1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak urotelialny pęcherza moczowego
Autor Wiadomość
SylwiaMarek 


Dołączyła: 15 Paź 2015
Posty: 4

 #1  Wysłany: 2015-10-15, 17:33  Rak urotelialny pęcherza moczowego


Witam wszystkich Państwa,

Jeśli ktoś będzie mógł nam pomoc , u mojej teściowej zdiagnozowano guza pęcherza moczowego.

W wyniku biopsji jest następujący opis

Rak urotelialny nisko zróżnicowany high grade.
Stwierdzono naciekanie mięśniówki właściwej pęcherza moczowego ,
materiał w znacznym stopniu w stanie martwicy.

W rozpoznaniu szpitalnym jest jeszcze adnotacja guz pęcherza moczowego w trakcie diagnostyki T4.

Z tego co wyczytałam w internecie to najbardziej zaawansowane stadium raka,
urolog powiedział, że już nie można go usunąć operacyjnie.
Teściowa ma 69 lat.
Czy leczenie onkologiczne daje jeszcze jakąś nadzieję na wyleczenie?

Za odpowiedzi będę bardzo wdzięczna i bardzo dziękuję
 
Stanley 1951 


Dołączył: 17 Paź 2015
Posty: 5
Skąd: Kanada
Pomógł: 1 raz

 #2  Wysłany: 2015-10-18, 14:40  


Witaj Sylwio, rzeczywiscie T4 to bardzo zaawansowane stadium, zwykle z przerzutami nawet do odleglych organow, natomiast high grade znaczy wysoki stopien zlosliwosci tego raka. W tej fazie mozliwe jest tylko leczenie tzw. paliatywne, obliczone na opoznianie dalszego rozwoju choroby i dawanie pacjentowi znosnego komfortu zycia. Wyleczyc juz sie nie da. Byc moze ktos z ekspertow wypowie sie bardziej szczegolowo. Sylwio, serdecznie Cie pozdrawiam.
_________________
Stanley
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #3  Wysłany: 2015-10-31, 10:11  


SylwiaMarek napisał/a:
W rozpoznaniu szpitalnym jest jeszcze adnotacja guz pęcherza moczowego w trakcie diagnostyki T4.

To oznacza, że rozpoznanie jest wstępne, tzw. kliniczne,
zaś sama cecha T dotyczy zaawansowania (najwyższego, do stopnia 4) jedyne guza pierwotnego a nie całej choroby.
Z uwagi na to, co piszesz o nieoperacyjności guza, rozpoznanie to nie będzie już dalej weryfikowane.

SylwiaMarek napisał/a:
urolog powiedział, że już nie można go usunąć operacyjnie.

Dopiero ta informacja oznacza praktycznie brak możliwości wyleczenia,
ponieważ przy tak znacznym zaawansowaniu guza pęcherza alternatywne metody leczenia,
radio- i chemioterapia, raczej nie zapewnią możliwości uzyskania efektu radykalnego, tj. wyleczenia.

W takiej sytuacji pozostaje leczenie o charakterze paliatywnym i objawowym, tak jak napisał Stanley 1951.

Przykro mi, że nie mam dla Ciebie lepszych informacji.
Pozdrawiam.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
SylwiaMarek 


Dołączyła: 15 Paź 2015
Posty: 4

 #4  Wysłany: 2015-11-01, 10:52  


Dziękuję bardzo za odpowiedzi

Jesteśmy już po konsultacji onkologicznej, i po konsylium lekarskim.
Guz jest wielkości 10 cm, są przerzuty do węzłów chłonnych i do płuc,
onkolodzy nie chcą nawet poddać jej chemioterapii, mówią że już pierwsza ją zabije.
Kazali zapisać się w kolejkę do jakiegoś hospicjum domowego, jesteśmy w szoku.
Teściowa jak na razie nie odczuwa żadnych bóli. W jakim czasie możliwe jest pogorszenie stanu zdrowia?
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #5  Wysłany: 2015-11-01, 11:23  


SylwiaMarek napisał/a:
W jakim czasie możliwe jest pogorszenie stanu zdrowia?

Nie da się tego przewidzieć w sposób pewny i precyzyjny,
jednak brak możliwości wdrożenia leczenia przyczynowego może sugerować,
że stan organizmu jest dość zły, co może oznaczać nadejście pogorszenia w niezbyt odległym czasie.
Może też okazać się, że czas względnie dobrego samopoczucia będzie dłuższy,
pod tym względem choroby nowotworowe bywają dość nieprzewidywalne.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
SylwiaMarek 


Dołączyła: 15 Paź 2015
Posty: 4

 #6  Wysłany: 2016-01-11, 11:17  


Witam serdecznie,

Teściowa ma założoną podwójną nefrostomię, ale cały czas oddaje mocz również przez cewkę moczową do pampersa, gdyż nie utrzymuje moczu. Jak to możliwe ? czy ktoś miał taką sytuację lub może zna odpowiedź dlaczego tak się dzieje.

pozdrawiam
Sylwia
 
Monika_75 


Dołączyła: 10 Gru 2015
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #7  Wysłany: 2016-01-11, 11:26  


SylwiaMarek, Mój mąż także ma podwójną nefrostomię, a w dodatku cewnik do pęcherza, którym spływają niewielkie ilości moczu. Lekarze tłumaczyli, że niezależnie od nefrostomii część moczu cieknie dalej z nerek do pęcherza i dlatego tak jest - i że w sumie nie jest to złe, bo pęcherz jest w jakimś stopniu przepłukiwany.
Mój mąż jest również leczony tylko paliatywnie, guz jest nieoperacyjny.
Pozdrawiam Cię serdecznie
 
SylwiaMarek 


Dołączyła: 15 Paź 2015
Posty: 4

 #8  Wysłany: 2016-01-11, 11:48  


Monika_75, bardzo dziękuję za odpowiedź i również pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group