Znalezionych wyników: 92

Dobry wieczór.
Moja mama ma wynik rezonansu magnetycznego, poniżej przepisuję wynik.

MRI KLP:
Badanie klatki piersiowej z podaniem kontrastu wykonano w obrazach T1, T2, zależnych, sekwencjach TRUFI, HASTE, BLADE, DWI/ADC, VIBE, cine.
Dobrze odgraniczona, torbielowata struktura przylegająca do prawego przedsionka o wymiarach 41x10x30 mm. W obrębie zmiany pojedyncza przegroda. Zmiana jest hipertensyna w obrazach T2 zależnych, o pośrednim sygnale w obrazach T1 zależnych (najpewniej ze względu na wysoką zawartość białka) i nie ogranicza dyfuzji. W badaniu po podaniu kontrastu nie ulega wzmocnieniu - obraz wskazuje na torbiel celomiczną śródpiersia.
Nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych śródpiersia.
Obustronnie liczne torbiele nerek największa o średnicy 7cm w nerce prawej - do zestawienia z badaniem USG.

Na tym zakończono diagnostykę i teraz mama ma pojawić się na kontroli w poradni chorób płuc za pół roku.

Ja jednak chciałabym zasięgnąć Waszej opinii na temat tego wyniku. Zastanawiam się czy jednak nie byłoby wskazane wykonanie biopsji tej torbieli. Chyba byłabym spokojniejsza.

Pozdrawiam

Dziekuje. Dalsza diagnostyka będzie prowadzona w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie. Czytałam na forum ze to dobry ośrodek i pomimo ze mamy daleko to sie zdecydowaliśmy. Mam nadzieje ze to dobry wybór.
Pozdrawiam

Witam.

Poniżej wynik TK mojej mamy.

Badanie tomografii niskodawkowej klatki piersiowej w ramach Programu Wczesnego Wykrywania Raka Płuca.

Data badania: 2014-11-19
Wynik: negatywny, tylko zmiany dodatkowe.

Opis: w seg. 4 płata środkowego skupisko drobnych uwapnionych guzków o łącznym wymiarze ok. 28x11mm. Nieduża przepuklina rozworu przełykowego przepony. Prawa nerka o policyklicznych zarysach z hipodensyjnymi zmianami - do zestawienia z badaniem usg. W
śródpiersiu w okolicy prawego przedsionka serca gładko odgraniczona zmiana ok. 30x11mm
o densyjności typowej dla płynu najpewniej torbiel celomiczna.

Po otrzymaniu wyniku mamę skierowano na poszerzone badania diagnostyczne. Będzie przyjęta na kilka dni do szpitala i pierwszym badaniem jakie będzie miała wykonane będzie rezonans magnetyczny klatki piersiowej. Poszerzona diagnostyka ma obejmować, ze względu na rozmiary, uwapnione guzki i torbiel celomiczną.

W związku z powyższym mam pytanie czy wynik TK i wskazania do dalszej diagnostyki wskazują, że należy brać pod uwagę możliwość wystąpienia nowotworu płuc?

Moze ktoś z rodziny moze pomoc? Zastąpić Cię na kilka godzin? A jak nie to idź do opieki społecznej i złóż dokumenty o przydzielenie opiekunki na kilka godzin. To jest wprawdzie odpłatne, ale opłata za godzinę zależy od dochodu wiec nie zawsze kosztuje dużo. Mysle, ze opieka nie powinna odmówić. Musisz niestety pomyśleć o zabezpieczeniu, bo Jarek jest słaby.

Nystatyna w tabletkach czy do pedzlowania? W zawiesinie działa bardzo dobrze. Nie wiem ale jak to nie afty tylko grzybica to moze lepiej podać doustnie lek flucofast. Nystatyna wprawdzie tez jest na grzybicze dolegliwości ale flucofast jakoś tak mi sie wydaje ze lepiej działa. Chyba już czas na stała asekuracje Jarka. Brakuje mu sił i potrzebna mu pomoc zwłaszcza w przemieszczaniu sie. Staraj sie mieć go pod kontrola.

Moniko na duszności lekarz powinien przepisać leki oprócz małych dawek morfiny o czym wcześniej wspominała Magda. Powiem Ci, ze mimo leków bardzo trudno opanować te duszności i nie wiem czy w stanie Jarka będzie to możliwe. Te dziwne odczucia jakie ma Jarek mogą byc od Sevredolou, ale mysle, ze bardziej od stanu zaawansowania choroby. Mam nadzieje, ze w głowie nic sie nie dzieje bo te stany mogą byc w przerzutach do mozgowia. Ale ogólnie stan Jarka jest ciężki wiec stany utraty świadomości i takiego stanu, ze nie wie co mu jest, ze nie potrafi określić co go boli i czy to jest bol czy coś innego bedą zdarzać sie coraz częściej.
Trzymaj sie dzielna dziewczynko.

Niestety tak. Przerzuty czerniaka w przypadku mojego taty zaczęły się właśnie od przerzutów podskórnych. Pojawiały się codziennie nowe. Zaczęliśmy je usuwać ale po usunięciu dwóch lekarze orzekli ze to nie ma sensu bo nie dogonimy tych przerzutów. W zasadzie pojawiły się na całym ciele. Na szczęście nie były bolesne, poza tym, ze były nie dokuczały fizycznie. Gorzej było psychicznie. Bardzo mi przykro, ze choroba postępuje. Nie jest to łatwe. Pozdrawiam.

Bardzo dobrze przeczyszczają leki, które stosuje się w oczyszczaniu jelit przed badaniem jakim jest kolonoskopia. Ja nie wiem, czy można je stosować przy takich zaparciach jak ma Jarek, ale może zapytaj lekarza. Mój tato też bardzo się zmagał z zaparciami więc wiem jak bardzo są dokuczliwe.

Kup w aptece syrop lactulosum. Powinien pomóc. Podawałam też tacie jednocześnie herbatki na zaparcia, kupowane w sklepie.

Ja mam ogromny szacunek dla dr Falkowskiego, to lekarz, który mi niezmiernie pomógł i wiem, że robi to co jest możliwe, ale z doświadczenia wiem też, że czerniak, który przerzuca się do płuc, często przerzuca się również do mózgowia. Mam nadzieję, że w Waszym przypadku tak nie jest, ale naciskałabym bardzo, aby to sprawdzić możliwie jak najszybciej. Mam na myśli badanie rezonansem magnetycznym ( to badanie jeśli chodzi o głowę jest dokładniejsze od TK).

Czy macie wyznaczony termin na badanie głowy?

Zapewne chemioterapia wg schematu BOLD. Nie występuje zbyt wiele skutków ubocznych, jest dosyć dobrze tolerowana. Wg mnie jeśli nie przyniesie efektów to pozostaje tylko ipilimumab, poczytaj w rozporządzeniu ministra o refundacji leków obowiązującej od 1 marca, tam jest dokładny opis kiedy może zostać zastosowany. Trzeba tego pilnować bo można coś przeoczyć, a to może zdyskwalifikować do otrzymania ipilimumabu.

Witaj.
Dr Falkowski to odpowiedni do sytuacji lekarz, na pewno nie zostawi Was bez pomocy i zaproponuje to co możliwie najlepsze. Jeśli chodzi o badania to absolutnie nie możecie zwlekać. Cito w tej sytuacji naprawdę oznacza cito, musicie je wykonać jak najszybciej, od tego zależy dalsze leczenie. Czy dr Falkowski informował jakimi lekami ma zamiar wdrożyć leczenie?

Jakie to badanie kliniczne?

W Gamma Knife byłam dwa razy, tylko w Warszawie. Pierwsza wizyta była bezpłatna na NFZ. Na wizytę czekałam bardzo krótko, jeśli się nie mylę to około tygodnia. Jeśli byłby potrzebny zabieg to też byłby na NFZ. Druga wizyta była płatna, ale tylko dlatego, że nie zabierałam ze sobą taty, pojechałam z wynikiem MRI głowy, nie chciałam trudzić taty.Wg mnie nie ma
potrzeby jeździć do Pragi, chyba, że od lutego coś się zmieniło. Co do lekarzy to ja wiem, że na tych w Warszawskim GK można liczyć. Jeśli zostaniecie pacjentami GK w Polsce to zabiegi i wizyty są na NFZ.
Pozdrawiam