to co mamuś. Po mojej rozmowie z lekarzem wiedziałam,że tato nie da się oszukać i powiedziałam mu jak sprawa wygląda, że jest guz w jelicie,że ma też chorą wątrobę i że będziemy walczyć. Serce mi pękało ale musiałam powiedzieć. Doskonale cie rozumiem, wiem ,że się boisz ale lekarz napewno wytłumaczy to wszystko delikatnie. Napewno trochę zależy od pacjęta bo wiem jak było u nas, tato chciał wiedzieć wszystko, pytał... mamuś nie pytała, do końca żyła dniem dzisiejszym...
_________________ Cisza przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń. Cisza przyjacielu nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli.
Wiem ale to straszne żyć ze świadomością że się powoli umiera i znam tatę :( boje się że popełni jakieś głupstwo :( jest słaby psychicznie moja mamusia walczyła 3 lata :( ale była silna psychicznie :( Dlaczego ludzie tak szybko umierają :(
właśnie wczoraj wpominałam swojego kolegę z byłej pracy.zmarł 3 lata temu na delegacji akurat mnie z nimi nie było. umarł we śnie nie wiadomo może to wieńcówka nie miał objawów wcześniej tylko przed pójściem spać mówił że czuje się lekko parę dni wcześniej rzucił palenie miał 28 lat
a rok teku moja przyjaciólka straciła brata w tym samym wieku na wyjeździe z kolegami też umarł we śnie i nie wiadomo dlaczego..
myśle,że oni odeszli za wcześnie
a dziecko mojej znajomej nawet się nie zdążyło urodzić..
wydaje mi się, że łatwiej zrozumieć gdy przychodzi czas na osobę w starszym wieku, która założyła już rodzinę widziała narodziny swoich dzieci przeszła aby pewien etap ludzkiego życia i było jej to dane.
myślę o tych osobach które dopiero zaczynają o tym marzyć a nie będzie już na to czasu..
ale tekst Twardowskiego warto pamiętać zawsze
"(..) śpieszmy się kochać ludzi Tak szybko odchodzą (..)"
ostatnio śniła mi się moja mama, spoglądałam w jej zdjęcie nad wodą i nagle ono ożyło czas i woda płynęły tam wciąż a dawna chwila trwała nadal
paula, nie wiadomo jak zareaguje Twój tata,
ważne też jak Ty to przyjmujesz czy dajesz tacie poczucie bezpieczeństwa
najważniejsze, że jest w rodzinie
ja też nie chciała bym w tym czasie być wśród obcych..
Witaj. Jak załatwiłaś badania genetyczne? Jakie trzeba spełniać warunki,żeby się zakwalifikować do tych badań? Ja wysyłałam ankiety do CO ale wcale się nie odezwali. Wybieram się do poradni genetycznej ale jakoś wciąż brak czasu...
_________________ Cisza przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń. Cisza przyjacielu nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli.
Byłam na onkologii w poznaniu i tam powiedzieli mi że mam iść do lekarza rodzinnego po skierowanie i to wszystko .. bo jestem obciążona z 2 stron mamusia i tata
Pytam bo też jesteśmy obciążone z obu stron(mam dwie siostry) tyle ,że u mamy nie zostało znalezione ognisko pierwotne a tato chorował na jelito grube. Siostry podczas wizyt u lekarzy mówiły o obciążeniu ale żaden lekarz nie mówił o badaniach genetycznych tylko o przesiewowych. Może się nie kwalifikujemy jeśli rodzice zmarli na różne typy nowotworów...?
A jak Tato? Jak się czuje?
_________________ Cisza przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń. Cisza przyjacielu nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli.
Witam u nas gorzej tata coraz więcej bierze tramalu ale nie przyznaje się że go coś boli :( Widzę 2 małe buteleczki na 1 tydzień :( Ciężko nie chce rozmawiać unika nas męczy się jak chodzi itd Pozdrawiam
Witam jest mi zle tata nie może spać nie chce jeść boli go wątroba bardzo i tramal bierze co 2 godziny 20 kropli a najgorsze jest to że jest świadomy co robić jak dalej to będzie postępować :(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum