Słuchajcie dlaczego to jest takie trudne
jednego dnia mąż jest przytomny i rozmawia ze mną w miarę swoich możliwości a drugiego niestety nie kojarzy faktów poza tym bardzo chce wrócić do domu tłumaczę mu że sobie sami nie poradzimy że jest za słaby żeby być teraz w domku i on to rozumie ale mimo wszystko tęskni za domem i to jest jeszcze trudniejsze
_________________ czas nie goi ran ... tylko przyzwyczaja do bólu
To, że mąż tęskni za domem to normalne. Gdy ja wychodziłam ze szpitala do domu, to pomimo tego, że była w słabej formie (ale takiej, że mogłam opuścić szpital), to i tak się lekko unosiłam nad ziemią z radości.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum