1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 4966

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-09-10, 12:24   Temat: Rak piersi
Pawrud napisał/a:
wiem, ze PgR i ten drugi czynnik są na (-) a Her2(+).

Z tego wynika, że rak jest niehormonozależny, zatem hormonoterapia byłaby nieskuteczna i dlatego nie powinna być zastosowana.

Pawrud napisał/a:
Od jednego lekarza, ze będzie HTZ a od drugiego ze nie i bedą tylko jakieś kroplowki przez rok co trzy tygodnie. Wielki chaos u niej z tym leczeniem.

Powinna być pod opieką jednego lekarza onkologa (prowadzącego), który będzie kierował diagnostyką i leczeniem.

[ Dodano: 2013-09-10, 13:27 ]
Pawrud napisał/a:
Chyba po operacji na nowo będzie określany rodzaj raka i czy jest hormonozalezny?

Zostaną histopatologicznie przebadane usunięte tkanki i w ten sposób potwierdzą się dotychczasowe informacje
ewentualnie zostaną uzyskane nowe dane na podstawie dokładniejszego badania (większej ilości materiału).
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 4966

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-09-10, 06:50   Temat: Rak piersi
Pawrud napisał/a:
Jest po sześciu cyklach chemii czerwonej.
Teraz czeka na operacje, wizytę u chirurga onkologii.

Przedoperacyjna chemioterapia (tzw. indukcyjna) jest jednym ze sposobów postępowania,
odpowiednim dla lokalnie zaawansowanych stadiów choroby (Zalecenia (2011 r.), od str. 228).

Pawrud napisał/a:
Bratowa strasznie boi się operacji, oraz myśli ze jak guz zmalał, jest niewyczuwalny to nie trzeba "iść pod nóż".

Operacja jest konieczna, bez niej nie ma szans na wyleczenie,
natomiast wykonanie tego zabiegu pozwala mieć nadzieję na powodzenie leczenia.
Uważam, że w tej sytuacji wybór może być tylko jeden: poddać się zabiegowi.

Pawrud napisał/a:
Chce polecić jej kogoś dobrego, aby rozwiał jej wszystkie wątpliwości.

Od początku rozpoznania nowotworu złośliwego bratowa powinna być pod opieką lekarza onkologa prowadzącego leczenie,
który powinien kierować jego dalszym przebiegiem.
Dla uzyskania pewności, że leczenie jest prowadzone właściwie, możecie skonsultować się z innym niezależnym lekarzem,
najlepiej o specjalności onkologa klinicznego.
Na taką konsultację trzeba oczywiście zabrać całą dokumentację związaną z rozpoznaniem i leczeniem.

Najlepiej pomocy szukać wśród lekarzy pracujących w dużych ośrodkach onkologicznych, np. warszawskim CO-I,
w poleceniu konkretnego lekarza liczę na pomoc forumowiczów mające własne doświadczenia w kontaktach z lekarzami.


Pozdrawiam i witam Cię na forum.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group