1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
czerniak v clark
Autor Wiadomość
mm0nika80 


Dołączyła: 18 Lip 2012
Posty: 239
Skąd: koszalin
Pomogła: 73 razy

 #1  Wysłany: 2012-07-19, 06:38  czerniak v clark


Witam, mąż Jarek miał od urodzenia pod pośladkiem jakby kaszaka ,jak zaczęłam z nim randkować poszliśmy do chirurga onkologa w celu porady. Doktorek stwierdził po macanku guza że to tłuszczak, włókniak na pewno nie rak.kilka lat minęło Jarek w czasie przestoju w pracy zdecydował się wyciąć guza bo stwierdził że ta noga jest trochę słabsza.Przy wycinaniu lekarz stwierdził że to włókniak.02.01.2010 wezwania do szpitala,wiedziałam że coś nie tak.Wynik; Melanoma malignum typus partim epithelioides patrim fusocellulare exulceran .
Liczba mitoz;5/10 hpf (w badaniau IHC około 5 % jąder komórkowych wykazuje obecność białka Ki67)
Głębokość naciekanie v gradius wg Clarka.obecne zatory z komórek nowotworowych w naczyniach ,brak reakcji zapalnej wokół guza.zmiana wycięta bez marginesu
W styczniu do warszawy do profesora Rutkowskiego ,ponowne otworzenie nogi i wycięcie z marginesem,znowu zły wynik ,nie wiem gdzie go mam.
10.02.2011 biopsja węzłów chłonnych ,01.03.2011 wynik a)w badanych wycinkach stwierdzono;infiltratio neoplasmatica (melanoma magnum)multifoscalis telae subcutaneae.utkanie nowotworowe w bezpośredniej bliskości lini odcięcia doszczetność zabiegu w odrębie linii odcięcia w biegunie dolnym od strony zewnętrznej wątpliwa.
b)metastasis melanomatis maligni in lynphonodulo 1/4.
Nie mam pojęcia co to wszystko znaczy .
Do tej pory wyniki usg jamy brzusznej,tomografu i rtg płuc były oki do 02.072012 na kontrolnej wizycie i rtg wyszło coś w płucach .

[ Dodano: 2012-07-19, 07:39 ]
Zaraz dodam wyniki tomografu ale kawkę muszę zrobić bo padam

[ Dodano: 2012-07-19, 07:47 ]
Dodam jeszcze że ma usunięte węzły z lewj pachwiny.
Uwidocznione guzki w miąższu płuc
-seg.6pp-4,5mm
-seg 10pp u podstawy -5mm
-seg 10pp-10 i 3mm
seg 10pl23x19mm
seg 5pl przysercowo 6mm
seg6pl -4mm
seg 3pl -7mm
obraz przemawia za metą ,serce i duże naczynie w normia,jamy opłucne wolne WW.chłonne śródpiersia niepowiększone.

[ Dodano: 2012-07-19, 07:52 ]
Wnioski z tomografu jamy brzusznej
dwa drobne ogniska hipodensyjne w wątrobie -małe rozmiary utrudniają wiarygodny pomiar densyjności ,w pierwszym rzędzie mogą one odpowiadać drobnym torbielom.Guzki w nadprzeponowych częściach płuc-w świetle danych klinycznych meta.pojedyńcze ogniska sklerotyczne przebudowy w strukturach kostnych -meta susp.
myślę chociąż nie wszystko rozumiem że jest masakra.W piętek wyniki z tk wysłałam do profesora wczoraj miał dzwonić ale nie zadzwonił coś wspominał Jarkowi o tabletkach ,dziś będziemy doktorka atakować telefonocznie .monka

[ Dodano: 2012-07-19, 07:53 ]
Mam świadomośc że czas ucieka nam między palcami.
 
asiuk 


Dołączyła: 19 Lip 2012
Posty: 3
Skąd: Śląskie

 #2  Wysłany: 2012-07-19, 08:03  


Witaj, Moniko. Bardzo mi przykro, że dopadło Was to wstrętne choróbsko. Teraz najważniejsze jest szybkie działanie :)

Czy została określona głębokość nacieku w skali Breslov?

Czy dobrze rozumiem, że od wycięcia zmiany do poszerzenia marginesów i biopsji węzła wartowniczego minął rok? Dlaczego tak długo to trwało?

Z opisu wynika, że prawdopodobnie nastąpiły przerzuty do płuc i kości, ale nie jestem specjalistą, zapewne ktoś mądrzejszy tutaj zweryfikuje to.

Prof. Rutkowski to najlepszy adres, walczcie dzielnie!

Czy ten "niby włókniak" był duży?

Pozdrawiam serdecznie.
 
Wielki strach 


Dołączyła: 12 Lip 2012
Posty: 152
Skąd: Szczecin
Pomogła: 10 razy

 #3  Wysłany: 2012-07-19, 09:59  


Dzien dobry Moniko,
dobrze, że trafiłaś w końcu na to forum:) na pewno uzyskasz tu fachowe porady.
Czy Jarek miał usuwanego czerniaka i docinane marginesy w Warszawie czy w Szczecinie? Mnie też dziwi tak długa przerwa między zabiegami oraz to, że mimo informacji w wyniku, że zabieg chyba nie był definitywny, zauważono utkanie blisko linii cięcia, nie zdecydowano się dalej ciąć.
_________________
Aneta
 
mm0nika80 


Dołączyła: 18 Lip 2012
Posty: 239
Skąd: koszalin
Pomogła: 73 razy

 #4  Wysłany: 2012-07-19, 14:47  


asiuk napisał/a:
Czy została określona głębokość nacieku w skali Breslov?

to co mam w domu to w skali clarka a czym to się różni?Może są w warszawie i nam nie dano.
asiuk napisał/a:
Czy dobrze rozumiem, że od wycięcia zmiany do poszerzenia marginesów i biopsji węzła wartowniczego minął rok? Dlaczego tak długo to trwało?

zmiana była wycięta koniec listopada 2010 a wynik był 02.2011 ,przerwa świąteczna i zaraz jechaliśmy na warszawe.
asiuk napisał/a:
Czy ten "niby włókniak" był duży?

tak wielkości małej damskiej pięści ,miał to od dziecka.

[ Dodano: 2012-07-19, 15:51 ]
Wielki strach napisał/a:
Czy Jarek miał usuwanego czerniaka i docinane marginesy w Warszawie czy w Szczecinie?
Zabieg usunięcia niby włókniaka odbył się w Koszalinie ,wujek znalazł w Warszawie speców i tam było docinianie
Wielki strach napisał/a:
, zauważono utkanie blisko linii cięcia, nie zdecydowano się dalej ciąć.
pierwsza wersja profesora Rutkowskiego jak był w marginesie czerniak to żę drugi raz otwiera nogę ale zmienił zdanie i były naświetlania.

[ Dodano: 2012-07-19, 15:56 ]
Wielki strach napisał/a:
Mnie też dziwi tak długa przerwa między zabiegami

Mie się wydaje że szybko to szło ,w warszwie też badali te próbki z koszalina i sami docinali to też czekaliśmy na wynik do 10.02.2011 chyba że to według was naprawdę długo trwało? :?ale?:

[ Dodano: 2012-07-19, 16:06 ]
Rozmawiałam rano z profesorem jutro rano ma mieć decyzję czy Jarek wezmie udział w badaniach klinicznych .Co to za badania???????????i kto o tym decyduje????????
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #5  Wysłany: 2012-07-19, 15:18  


mm0nika80 napisał/a:
Rozmawiałam rano z profesorem jutro rano ma mieć decyzję czy Jarek wezmie udział w badaniach klinicznych .Co to za badania? i kto o tym decyduje?

To mąż nie jest poinformowany do jakich badań klinicznych ma być kwalifikowany i na co ma wyrazić zgodę? Dobrze byłoby zapytać profesora o co konkretnie chodzi.
Mąż był badany pod kątem mutacji w genie BRAF?
_________________
 
Wielki strach 


Dołączyła: 12 Lip 2012
Posty: 152
Skąd: Szczecin
Pomogła: 10 razy

 #6  Wysłany: 2012-07-19, 15:23  


Nie mam pojęcia kto decyduje. Na pewno nie jest to subiektywna, jednoosobowa decyzja...przypuszczam, że są pewne warunki dotyczące stopnia rozsiewu choroby, przerzutów, kondycji ogólnej pacjenta. Myślę, że na forum ktoś ma o tym większe pojęcie i odpowie na Twoje pytania.
_________________
Aneta
 
mm0nika80 


Dołączyła: 18 Lip 2012
Posty: 239
Skąd: koszalin
Pomogła: 73 razy

 #7  Wysłany: 2012-07-19, 15:28  


absenteeism napisał/a:

To mąż nie jest poinformowany do jakich badań klinicznych ma być kwalifikowany i na co ma wyrazić zgodę? Dobrze byłoby zapytać profesora o co konkretnie chodzi.
Mąż był badany pod kątem mutacji w genie BRAF?
Jarek jak był na ostatniej wizycie 02.07 i jak okazało że coś siedzi na płucach doktor wspomniał coś o leczniu tabletkami ,ja z nim nie byłam może był w szoku i zapomiał lub nie spamietał wszystkiego. przekazał mi tylko wieści o tabletkach tabletki i dostał na tomograf skierowanie.Nie był badany przynajmniej nic nie wiem o tym genie Braf.Wraca dziś z delegacji to mu pranie mózgu zrobię.Jarek to taka duża sierota. :)
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #8  Wysłany: 2012-07-19, 15:44  


Pranie mózgu niekoniecznie, może jest jakaś dokumentacja - wtedy mogłabyś ją tu wkleić (po usunięciu danych osobowych pacjenta i lekarzy) :)
_________________
 
mm0nika80 


Dołączyła: 18 Lip 2012
Posty: 239
Skąd: koszalin
Pomogła: 73 razy

 #9  Wysłany: 2012-07-19, 15:56  


Dokumentacji napewno nie dostał nie wiem sama już o co chodzi.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #10  Wysłany: 2012-07-19, 16:09  


Dokumentację na pewno dostał. Dokumentacja to wypisy ze szpitali, wyniki badań. Zamieść to wszystko, najlepiej w porządku chronologicznym.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
myszka 


Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 735
Pomogła: 82 razy

 #11  Wysłany: 2012-07-20, 10:18  


Czy wszystkie te guzki opisane w TK byly widoczne w rtg?
 
mm0nika80 


Dołączyła: 18 Lip 2012
Posty: 239
Skąd: koszalin
Pomogła: 73 razy

 #12  Wysłany: 2012-07-20, 11:01  


Coś bylo widoczne ,bo skierował na tk,i powiedział że są przerzuty do płuc.wyniku nie dostał połowa wyników jest w karcie,teraz trzeba wszystko skserować.dzwoniłam do profesora nie ma jeszcze odpowiedzi ,czeka na komisję etyczną mam dzwonić we wtorek o 15.na decyzję czeka 10 pacjentów wraz z Jarkiem.Jeżeli nie będzie zgody czeka nas chemia ale nie wiadomo jaka decyzja profesorka.
 
marjanna 


Dołączyła: 15 Paź 2010
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Pomogła: 74 razy

 #13  Wysłany: 2012-07-20, 13:42  


Jeśli prof Rutkowski dostrzeże w "tych tabletkach" szansę dla Jarka, to na pewno mu je zaleci. a to że sa jeszcze inne osoby na nie oczekujące, nie oznacza, że osoby te konkurują o limitowaną ilość tabletek.
Prof Rutkowski to świetny lekarz i ja ufam jego decyzjom.

trzymaj się dzielnie

marjanna
 
mm0nika80 


Dołączyła: 18 Lip 2012
Posty: 239
Skąd: koszalin
Pomogła: 73 razy

 #14  Wysłany: 2012-07-20, 18:51  


marjanna napisał/a:
Jeśli prof Rutkowski dostrzeże w "tych tabletkach" szansę dla Jarka, to na pewno mu je zaleci. a to że sa jeszcze inne osoby na nie oczekujące, nie oznacza, że osoby te konkurują o limitowaną ilość tabletek.
Prof Rutkowski to świetny lekarz i ja ufam jego decyzjom
Ja doskonale rozumiem ,profesor powiedział że 10 pacjentów czeka a on nie ma odpowiedzi i jest na rozdrożu,cieszę się że jest szansa dla Jarka i innych pacjentów .
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #15  Wysłany: 2012-07-22, 18:13  


mm0nika80 napisał/a:
jak okazało że coś siedzi na płucach doktor wspomniał coś o leczniu tabletkami
mm0nika80 napisał/a:
Co to za badania??

Zapewne chodzi o dabrafenib.

W tej sytuacji mamy zapewne do czynienia z czerniakiem z potwierdzoną mutacją BRAF.

Leczenie inhibitorem BRAF to najkorzystniejsza opcja leczenia systemowego dla chorych z tą odmianą czerniaka.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group