Autor |
Wiadomość |
Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Mateusz.
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 11065
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-02-24, 23:38 Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Witam,
fizycznie z mama jest w miarę w porządku niedowład się zatrzymał. Z pomocą spaceruje, przesiaduje w fotelu, dużo się rusza, ćwiczymy by mięśnie pracowały.
Gorzej z psychiką, zaczyna mieć dość wszystkiego, robi się zniechęcona, nerwowa, jak ja przekonać bardziej ? Są duże postępy, stoi samodzielnie, a jeszcze tydzień temu wydawało się to niemożliwe. Ale powoli ma dość.
Dobija ją też utrata włosów.
Mam jeszcze jedną prośbę, czy mógłby ktoś spojrzeć na umiejscowienie guzów? Dziś podczas czesania nad lewym uchem zauważyłem zgrubienie/opuchliznę? Wygląda to tak jakby czaszka zza górnej części ucha dotykała samego ucha, jego końca. Co to może być? Doktorka z hospicjum domowego będzie dopiero w piątek.
Dziękuję.
Pozdrawiam |
Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Mateusz.
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 11065
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-02-08, 15:57 Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Witam,
dziękuje za słowa wsparcia i troski, z mamą jest różnie, zależy od dnia.
Są dni że ciężko jej wstać z łóżka i większość czasu przysypia, a są takie jak dziś gdzie rozmawia, śmieje się, spaceruje z naszą pomocą. Przeszła naświetlanie paliatywne w Brzozowie. Nie zakwalifikowali jej na chemie. Podczas pobytu w szpitalu była zbyt słaba.
Obecnie jest w domu pod naszą opieką i hospicjum domowego. Niedowład prawej strony ciała stopniowo postępuje. Obejmuje rękę, trochę twarzy, atakuje nogę.
Walczymy. |
Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Mateusz.
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 11065
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-26, 21:51 Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Dziękuje.
Zawiozłem mamę do szpitala. Niedowład prawej dłoni i twarzy niestety jest związany z postępem choroby... :( |
Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Mateusz.
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 11065
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-26, 13:58 Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Zauważyłem że mamie pogarsza się po podaniu lekarstw, w stosunku do tego co brała poprzednio (pabiDexcmethason 1mg 2x2x0, tegretol CR400 2x1, polprazol, ketonal), dołożono jej w piątek cycylonamine 250mg 2x2x2. W miarę upływu czasu od podania leków rano stan się poprawiał, do prawie calkowitego odzyskania mowy. W zasadzie kilka minut po podaniu leku (południe - cyclonamine i dexcmethason) niedowład twarzy wrócił. Możliwy efekt uboczny leku? |
Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Mateusz.
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 11065
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-26, 10:21 Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Witam,
z każdym dniem mama jest coraz słabsza. Wczoraj miała zachwiania równowagi, chwilowe trudności z wysławianiem się, ciągle jest słaba, ziewa, narzeka na duszności. Ciągle czekamy na wynik hist-pat, mama jest w domu. W jaki sposób mogę jej choć trochę pomóc? Objawy są wynikiem niedotlenienia czy guzów w głowie? Jutro ma jechać do Rzeszowa na kolejną próbę pobrania wycinka guza. |
Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Mateusz.
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 11065
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-23, 08:45 Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Dzięki za informację.
Mama miała robione już dwie bronchoskopie, to jest wynik pierwszej, wiem że nieudanej, podobnie druga, również nie udało się pobrać wycinka bezpośrednio z guza. Byłem ciekaw, czy ten wynik który zamieściłem ma w sobie jakieś informację odnośnie stanu mamy. |
Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Mateusz.
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 11065
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-22, 21:44 Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Dziękuje za radę.
Udało mi się wywalczyć bronchoskopie w Brzozowie, dziś miała ja zrobioną. Lekarz dokładnie wytłumaczył mi dlaczego nie udało mu się pobrać wycinka guza. Znajduje się on za oskrzelami i nie był w stanie się do niego dostać. Udało mu się pobrać wycinki ze zmian w oskrzelach. Ale do Rzeszowa musi się udać na kolejny zabieg. Na szczęście dobrze znosi zabiegi i pobyt w szpitalu.
W międzyczasie dostałem wynik badania z bronchoskopii w Krośnie. Niestety nic on mi nie mówi. Gdyby ktoś mógł mi wyjaśnić będę wdzięczny.
Pozdrawiam |
Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Mateusz.
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 11065
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-17, 12:19 Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Widziałem ten 'dworek'. Wiem już czego się spodziewać. Dzięki.
Udało mi się dowiedzieć z jakiego powodu nie udało się pobrać wycinka - krwawienie. Na karcie opisu badania brak szczegółów.
Prośba o radę, próbować pobrać wycinek w Brzozowie, na sprzęcie takim jak krośnieński, czy czekać na specjalistyczny Rzeszów. W Brzozowie miałaby to zrobione 20-21 więc tydzień wcześniej. |
Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Mateusz.
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 11065
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-17, 08:55 Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
W tej chwili jest w domu. Przyjęto ją na neurologie w Krośnie i tu miała pierwszą bronchoskopie.
Po wypisaniu do domu dostała skierowana do Rzeszowa na Rycerska. Termin przyjęcia na oddział to 27.01. Bronchoskopia pewnie dzień dwa później. |
Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Mateusz.
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 11065
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-16, 23:01 Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Tak, próbowałem.
Pytałem w szpitalu, odpowiedz - 'nie potrzeba, mama została już skierowana na badania, karta nic nie da'.
Lekarz rodzinny - 'skoro mama jest już w szpitalu to nie może do mnie wrócić żeby ją ponownie skierować do szpitala z ta kartą, a po drugie nie pobiera mi się ze strony, jakiś problem techniczny mają...' |
Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Mateusz.
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 11065
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-16, 21:46 Temat: lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN |
Witam wszystkich,
sam nie wiem od czego zacząć. 60-cio letnia kobieta. Moja mama. Objawy pojawiły się dokładnie w nowy rok, napad padaczki, wizyta w szpitalu i dość szybka diagnoza po wykonaniu tomografii głowy.
Dokładniejsze badania wykazały:
1. Tomografia klatki piersiowej
Opis badania: Badanie przed i po podaniu Ultravistu i.v. z ocena wtórnych rekonstrukcji wielopłaszczyznowych.
W lewej wnęce płucnej lita patologiczna masa TU ok. 32 x 30 mm, położona jest bocznie od podziału oskrzela głownego lewego, przylega na długości ok. 20 mm od strony tylnej do końcowego odcinka lewej tętnicy płucnej i jej gałęzi. W prawym szczycie na obszarze ok. 4 cm skupisko zmian drobnoguzkowych z pasmowatymi zaciągnięciami, z drobnymi rozstrzeniami oskrzelowymi w tej okolicy, z ogniskiem satelitarnym niżej ok. 10 mm oraz w obu szczytach rozsiane zmiany drobnoguzkowe i drobne zagęszczenia miązszowe z pasmami zaciągającymi opłucną oraz z nielicznymi rozstrzeniami oskrzelowymi: zmiany poswoiste. Drobne pasma włókniste w okolicach nadprzeponowych od przodu.
Powiększonych węzłów chłonnych w śródpiersiu, czy prawej wnęce nie uwidoczniono. Płynu w jamach opłucnowych nie uwidoczniono.
Powiększona tarczyca ze zwapnieniem po prawej oraz z obszarami o osłabionym wzmocnieniu kontrastowym.
Drobne ogniska nisko hypodensyjne w wątrobie i lewej nerce - torbiele. W nadnerczach zmian ogniskowych nie uwidoczniono.
2. Rezonans magnetyczny głowy - jak załącznik - za jakość przepraszam, poprawie jutro po zeskanowaniu.
3. Do tego rtg klatki piersiowej i tomografia głowy. Wyniki są mniej dokładne więc nie będę ich zamieszczał.
I stop.
W poniedziałek 12.01 miała wykonywana bronchoskopie, we wtorek poinformowano nas ze badanie się nie powidło, bez podania dokładnych przyczyn, skierowano do poradni chirurgii płucnej w Rzeszowie, i wypisano mamę ze szpitala. Tam w dniu dzisiejszym (umówiony termin) odesłano nas do domu z terminem przyjęcia na oddział w celu wykonania ponownej bronchoskopii. Na 27.01. Wiozłem mamę 100km w jedną stronę tylko po to żeby lekarz nawet nie spojrzał na nią i ustalił termin.
Wszędzie to tyle trwa? Wiem czym jest IV stadium, ale czy moją mamę lekarze spisali już na straty?
Po dwóch tygodniach od wstępnej diagnozy nie udało mi się porozmawiać drogą oficjalną z onkologiem. Mama leżała na oddziale neurologicznym, onkologia jest w innym mieście. Chciałem podjechać, zbyto mnie że bez badań histopatologicznych nikt mi nic nie powie.
Mama póki co czuje się bardzo dobrze, jest w pełni samodzielna, sprawna. Jedyne leczenie to przyjmuje leki na obrzęk mózgu.
I co dalej? Dzwonić, szukać gdzieś w kraju szybszych terminów, lepszej opieki (potraktowanie nas w Rzeszowie było okropne). Czy może niestety wszędzie tak to wygląda. Co z mamą, od diagnozy do wyników badania wycinka guza upłynie co najmniej 6-7 tygodni. Jak to może wpłynąć na jej stan?
Pozdrawiam
Mateusz. |
|